Tych nowszych E, ani spycha nie oglądaliśmy. Oglądaliśmy dwie 428D i jedną 432D. Wszystkie miały przody spawane i to mocno niechlujnie, ten tańszy 428D to chyba w ogóle miał wyrwany przód bo była tragedia. W którymś całe dno przedniej łyżki wspawane, lemiesz też wstawiony (podejrzewam, że z gównolitu), na przód wrzucone nówki opony, pewnie jakieś rolnicze czy inne najtańsze. 432 w wersji sport na slickach z przodu, ale on dopiero wjeżdżał na warsztat
Ceny jak na stan który prezentowały moooocno przesadzone, a nawet ich nie paliliśmy.
Ogólnie gdybym miał tam jechać specjalnie to byłbym mocno wkurzony, ale przejazdem można zerknąć może inne ma w lepszym stanie