Strona 1 z 2

Dokumentacja a praca w UK . Może ktoś pomoże

PostWysłany: 25 Paź 2015 01:56
przez DonRoberto
Witam wszystkich serdecznie . Jestem na chwilę obecną na wyspach i stoję przed dylematem cz może poszukać sobie pracy jako operator Koparki . Uprawnienia ( Polskie ) posiadam od pięciu lat i kieruję pytanie do was jak to wygląda a wyspach . Czy są one uznawane , jeśli nie co bym musiał zrobić eventualnie w tym kierunku . A na marginesie może ktoś wie jakie są wogóle zarobki w UK .

Dokumentacja a praca w UK . Może ktoś pomoże

PostWysłany: 25 Paź 2015 10:19
przez MARIO/MECALAC
DonRoberto napisał(a):Jestem na chwilę obecną na wyspach

DonRoberto napisał(a): A na marginesie może ktoś wie jakie są wogóle zarobki w UK .

:wall: :wall: :wall:

Dokumentacja a praca w UK . Może ktoś pomoże

PostWysłany: 25 Paź 2015 10:46
przez korba71
Może jest na emeryturce ,albo wygrał na rmf 400 tyś albo jest na wyspach szczęśliwych.

Dokumentacja a praca w UK . Może ktoś pomoże

PostWysłany: 25 Paź 2015 16:10
przez DonRoberto
Czyli mam rozumieć że żadnych osób chętnych pomóc nie znajdę . Szkoda Pozdrawiam i prosił bym moderatora o zamknięcie tematu .

Re: Dokumentacja a praca w UK . Może ktoś pomoże

PostWysłany: 25 Paź 2015 21:37
przez czaki
Taki mój kolega raz na czas zagladal tu na forum,ktory wlasnie robi w UK.Z tego ,co tu pisal i mi przy okazji mowil.to trzeba robic kurs i miec pozwolenie z CPCS

Re: Dokumentacja a praca w UK . Może ktoś pomoże

PostWysłany: 31 Paź 2015 10:49
przez Piotr mc 85
DonRoberto napisał(a):Czyli mam rozumieć że żadnych osób chętnych pomóc nie znajdę . Szkoda Pozdrawiam i prosił bym moderatora o zamknięcie tematu .

Nie obraź się ale jak miał zareagować moderator, skoro będąc w UK pytasz w Polsce ile się tam zarabia - trochę to dziwne. Oczywiście mógłby się ktoś z UK udzielić na tym forum, ale moim zdaniem szybciej uzyskasz odpowiedź szukając ją nawet w internecie, ale lokalnie.
Poza tym jest opcja SZUKAJ w prawem górnym rogu aby kolejny raz nie pisać tego samego co już jest napisane.
Z tego co czytałem to wyspiarze nie uznają polskich uprawnień, trzeba zrobić tamtejsze, najpierw czerwona książeczka na pół roku, później niebieska na stałe, o ile dobrze pamiętam, niech ktoś poprawi jak coś pokręciłem. Pewnie wszystkiego nie napisałem.

Re: Dokumentacja a praca w UK . Może ktoś pomoże

PostWysłany: 31 Paź 2015 23:29
przez mm1234
Polskie uprawnienia możesz sobie wsadzić albo się podetrzeć :D

W angli uprawnienia są trochę innaczej stopniowane np u nich ładowarka robisz jeden kurs i masz bez ograniczeń na każdą...
Koparka jest do 6 ton masy własnej i powyżej 6 ton
Spycharka też jeden CPCS bez ograniczeń -czyli fajniej jak w PL :D

najpierw musisz zrobić tą kartę która umożliwia ci pracę na budowie bodajrze CSCS , potem robisz uprawnienia CPCS -u nich kursy są krótkie w tydzień zrobisz , ale drogie bo ok 1000F za maszynę albo i więcej.....

Zarobki to masz rozrzut jak w PL -są tacy jak ja co kopią mini bez umowy za 8 zł , a są tacy co bez 15 zł netto nie zaczynają pracy i na bezrobociu nie siedzą :D W Angli operator koparki raczej od 10F/h zaczyna , ale mó kumpel jak zaczynał to walczył na mini z kablami to miał 8.5/h i jeszcze robota na miesiąc i go wywalili......

podstawa to jednak bardzo komunikatywny angielski ja z tego powodu zrezygnowałem i byłem tylko fizycznym nie dogadałbym się :D

Dokumentacja a praca w UK . Może ktoś pomoże

PostWysłany: 16 Lis 2015 04:14
przez pawelnrg
mm1234. takie sprostowanie - jakie 6 ton???? jak już to poniżej 10 i powyżej 10 ( ale do 40t) robisz na większą od razu dostajesz mniejszą.

Don roberto musisz zdać głupie pytania ogólne z CSCS i musisz iść tylko na examin CPCS na koparkę praktyczny i teoretyczny jednego dnia pytania sa proste 2 dni nauki.

zarobki około 14f na godzinę hmmmm zaczyna być dobrze widziałem też oferty za 18f na godzinę (przerwy niepłatne) tylko pewnie na fajkę nie będzie czasu, bo jeśli ostrzegają ze dużo pracy... nie zdziw się jeśli będą oczekiwali pracy od 6:30 rano do 19 wieczorem razem z sobotami.

i nie martw się z angielskim gramatyka nie jest konieczna, słowa zawodowe TAK: "Please two pallet of engineering brick" (i pokazuje miejsce gdzie masz mu postawić) I teraz dlaczego Ty a nie widlak. Ale jak już Ty to gdzie jest łancuch i gdzie są pasy. - To musisz wiedzieć, może komuś porzyczyłeś?. Gdzie są te cegły bedzie wiedział operator widlaka bo piewnie je rozłądowywał i moze jeszcze pamieta - taka sytuacja z pracy.
kierownicy w UK mają doświadczenie w pracy z obcokrajowcami i będą używać podstawowych słów chyba ze trafisz na jakiegoś kut*sa to szukaj innej budowy OD RAZU!! (kiedyś najwiecej zaliczyłem 4 pracodawcow w tygodniu)

Re: Dokumentacja a praca w UK . Może ktoś pomoże

PostWysłany: 16 Lis 2015 20:57
przez mm1234
zarobki około 14f na godzinę hmmmm zaczyna być dobrze widziałem też oferty za 18f na godzinę (przerwy niepłatne) tylko pewnie na fajkę nie będzie czasu, bo jeśli ostrzegają ze dużo pracy... nie zdziw się jeśli będą oczekiwali pracy od 6:30 rano do 19 wieczorem razem z sobotami.

i nie martw się z angielskim gramatyka nie jest konieczna, słowa zawodowe TAK: "Please two pallet of engineering brick" (i pokazuje miejsce gdzie masz mu postawić) I teraz dlaczego Ty a nie widlak. Ale jak już Ty to gdzie jest łancuch i gdzie są pasy. - To musisz wiedzieć, może komuś porzyczyłeś?. Gdzie są te cegły bedzie wiedział operator widlaka bo piewnie je rozłądowywał i moze jeszcze pamieta - taka sytuacja z pracy.
kierownicy w UK mają doświadczenie w pracy z obcokrajowcami i będą używać podstawowych słów chyba ze trafisz na jakiegoś kut*sa to szukaj innej budowy OD RAZU!! (kiedyś najwiecej zaliczyłem 4 pracodawcow w tygodniu)


a powiedz mi jest szansa się przebić na rynek pracy bez doświadczenia i układów ? czy jak ktoś cię ,,nie wkręci'' albo nie odrobisz 2 czy 3 lat na łopacie to nie ma szans na pracę na sprzęcie ?

sory za błąd z 6 tonami , spróbuje znaleźć skąd to miałem , siedziałem w UK jako zwykły robol fizyczny i myślałem nad koparką ale odstraszył mnie koszt CPCS :D

Re: Dokumentacja a praca w UK . Może ktoś pomoże

PostWysłany: 16 Lis 2015 22:44
przez pawelnrg
ja mam wozidełko, walec, koparkę 360o i widlak / ładowarkę teleskopową. Powiem Ci ze koszt chyba wszystkich odstrasza. Hmm porostu przychodzisz w czystych ciuchach - BARDZO ISTOTNE!!! - jesteś operatorem. ja uczciwie powiedziałem ze bez doświadczenia. w pierwszej podłapanej budowie na teleskopowy mnie zaakceptowali i nawet polubili. na pierwszej na walcu dali mi nowego bomaga 19t do stabilizacji i też zaakceptowali (i dali nowego 3cx powiedzieli: "jeździłeś widlakiem? - to tez ma widły z przodu rozładujesz palety") . Na koparce 360o na pierwszej mi podziękowali w czwartej godzinie drugiego dnia pracy kiedy to dowieźli koparkę i na nią siadłem bo nie umiałem efektywnie wyrywać pieńków z miedzy przewodów elektrycznych a gazu - miałem zapisany dzień i 4 godziny (i dokładnie za tyle zapłacili). teraz mam 2 gie podejście jako operator koparki 360o i chyba ok, ale 100 do reki za dzień niestety nie mam. na teleskopowym doszedłem do 100 za dniówke do reki. na walcu i wozidełku się praktycznie nie da no chyba ze dni są po 14 godzin. Na koparce kilka miesięcy i kto wie...

PS. troszkę bezczelności plus dla Ciebie, Pomagasz ale nie będziesz cały dzień nosił betonowych bloczków bo cie boli... kolano. więc zapytali czy mam narzędzia takie jak wkrętarką. - Mam. - tu są śrubki poprzykręcaj trzymaki na papier toaletowy i zamocuj apteczkę. Cała budowa nosiła w deszczu te bloczki a pod dachem kręcie trzymaki na papier a potem wszyscy dziękują ze w końcu jest papier w kiblu.
PS. PS. Jak przyjechałem do UK to przez 4 lata robiłem przy sprzątaniu miasta, 2 pochwały dostałem, obiecywali mi lepsze pieniądze, zmianę stanowiska, ze dostane taki wielki odkurzacz akumulatorowy pod opiekę. Wiec Po 4 latach łażenia z miotełką i łopatką podziękowałem.

Dokumentacja a praca w UK . Może ktoś pomoże

PostWysłany: 17 Lis 2015 16:27
przez pawelnrg
Piotr mc 85 napisał(a):najpierw czerwona książeczka na pół roku, później niebieska na stałe, o ile dobrze pamiętam, niech ktoś poprawi jak coś pokręciłem. Pewnie wszystkiego nie napisałem.

egzamin teoretyczny i praktyczny i dostajesz czerwoną kartę (jak prawo jazdy z tyłu kategorie z przodu zdjęcie) jest na max 2 lata. w tym czasie aplikujesz o niebieska masz rozmowę o pracy (gdzie robiłeś z kim), życiu, itd. dostajesz nvq. odpowiednik naszej zawodówki? i niebieską kartę operatora (na chyba 5 lat) masz logować swoje pace (min 200 godzin na te 5 lat na każdą kategorie) i przedstawi aby dostać taka samo kartę na nowe 5 lat. jeśli na jakiejś kategorii nie zrobisz 200 godzin przez 5 lat to ją tracisz (tą kategorie). musisz zdawać egzamin z tej utraconej kategorii jeśli chcesz mieć dalej uprawnienie. - jakoś tak idzie ale to mogą być 3 lata nie 5....

Re: Dokumentacja a praca w UK . Może ktoś pomoże

PostWysłany: 18 Lis 2015 19:27
przez mm1234
ok dziękuje za wyczerpujące info

Jak przyjechałem do UK to przez 4 lata robiłem przy sprzątaniu miasta, 2 pochwały dostałem, obiecywali mi lepsze pieniądze, zmianę stanowiska, ze dostane taki wielki odkurzacz akumulatorowy pod opiekę. Wiec Po 4 latach łażenia z miotełką i łopatką podziękowałem.


ja byłem 3 miesiące w ogóle mi się ta cała UK nie podobała , przechodzenie na czerwonym świetle bo zielone się świeci sekundę , rowery kradną na potegę , pogoda w czerwcu jak u nas teraz ( ciągle lało ) i rano +3 stopnie , ochydne tanie jedzenie z marketów , beznadziejny zbiorkom ( drogi i dziwne jeżdżący ) ale kasa jak się tam zarabia a wydaje w PL fajna - ja za 3 miesiące gdzie miałem masę ,, no łork '' ( dzwonili z agencji i mówili siedzieć w domu bo nie ma pracy ) i pracowałem za 6.5F/h bez nadgodzin , w Polsce całe wakacje siedziałem i nic nie robiłem :D

i się zastanawiam czy nie pojechać tam nie popracować znowu jako jakiś robol i nie odłożyć na jakieś uprawnienia na maszynę budowlaną, lubie robić ciężkim sprzętem , w Polsce mam niewielkie doświadczenie na spychach gąsienicowych, mini koparce i ładowarce ( ł-200 :D ) ale na dalszy rozwój nie widzę perspektyw a dosyć mam machania łopatą miesiąc w nadzieji że wsiąde na sprzęt a potem koniec roboty i wynocha do domu , albo nie płacących , albo niewolniczych stawek ( na mini koparce miałem 6 zł netto bez umowy :lol: ) żeby tylko złapać doświadczenie -zniechęciłem się narazie i wracam do jazdy wózkiem widłowym ale w przyszłym roku planuje jechać do Angli znowu więc tak pytam :D

Dokumentacja a praca w UK . Może ktoś pomoże

PostWysłany: 18 Lis 2015 20:06
przez pawelnrg
mm1234 - ja wziąłem kredyt na uprawnienia, BTW hotel tez był drogi... szukaj dobrego ośrodka mi dali zużyć prawie cały bak paliwa w 14t maszynie na moją naukę.

Re: Dokumentacja a praca w UK . Może ktoś pomoże

PostWysłany: 19 Lis 2015 12:41
przez lupos
Witam to możne ja się wypowiem pracuje w Uk na koparkach 6 miesięcy. W Polsce przepracowałem 3 lata i wyjechałem coś zmienić w swoim życiu. Pojechalem z zona na początku było ciężko język a z Polskimi uprawnieniami mogę iść co najwyżej do WC . Gdy pracowałem na magazynie zrobiłem kurs CSCS(coś takiego jak kurs bhp uprawnia do pracy na budowie) na komputerze za 13 czy 18f w miedzy czasie uczyłem się języka i odkładałem funty na egzamin bo dogadałem się z polakiem który robi uprawnienia tutaj w UK i za egzamin na koparki do i powyżej 10ton zapłaciłem 1200 f. Na sam egzamin przyszedłem. Dostałem materiały co się nauczyć i tyle.Egzamin zdałem w maju tydzień po dostałem kartę i zacząłem szukać pracy dodatkowo kupiłem auto by mógł dojeżdżać do pracy bo niewiadomo gdzie będzie a tutaj bez auta to jak bez reki. Po 3 tygodniach od egzaminu zacząłem prace(13f na godzinę) koparka 3 t mila być na dwa dni zostałem 1,5 miesiąca ode szlem przed końcem bo dostałem lepsze pieniądze i trosze bliżej domu przepracowalem 2 tygodni(14,5 f) na 5 torowce i dostałem całkiem blisko robotę i pracowałem tak miesiąc za 15/£ na 8 t później tydzień gdzie indziej bo był przestój pracowałem na 13 t i wróciłem. Jeszcze dwa tygodnie na tej starej pracy później zadzwonili ze chcą mi dać prace do świat a to było coś kolo sierpnia to się nie zastanawiałem i poszedłem praca za te same pieniądze na 6 ton 15ton i 22 tony z gwarancja pracy do świat i bez rumunów była bardzo atrakcyjna. Wiedz poszedłem przepracowałem 2 miesiące bo mnie zaczęli wkurwiać Indyjscy pracownicy. No i teraz właśnie siedzie w koparce w tej pracy. Jestem od 5 tygodni mam 14,5 f na 13 tonowym jCb z tego roku 400/h przelatane i na 8 tonowym JCb no i czekam na nowa 8080 do tego po wyżej 44 h przepracowanych półtorej stawki no i godzina dojazdu doliczona a w tygodniu pracuje od 6 do 17i sobota 6-12 godziny z dojazdami wychodzi 62 podobno mam zostać na zawsze tak się śmieją zobaczymy pożyjemy pracuje tu z anglikami jest spoko jak coś to napiszcie co chcecie wiedzieć bo nie jestem teraz w stanie wszystkiego napisać



Poprawione.

Może być???

Dokumentacja a praca w UK . Może ktoś pomoże

PostWysłany: 19 Lis 2015 13:45
przez MARIO/MECALAC
Popraw pisownię bi się tego rozszyfrować nie da. Siedzisz w Anglii ileś miesięcy i już zapomniałeś jak się pisze po Polsku? Polecam lekturę zwaną REGULAMINEM FORUM.

Re: Dokumentacja a praca w UK . Może ktoś pomoże

PostWysłany: 19 Lis 2015 15:42
przez lupos
Kolego troche dziwnie sie pisze tak dlugie teksty na telefonie komorkowym, niestety dla Twojej wiadomosci nie zapomnialem jezyka polskiego poprostu nie zamierzalem zabierac sie za 2 godzine wypracowanie z jezyka polskiego . chcialem napisac jak jest a jak nie pasuje prosze usunac .

Re: Dokumentacja a praca w UK . Może ktoś pomoże

PostWysłany: 19 Lis 2015 19:09
przez mm1234
chcialem napisac jak jest a jak nie pasuje prosze usunac .


w żadnym wypadku przyda się , również dzięki za opinię -ja również w UK pisałem głównie z telefonu i ludzie się wściekali że drugi tydzień siedzę i nie pamiętam polskiego także luz :D

Dokumentacja a praca w UK . Może ktoś pomoże

PostWysłany: 19 Lis 2015 19:57
przez w.fubar
mm1234 napisał(a):także luz



No nie do końca luz. Prywatnie piszcie sobie choćby po węgiersku. Na forum zgodnie z regulaminem forum. Też jestem na obczyźnie, też piszę czasem z telefonu. Jak coś nie jest warte zapisania poprawnie, to znaczy, że nie jest warte zapisania w ogóle.

Swoją drogą, w stosunku do kosztów utrzymania zarobki nie liche.

Re: Dokumentacja a praca w UK . Może ktoś pomoże

PostWysłany: 19 Lis 2015 21:49
przez pawelnrg
zarobki hmmm niby tak.... ale jaki czas pracy.

Re: Dokumentacja a praca w UK . Może ktoś pomoże

PostWysłany: 19 Lis 2015 21:54
przez lupos
jeśli chodzi o godziny to nie jest tak że jesteś zmuszany do pracy nie podoba Ci się znajdź coś innego za podobne pieniądze z mniejszą liczbą godziny i będziesz happy ja wychodzę z założenia żeby jak najwięcej zarobić zresztą nie przyjechałem tutaj na wakacje. Mnie godziny nie przerażają w Polsce pracowało się po 12 h dziennie i sobotę 6-7 h poza tym ja kocham pracować na koparce niestety mam bzika na tym punkcie . :bangin: