Moderatorzy: peckiel, Dj_Francuz
niamek
Operator
Maszyna: CAT 428D 2003r. BMT 02630
CAT 428F 2014r. RAK 00364
Firma: www.dall.com.pl
Ale najważniejsze: musisz mieć dobrego spwaczo mechaniko elektryka za pół darmo naprawiacza takiego co jak ci się maszyna popsuje na krańcu świata w dziurze to on przyjedzie nawet w nocy do lasu z narzędziami za 10k i ją naprawicie
instbor
Młodszy operator
Maszyna: Mecalac 14 MXT, Volvo ec25
Firma: INSTBOR
instbor napisał(a):3lata pracowałem jako operator, 2 lata miałem swoją i po tym co mnie życie przeciorało to nie chciał bym osrać koparko-ładowarki na usługi. Najgorsze jest to, że dopóki nie przeżyjesz to nie uwierzysz.
niamek napisał(a):Tak każdy normalny zaczyna. Robisz na etacie i zbierasz na koparkę. Uzbierasz powiedzmy 70k. (50k to mało wg mnie) im więcej tym lepiej i kupujesz. Za te kasę to ciężko coś kupić. Maszyna 15-20 lat co pracowała ciężej niż osobówka. Ja wybrałem case 580sle 2001r. bo to była jedyna z oponami na których dojadę do domu miała 3 łyżki 30cm 60cm i skarpówkę, widły i teleskop. Nawet nie dojechała do domu a miała trasę z Bielska do Katowic. Koła się zablokowały po 1km jazdy. Jak zadzwoniłem do właściciela to powiedział spie%&^ twój problem. Pół dnia w stałem okazało się że hamulce są zapowietrzone... czyli gościu coś przy nich kombinował. Ale wiedziałem już że wpakowałem się w kłopoty. Pierwsze 2-3 lata wszystko szło na naprawy bo za tę pieniądze kupujesz złoma. Reklamę musisz mieć żeby mieć robotę. Albo z polecenia albo internet. Jak kupujesz koparkę zawsze kupuj do prywatnego bo to mniejsi oszuści. Na co patrzeć : czy ten ktoś ma jakiś zeszyt co se w nim pisze kiedy wymienia oleje i inne naprawy co robił itp. wycieki, od spodu, smar do kopary ma być czarny (z dwusiarczkiem molimbdenu) a nie jakiś zielony najtańszy litowy co zrobisz 2 ruchy i sworzeń ma sucho. Zresztą wystarczy że się zapytasz proszę mi pokazać jaki smar pan używa albo smarownice. Większość nie używa nawet, albo jakaś topex vorel smarownica co nawet nie pompuje bo to wyrób smarownico podobny, albo smarownicy nawet odpowietrzyć nie umieją. Albo sworznie zespawane już bez kalamitek. W tej cenie maszyny już umierają. Tak jak inni piszą ma być brudna czyli jeszcze działa i robi. Opony ja się nauczyłem że micheliny są najdroższe ale wychodzą najtaniej bo wytrzymują najdłużej. Obejrzyj co najmniej 5 koparek i nie napalaj się, szukaj z pół roku. Przyjedź do mnie to pokaże ci najlepiej zadbaną starą koparkę w polska cat 428D 2003 jak ma wyglądać, nawet myślę czasem o jej sprzedaniu ale niee bo ona jest zrobiona całkowicie ( bo na części wydałem pewnie tyle co na koparkę). Ja próbowałem jeszcze robić na etacie i mieć koparkę, ale po godzinach robić się nie da bo najczęściej jak ludzie dzwonią chcą koparkę na jutro rano. A mi z reguły szef nie chciał dać wolnego tak znienacka. Roboty uczysz się w robocie wiec nie przejmuj się jak wrzucisz chłopa do dziury jak ja, jak jebniesz w mur przy odkopywaniu fundamentów (bo stary hebel ma luzy albo ci się wajhy pomylą) i każą spier^*&* z budowy, albo robiłeś cały dzień a koleś płaci za pół dnia bo ci nie szło - trudno, kiedyś się tak utopiłem że cały dzień wyjeżdżałem z bagna i nic nie zarobiłem bo koleś wziął za ten czas inna koparkę. Nie przejmujesz się tylko uczysz. Ja mieszkam w bloku i nawet nie miałem gdzie się uczyć po prostu kupiłem maszynę. Kopiesz i urywasz wodę albo kabel to zależy na kogo trafisz. Jak na normalnego właściciela co powiedział że tu nic nie ma to weźmie to na siebie jak na palanta to płacisz ty. Nauka kosztuje. Rada to się nie poddawać. Jedziesz z koksem. Przewracasz się i wstajesz. Musi to po tobie spływać jak po kaczce. Tu jak we wszystkim stajesz się dobry po przepracowaniu 10k mth. Koparki palą mniej jak tu inni piszą, innym tyle palą bo mają operatorów, tobie będzie palić mniej niż myślisz bo sam będziesz jeździł. Ale najważniejsze: musisz mieć dobrego spwaczo mechaniko elektryka za pół darmo naprawiacza takiego co jak ci się maszyna popsuje na krańcu świata w dziurze to on przyjedzie nawet w nocy do lasu z narzędziami za 10k i ją naprawicie. Bo większość naprawiaczy jakich spotkasz to siła razy gwałt, majzel młotek i heja usuwanie luzów, śruba odkręcona i zakręcona ostatni raz, gwint zjebany smaru brak a łeb uszkodzony, a kasują więcej godzinowo niż ty za koparkę albo koparkę muszą mieć u siebie na warsztacie i nawet za umycie cię skasują że się zesrasz. Jak takiego hopka masz, nie masz rodziny do wyżywienia, rat do spłacenia, i potrafisz włączyć tryb warzywa na 5-6 lat to dasz dare. Własna koparka gwarantuję ci dużo siłowni, solarium, świeżego powietrza, pracy za darmo, nieprzespanych nocy, urlopu bezpłatnego i brudnych rąk ze smaru i olejów. Są też +y
instbor
Młodszy operator
Maszyna: Mecalac 14 MXT, Volvo ec25
Firma: INSTBOR
instbor
Młodszy operator
Maszyna: Mecalac 14 MXT, Volvo ec25
Firma: INSTBOR
Emeryt 12
Nowicjusz
Maszyna: minikoparka jcb
Firma: JDF Serwis
gruszon18
Fachoperator
Maszyna: Jcb 4cx Super
Firma: Gpk Mełgiew
nertimar napisał(a):Dla porównania znalazłem firmę, która wypożycza piłę stihl wartą 1000 zł za 80zł/dzień. Nie wiem jak im to idzie, ale gdybym zamiast tej koparki kupił 400 takich pił i wszystkie je przez 200 dni w roku wypożyczał to rocznie wychodzi 6 400 000 zł. Jeśli koparka połowę czasu przerobi rocznie na usługach to zostanie mi 12 000 zł.
dawidg2
Fachoperator
Maszyna: JCB, Schaeff
Firma: Szukam
zeppelin zm 15
Fachoperator
Maszyna: Wszystkie
Firma: Wspaniała
dawidg2
Fachoperator
Maszyna: JCB, Schaeff
Firma: Szukam
dawidg2
Fachoperator
Maszyna: JCB, Schaeff
Firma: Szukam
dawidg2
Fachoperator
Maszyna: JCB, Schaeff
Firma: Szukam
gruszon18
Fachoperator
Maszyna: Jcb 4cx Super
Firma: Gpk Mełgiew
gruszon18 napisał(a):Przede wszystkim, często słyszałem że można zostawić stary sprzęt w rozliczeniu. Spotkaliście się z tym?
dawidg2
Fachoperator
Maszyna: JCB, Schaeff
Firma: Szukam
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 44 gości