wibako

Co sie porobilo z ta robota na koparce?

O czym tylko chcecie :).

Moderatorzy: peckiel, Dj_Francuz

Postprzez Gilbert » 06 Sty 2010 14:50

agil napisał(a):Dzikulec mozesz mi pedzciec ki chuj wode maci o co tobie wogole chodzi piszesz cos odpowiadaja ci chlopaki zle nie pisza albo ktos ci cos dokuczy zle nie wiem wiesz co tam sa drzwi jak komus sie nie podoba to niech tu KURWA nie wchodzi Amen.

:lol: Agil i wszystko w temacie.
Wreszcie ktoś to podsumował jezykiem budowlańca a nie jakieś tam ehh, oh.

Gilbert
Pomocnik operatora

  • Posty: 83
  • Rejestracja: 12 Gru 2008 20:14
  • Miejscowość: Małopolska

Reklama

simmet

Postprzez mietek » 06 Sty 2010 19:45

Dobra panowie koniec tej rozmowy bo ona już nic mądrego nie wniesie do życia forum

Mam tylko dwie drobne uwagi, jeżeli ktoś kogoś jeszcze będzie obrażał na forum posypią się ostrzeżenia !!
A druga uwaga jest do kolegi Agila pełnisz pewną funkcje na forum więc takie wypowiedzi z twojej strony nie powinny mieć miejsca nawet jeżeli wypowiedzi są pisane pod wpływem emocji czy też zdenerwowania powinny zawsze być na pewnym poziomie
" ...bycie operatorem to nie zawód to sposób na życie... "

Awatar użytkownika
mietek
Fachoperator

  • Posty: 1005
  • Rejestracja: 18 Kwi 2007 15:14
  • Miejscowość: Chorzów
  • Pochwały: 4

Maszyna: Caterpillar 325C
Caterpillar M315
Volvo EC 240 BNLC


Postprzez Marcindrze » 07 Sty 2010 23:05

agil napisał(a):Dzikulec mozesz mi pedzciec ki chuj wode maci o co tobie wogole chodzi piszesz cos odpowiadaja ci chlopaki zle nie pisza albo ktos ci cos dokuczy zle nie wiem wiesz co tam sa drzwi jak komus sie nie podoba to niech tu KURWA nie wchodzi Amen.


Witam

Proponuje trudnej osobie pracy na autostradach to za przeproszeniem kolega jezdził wozidłem to musiał "srać na pakę" i spowrotem do kabiny kąpiąc sie zasypiał w wannie i po co to komu zajechał się chłopak na max bo piach wozili non stoper. Więc co tu narzekać trzeba pracować i to wszycho.

Awatar użytkownika
Marcindrze
Fachoperator

  • Posty: 873
  • Rejestracja: 23 Sie 2009 20:18
  • Miejscowość: centralna Polska
  • Pochwały: 14

Maszyna: CAT 428E/2 CAT 432F PREMIER, CAT 301.7d

Firma: MARKOP


Cieszycie sie,jak pastuchy z gumowcow :-)

Postprzez Dzikulec » 09 Sty 2010 00:41

Najbardziej budzace moje politowanie byly ostatnie wypowiedzi niejakiego Agila.Coz,w tym przypadku nie ma powod do wyjasniania owemu Panu,ze to ,co zrobil,byle niewlasciwe.
Przynajmniej nic nie piszcie,to bedziecie trzymac pewien fason.
Pozdrowienia dla moderatora

Dzikulec
Młodszy operator

  • Posty: 136
  • Rejestracja: 30 Lip 2009 23:21
  • Miejscowość: Katowice

Postprzez mietek » 13 Sty 2010 17:16

Dzikulec, ciebie się to też tyczy, jeszcze jedna wypowiedź nie związana z tematem i bedą leciały ostrzeżenia !
A jeśli stosunek do tego tematu sie nie zmieni to przykro mi ale temat poleci do kosza.
" ...bycie operatorem to nie zawód to sposób na życie... "

Awatar użytkownika
mietek
Fachoperator

  • Posty: 1005
  • Rejestracja: 18 Kwi 2007 15:14
  • Miejscowość: Chorzów
  • Pochwały: 4

Maszyna: Caterpillar 325C
Caterpillar M315
Volvo EC 240 BNLC


Postprzez Bartek » 15 Sty 2010 21:10

Nie gadac źle na Agila Panowie! :faja:
- Na jakiej maszynie chciałbyś robić?
- Na byle qrwie aby zarobić...

Jak koparkę kiedy się zepsuła, tak ja kocham Cię!

CAT mój kochany czarno - zółty brat...

Awatar użytkownika
Bartek
Fachoperator

  • Posty: 1245
  • Rejestracja: 18 Mar 2006 22:54
  • Miejscowość: Różan

JA juz dalem sobie spokoj z praca na koparce

Postprzez Dzikulec » 26 Lut 2010 14:42

JA juz dalem sobie spokoj z praca na koparce.Wrocilem do magazynu i mam swiety spokoj,dobre relacje z szefem,pewne perspektywy,bo dzialalnosc szef poszerza.Poza tym robota na miejscu,caly rok i pelen socjal i znizki

Dzikulec
Młodszy operator

  • Posty: 136
  • Rejestracja: 30 Lip 2009 23:21
  • Miejscowość: Katowice

Postprzez mietek » 28 Lut 2010 00:44

Dzikulec, są poprostu ludzie tacy jak np. Ja co kochają robote na maszynie i nie zamienili by jej nawet na ciepłą posadke w super firmie. Dla mnie najwieksza radością jest jak wstaje o 5 rano pije kawke i wyruszam na nowe wyzwanie gdzie kierownik myśli ze jest to nie wykonalne a my z ekipą fajnych ludzi udowadniamy ze nie ma rzeczy nie możliwych gdzie ktoś patrzy na twoja robote z podziwem i szacunkiem i mówi magiczne słowa ten synek to sie chyba urodził w tej maszynie a ktoś kto robi na magazynie produkcji i innym stanowisku nigdy nie bedzie miał takiej satysfakcji z wykonania zlecenia AMEN !
" ...bycie operatorem to nie zawód to sposób na życie... "

Awatar użytkownika
mietek
Fachoperator

  • Posty: 1005
  • Rejestracja: 18 Kwi 2007 15:14
  • Miejscowość: Chorzów
  • Pochwały: 4

Maszyna: Caterpillar 325C
Caterpillar M315
Volvo EC 240 BNLC


Postprzez Andrexxxx » 28 Lut 2010 03:33

mietek, pomimo ciągle nażekam na płacę ale AMEN
Wszyscy wiedzieli że tego nie da się zrobić. Aż przyszedł jeden który o tym nie wiedział..i to zrobił.

http://www.sp2kfl.org/

.

Awatar użytkownika
Andrexxxx
Operator

  • Posty: 357
  • Rejestracja: 02 Sty 2008 16:25
  • Miejscowość: Kujawsko-Pomorskie

Postprzez mietek » 28 Lut 2010 10:44

Andrexxxx, to jest akurat normalne ze chcielibyśmy zarabiac jak najwiecej ale i tak nie ma tragedi ;)
" ...bycie operatorem to nie zawód to sposób na życie... "

Awatar użytkownika
mietek
Fachoperator

  • Posty: 1005
  • Rejestracja: 18 Kwi 2007 15:14
  • Miejscowość: Chorzów
  • Pochwały: 4

Maszyna: Caterpillar 325C
Caterpillar M315
Volvo EC 240 BNLC


Postprzez ZaWaKk » 28 Lut 2010 13:38

mietek napisał(a):Dzikulec, są poprostu ludzie tacy jak np. Ja co kochają robote na maszynie i nie zamienili by jej nawet na ciepłą posadke w super firmie. Dla mnie najwieksza radością jest jak wstaje o 5 rano pije kawke i wyruszam na nowe wyzwanie gdzie kierownik myśli ze jest to nie wykonalne a my z ekipą fajnych ludzi udowadniamy ze nie ma rzeczy nie możliwych gdzie ktoś patrzy na twoja robote z podziwem i szacunkiem i mówi magiczne słowa ten synek to sie chyba urodził w tej maszynie a ktoś kto robi na magazynie produkcji i innym stanowisku nigdy nie bedzie miał takiej satysfakcji z wykonania zlecenia AMEN !


A ja tam popieram i zgadzam sie ze słowami Mietka :D chociaz wiadomo ze kazdy by chciał zarabiac jak najwiecej :P

Awatar użytkownika
ZaWaKk
Fizol

  • Posty: 37
  • Rejestracja: 09 Lis 2009 00:36
  • Miejscowość: ŁaZiSkA CiTy

...ale w mych rejonach jest tak,ze...

Postprzez Dzikulec » 28 Lut 2010 17:08

...ale w mych rejonach,a jest to podbeskidzie,z chwila zdobywania doswiadczenia na koparko-ladowarkach,koparkach III i II klasy i rzecz jasna-uprawnien,jest tak,ze ciagle pod operatorem ktos dolki kopie,aby swa pozycje w pracy wzmocnic,bo moze ma jakies kompleksy,albo ktos majacy zaufanie szefa wykrzystuje swa pozycje,by leczyc swe kompleksy i jakby tego bylo malo,praca jest w wiekszosci przypadkow co najwyzej na umowe-zlecenie,a stawki to 8-15zl za godzine.Przy czym,im wyzsza stawka,tym mniej Cie szanuja,bo jak udalem sie pracowac za 15zl na godzine,to dwoch najdluzej pracujacych robotnikow niewykwalifikowanych chlalo wodke,a jak juz sobie popili,to zaczeli sie wymadrzac na temat pracy na sprzecie,i zaczely sie klotnie,ze tak sie nie robi,bo... ( w apogeum zlosci jeden i drugi wsiadli do maszyny i postracali wszystkie palety z kostka i obrzezami,nie piszac o tym,ze wczesniej sugerowany przez nich sposob plantowania w zageszczonym gruncie dotyczyl urabiania w luznym,drobnym i sypkim materiale,bo najpierw plantowalem).Jak zas pracowalem za niecale 8zl na godzine,to mialem jakas tam umowe,ubzpieczenie i w sumie po 3 miesiacach juz tworzylem zgrany zespol(...a to jakies fuchy robilem i z chlopakami dzielilem sie),bo do tego czasu musialem oswajac sie i praktycznie od nowa uczyc sie roboty koparko-ladowarka ,bo na starego OSTRÓWKA mnie rzucili,na ktorym pracy unikali inni operatorzy,ale jak dobiegala zima,pozwalniali wszystkich niezatrudnionych na umowe o prace - szef nawet dziwil sie,ze wzialem urlop wychowawczy z pracy w magazynie,aby robic "w zimnym" na koparce,jak w magazynie pewna posada, "w cieplym".Wystawil mi papier,ze zdobylem wymagane doswiadczenie i zrobilem uprawnienia na koparki II kl.
Teraz zbieram rozne oferty pracy na koparce i 100% to praca w innym wojewodztwie,nawet nie delegacja (jakas kopalnia kruszywa,jakas bocznica kolejowa,jakies roboty przy autostradach).Raz np. zadzwonili do mnie z pewnej firmy od kanalizacji i zaproponowali prace na samozatrudnieniu (podkreslali,ze jestem kandydatem nr 1,ale musze na samozatrudnieniu pracowac,bo nawet to korzystne dla mnie bardziej niz praca na etacie u nich).Po tygodniu zadzwonili i uslyszeli ode mnie,ze jednak samozatrudnienie odpada,to z miejsca nr 1 w kandydaturze spadlem chyba na margines :-).
...no i takie sa to warunki pracy,oferty itp.,wiec jak czytam o pracy chlopakow z innych wojewodztw,to mysle sobie,ze na podbeskidziu,slasku to chyba za duzo sprzetu w stosunku do ofert rynku budowlanego.
Narazie wracam do magazyny i ciekawe jest to,ze szef wzial pod uwage moje doswiadczenie nie tylko w pracy w magazynie,ale tez w pracy na koparkach.
Ciekawe dlaczego?

[ Dodano: Pon Mar 01, 2010 6:18 pm ]
"Dla mnie najwieksza radością jest jak wstaje o 5 rano pije kawke i wyruszam na nowe wyzwanie gdzie kierownik myśli ze jest to nie wykonalne a my z ekipą fajnych ludzi udowadniamy ze nie ma rzeczy nie możliwych gdzie ktoś patrzy na twoja robote z podziwem i szacunkiem i mówi magiczne słowa ten synek to sie chyba urodził w tej maszynie" - dla mnie to byla norma,bo zawsze - jak pamietam dobrze - kazali robic i dziwne rzeczy,wiec nie bylo klopotu jechac na najem lub fuche i robic wg uznania zleceniodawcy

Dzikulec
Młodszy operator

  • Posty: 136
  • Rejestracja: 30 Lip 2009 23:21
  • Miejscowość: Katowice

Poprzednia Wyświetl posty z poprzednich: Sortuj według

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 30 gości

nazwa

tekst alternatywny × Nie pokazuj więcej