Jeśli tylko Ty w danym dniu jeździsz tym autem to jak przychodzisz do pracy to możesz włączyć młotki i tak zostawić, pamiętając o tym że nawet jeśli nie będziesz jeździł to w ciągu pierwszych 6,5h pracy musisz zarejestrować co najmniej 30 min. przerwy, pamiętaj oczywiście o wyłączeniu młotków na koniec dnia. Z mojej praktyki: ustaw łóżko i niczym się nie przejmuj
Teoretycznie nie jest to legalne, ale inspekcja raczej się tego nie czepia (powtarzam: z mojej praktyki, w Twoim przypadku nie musi być tak samo
). Problem może się pojawić z ubezpieczeniem jeśli dojdzie do jakiegoś wypadku przy rozładunku, a tacho będzie na łóżku, ale zawsze możesz włączać młotki przy rozładunku.
Co ja polecam: jeśli jesteś jedynym kierowcą, ew. nie zmieniacie się to rób tak jak napisałem w pierwszej opcji, tylko pamiętaj że poza czasem jazdy obowiązuje Cię też czas pracy, czyli przerwa min. 30 minut w ciągu pierwszych 6,5h i potem jeszcze 15 min. jeśli pracujesz łącznie dłużej niż 8h. Wtedy wszystko jest legalnie, a ponadto masz czarno na białym zapisane przepracowane godziny do rozliczenia. Najprawdopodobniej macie jakąś przerwę śniadaniową to po prostu pamiętaj żeby ją rejestrować w tacho, jeśli pracujecie dłużej niż 8h to czysto teoretycznie powinniście mieć jeszcze drugą przerwę. Gorzej jeśli zmieniasz auta, ew. ktoś inny jeszcze jeździ, wtedy żeby było legalnie pozostają Ci chyba tylko wpisy manualne za każdym razem.