Forum maszyny budowlane - kopaczka.pl

Temat z poniższego linku jest chyba już kultowym, tak, tak moi mili takie sprzęty jeżdżą po polskich i nie tylko drogach

http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?t=434

Jako, że na forum zaglądają ludzie którzy już chyba wszystko widzieli i niewiele jest ich w stanie zadziwić, więc proponuję tutaj zamieszczać opisy i historie związane z druciarstwem jakie widzieliście, niekoniecznie w maszynach budowlanych.

Bardzo dobry temat.Link który podałeś, kiedyś oglądałem na bieżąco.

Najprostszy przykład druciarstwa - nieprzestrzeganie interwałów wymian olei oraz filtrów.
Przykład z dnia codziennego...

Robiłem na koparce gąsienicowej . Pewnego dnia mojemu zmiennikowi przyblokowało jedną gąskę . Zameldował o tym właścicielowi maszyny. Właściciel wsiadł , poszarpał jazdą w tył/przód i maszyna zaczęła jeździć z tym że ze zwolnicy zaczął wydobyć się dziwny chrubot , na który ów pan miał słuch uodporniony . Diagnoze postawił taką że nie czyścimy gąsiennic . Po paru dniach problem się powtórzył ,nie muszę dodawać , że poziom hałasu też się nasilił. Procedura naprawy zlecona przez właściciela wyglądała tak samo- szpadelek - gąski - przód/tył , przód/tył. Churrraaa maszyna jeździ. Hałas ze zwolnicy zniwelowany potencjometrem od radia i do roboty. Incydent powtórzył się kilka razy , do czasu aż procedura naprawcza tego pana nie przyniosła efektów . Musiał wziąć klucze i zajrzeć tam. Niestety na naprawę kluczami było już za późno , po odkręceniu dekla podstawił sobie wiaderko i wygarnął zawartość(wszystkie satelity zmielone i poruszone). Ale naprawa się powiodła , maszyna znowu jeździła , z "drobnym" niedowładem a mianowicie nie chciała skręcać ,no ale od czego jest łyżka , można się na niej przestawiać , pod górę wciągać. Jeździliśmy tak ponad 3 miesiące zanim przyszła zwolnica ( używana bo to stara maszyna , więc części muszą być adekwatne do wieku) na skutek czego gąska sprawa wyciągła się na tyle , że skończył się zakres na naciągu. Od taka firma "RATUJ DZIADA".

Dwa pierwsze zdjęcia to tłoki, jak koledzy zapewne poznają mimo tragicznego stanu, dwa następne to CYLINDER, najpierw w części dolnej tj od strony miski a 4te zdjęcie pokazuje cylinder od strony głowicy
Pozostaje dodać że to NIEZNISZCZALNY MITSUBISHI z midikoparki CASE CX 50 a na zdjęciach macie wynik 7 dniowej eksploatacji maszyny po remoncie w wykwalifikowanym serwisie silników diesla...

Przyszły nowe tłoki na starą gładź cylindra?

Wątpię że były nowe... chyba tylko wymienili pierścienie...

byłem przy teleskopie który był wcześniej w naprawie w zakładzie naprawczym..to co zastałem rozpiertoliło mnie totalnie i juz nie wiem co mam o tym myśleć..na zdjęciu sterownik jazdy który w celu naprawy został rozcięty kątówką .( moim zdaniem wystarczyło odkręcic 4 śrubki od spodu ).gdzie przyczyna braku jazdy był przetarty przewód od czujnika obrotów.
następnie dobrałem sie do pompki paliwa.naprawa zepsutej membrany polegała na naspawaniu dźwigienki (na fakturze naprawa pompki 150 pln..nowa zas kupiłem nie daleko w sklepie za 62 zeta)

..turbina była podłączona do starej świecy płomieniowej wkręconej w kolektor dolotowy.
..
zamiennik pompy hamulcowej był wstawiony tak, że pedał nie uginał sie wcale.efekt??maszyna prawie zahamowana .podjeżdżała około 8 metrów i robiła tak uuuuuuuu...)) i stawała.maszyna stała miesiąc w warsztacie , a naprawa kosztowała tylko 3000 netto plus transport.sorry , ale musiałem to opisac..

Kolego podaj dane tego magicznego fachowca albo warsztatu,z tym mozna iść do sądu , nic nam nie zrobią jak go napiętnujemy.

Grzegorz to na Podlasiu taki jest?

w katowicach..własciciel powiedział ze poda mi nazwe firmy później..najpierw sam ich będzie scigał

W Katowicach czy w Kielcach? Może to nasi znajomi z Mysłowic eeeeee, niemożliwe...
Najbardziej podoba mi się pompka paliwa.
A świeca do turbiny podpięta? A po co? Bo jakoś mi to nie współgra, korekcja dawki miała być? Czy zawór upustowy?

a kto ich tam wie, co to miało być..ta swieca to własnie dostawiona specjalnie aby turbine podpiąć..dodam jeszcze powycinane przewody elektryczne przy samych kostkach..normalnie jak by chcieli dać gwarancję na pół roku, że nikt tego nie naprawi.

Temat umarł, ale ja go wskrzeszę
Naprawa tlumika poziom hard. Puszki po piwie, czerwony silikon i opaski plastikowe

peckiel, Adam taki patent z drugiego zdj widziałem na żywo w seacie Cordoba

Ja pierd...le, patrzę i nie wieżę Przecież to nawet 10 dziur w drodze nie wytrzyma.

Jak z akacji to wytrzyma nawet 20

Trza po równym jechać i tyle.

Spójrzcie na to z innej strony ... Jakiś tuningowiec robi sobie autko, oddaje zawias (np gwint) do regeneracji a auto po garażu czy podwórku trzeba przepchnąć - no i coś zamiast zawieszenia wsadzić trzeba ... (z własnych doświadczeń przykład )

etam Panowie...baba na płask a deska na sztorc to i diabła wytrzyma, a nie tylko kilka dziur ))..

Półautomatyczny wyłącznik masy.... to nie zdjęcie z netu - to samo życie, wczoraj w Sosnowcu...
Jak w tytule: DRUCIARSTWO



Zresztą czego się można spodziewać skoro miejsce pracy operatora wygląda tak:
(obrazek jest duży, kliknij lewym klawiszem myszy i wybierz POKAŻ OBRAZEK - tak, dobrze widzisz: styropian zamiast tylnej szyby i folia zamiast bocznej, reszty nie skomentuję ).