wibako

Praca Operatora

O czym tylko chcecie :).

Moderatorzy: peckiel, Dj_Francuz

Postprzez bazi » 06 Cze 2009 13:21

redkontakt napisał(a):Z tego co wiem, to ludzie jeśli boją się operatora, to zazwyczaj uważają go za kiepskiego jełopa (bez obrazy). Dobry operator potrafi wykonywać swoją pracę w każdych warunkach, nawet przy kręcących się pracownikach.


Tak ale nie mogą Ci przeszkadzac w pracy

bazi
Operator

  • Posty: 277
  • Rejestracja: 25 Paź 2006 20:14
  • Miejscowość: W-wa

Reklama

simmet

Postprzez rafik » 06 Cze 2009 14:34

a co to znaczy zly operator ? psuje wszystko ? nie umie roboty zrobic ? podobno nie ma zlych operatorow tylko czasem doswiadczenia im brak :faja:
Gdzie diabeł nie może , tam wozidło pośle ;)

rafik
Operator

  • Posty: 479
  • Rejestracja: 09 Lut 2007 18:58
  • Miejscowość: ostrołęka

Maszyna: ATLAS 1404


Postprzez mietek » 06 Cze 2009 18:14

poprostu sa tacy co nie powinni robic na maszynie i tyle bo sie do tego nie nadaja to jest tak jak z kierowcami na drogach co z tego ze on potrafin przejechac z punktu a do b do kazdej roboty trzeba miec wielkie "kochones"
" ...bycie operatorem to nie zawód to sposób na życie... "

Awatar użytkownika
mietek
Fachoperator

  • Posty: 1005
  • Rejestracja: 18 Kwi 2007 15:14
  • Miejscowość: Chorzów
  • Pochwały: 4

Maszyna: Caterpillar 325C
Caterpillar M315
Volvo EC 240 BNLC


Postprzez rafik » 06 Cze 2009 20:58

ja ja "kochones" trzeba miec :lol: ale jak cos na budowie rozwalisz to z twoich "kochones" tego nie sciagna , tylko z twojego wynagrodzenia , u nas w kraju nie ma ubezpieczenia takiego jak maja operatorzy w angli , ze jak masz uprawnienia i cos zepsujesz to z ubezpieczenia ci to sciagna a nie z twojej kasy , albo kieszeni pracodawcy :wall:
Gdzie diabeł nie może , tam wozidło pośle ;)

rafik
Operator

  • Posty: 479
  • Rejestracja: 09 Lut 2007 18:58
  • Miejscowość: ostrołęka

Maszyna: ATLAS 1404


Postprzez dariusz111a » 07 Cze 2009 15:41

redkontakt napisał(a):Dobry operator potrafi wykonywać swoją pracę w każdych warunkach, nawet przy kręcących się pracownikach.


No tak tylko oni czasem przesadzali. Ja wykonuję jakiś manewr a ani chodzą pod widłami
Gdy jadę STARem 200, wszystkie laski piszczą w mieście.

Awatar użytkownika
dariusz111a
Pomocnik operatora

  • Posty: 55
  • Rejestracja: 20 Maj 2009 16:03
  • Miejscowość: warmińsko-mazurskie
  • Pochwały: 1

Postprzez yamah » 07 Cze 2009 17:08

No tak tylko oni czasem przesadzali. Ja wykonuję jakiś manewr a ani chodzą pod widłami
A zastanawiałeś się jak przed twoim przyjściem było-jeżdżił wózek :?: ostatecznie możesz ich powyganiać z hali :lol:
ŻYCIE BEZ MARZEŃ JEST NIC NIE WARTE--DLATEGO NALEŻY JE SPEŁNIAĆ

Awatar użytkownika
yamah
Młodszy operator

  • Posty: 151
  • Rejestracja: 21 Lut 2009 21:40
  • Miejscowość: Ostrowiec

Postprzez hans » 07 Cze 2009 21:38

wszytko zalezy od specyfiki miejsca i pracy , w jednych mozna sobie pozwolic zeby sie ludzie krecili wrecz inaczej sie nie da a w innych lepiej zeby sie ludzie nie krecili.

hans
Młodszy operator

  • Posty: 101
  • Rejestracja: 04 Cze 2008 23:48
  • Miejscowość: Bydgoszcz

Postprzez dariusz111a » 08 Cze 2009 11:20

yamah napisał(a):jeżdżił wózek :?:

jeździł tylko mój poprzednik bał się zwrócic im uwagę więc robili co chcieli
Gdy jadę STARem 200, wszystkie laski piszczą w mieście.

Awatar użytkownika
dariusz111a
Pomocnik operatora

  • Posty: 55
  • Rejestracja: 20 Maj 2009 16:03
  • Miejscowość: warmińsko-mazurskie
  • Pochwały: 1

Postprzez tsmall » 11 Cze 2009 14:57

A czy ktoś wspomniał o sprzęcie(nie wspominam o łopatach) który czasem zostawiają na drodze?!?
W tej chwili robie na osiedlu domków jednorodzinnych i niech tylko zniknę na 10 min to później slalom gigant mam. Do pierwszych 3razy delikatnie proszę a później hamuje klakson idzie w używkę, tego nie lubią.Ale ile to można, zwłaszcza że ciasnota(trzeba przejechać 200m żeby zawrócić).

tsmall
Fizol

  • Posty: 31
  • Rejestracja: 29 Mar 2007 19:28
  • Miejscowość: Szczecin- Gryfino

Maszyna: Volvo L40B, Mecalac12 Mtx, Case580 sr,Case 121, Volvo EW140D

Firma: Roboty Drogowe i Brukarstwo


Postprzez dariusz111a » 12 Cze 2009 12:05

tsmall napisał(a):A czy ktoś wspomniał o sprzęcie(nie wspominam o łopatach) który czasem zostawiają na drodze?!?

Jak widzę paleciaka który stoi w poprzek na drodze to mnie krew zalewa. Ale na to też mam sposób. Kiedyś wziąłem owego paleciaka na widły i postawiłem na sztaplu. We czterech musieli ściągac go :D Od tamtej pory pamiętali o tym żeby nie zastawiac drogi :faja:
Gdy jadę STARem 200, wszystkie laski piszczą w mieście.

Awatar użytkownika
dariusz111a
Pomocnik operatora

  • Posty: 55
  • Rejestracja: 20 Maj 2009 16:03
  • Miejscowość: warmińsko-mazurskie
  • Pochwały: 1

Postprzez bazi » 13 Cze 2009 14:56

To i tak jestes cierpliwy. Pracowalem kiedys z taka strabagoską ekipką. 100 razy ich prosilem by nie zostawiali chwytaka do krawęzników na drodze. Gdy po raz 101 zobaczylem go na srodku po prostu po nim przejechalem :mrgreen:

bazi
Operator

  • Posty: 277
  • Rejestracja: 25 Paź 2006 20:14
  • Miejscowość: W-wa

Postprzez agil » 13 Cze 2009 20:46

Ja tez w dromexie jak po raz enty prosilem operatora zeby mi spychem nie smrodzil pod kabina i podjechal po raz kolejny to bylo ostatnie co zrobil tym spychem :)

Awatar użytkownika
agil
Fachoperator

  • Posty: 698
  • Rejestracja: 08 Maj 2006 19:51
  • Miejscowość: Pszczyna

Postprzez dariusz111a » 14 Cze 2009 22:48

bazi, dobre a ilę cię to kosztowało???
Gdy jadę STARem 200, wszystkie laski piszczą w mieście.

Awatar użytkownika
dariusz111a
Pomocnik operatora

  • Posty: 55
  • Rejestracja: 20 Maj 2009 16:03
  • Miejscowość: warmińsko-mazurskie
  • Pochwały: 1

Postprzez bazi » 15 Cze 2009 00:05

dariusz111a napisał(a):bazi, dobre a ilę cię to kosztowało???


Prosze Cie :lol: strabagowi bym za zlom placil. Im kiedys kopład nową zwineli z budowy to doliczyli sie po tygodniu jak operator ze zwolnienia wrócił :mrgreen: to są muły co sie po stołkach ganiają i kąsek chodnika tylko potrafia dobrze ułożyć :wink: pozdro

bazi
Operator

  • Posty: 277
  • Rejestracja: 25 Paź 2006 20:14
  • Miejscowość: W-wa

Postprzez dariusz111a » 15 Cze 2009 23:16

bazi, w sumie też miałem kiedyś podobny przypadek. Kiedyś gościu przyjechał ciężarówką. Zatrzymał się w najbardziej nieodpowiednim miejscu na placy. Gdy przejeżdżałem obok niego to karetką zahaczyłem mu o tylne światła. Gościu przychodzi i patrzy co się stało. A ja na niego wyskoczyłem, że to jego wina bo źle zaparkował :lol: Co najlepsze to że przyznał się do winy, zwiesił głowę i wrócił do kabiny :D Ja już po kieszeniach szukałem kasy na nowy klosz a gościu był taki zamulony że dał sobie wmówic, że to przez niego :lol:
Pozdrawiam bazi

[ Dodano: Sro Cze 17, 2009 3:10 pm ]
A tak poza tym to od poniedziałku chodzę na kurs operatora koparkoładowarki. Nawet nie wiecie (może i wiecie) jacy ludzie chcą byc operatorami. Jeden gośc mówi że nie będzie chodził bo mu dojazdy nie pasują. Druki pyta się czy będzie mógł prowadzic Ł-34 a następny po nim pyta się czy to też na wózki widłowe jest :lol: Następny z kolei to jakiś żul co w ogóle nie ma pojęcia o technice. Tu nasuwa się pytanie. Po co taki gośc się zapisał jak nie ma pojęcia o tym??
Gdy jadę STARem 200, wszystkie laski piszczą w mieście.

Awatar użytkownika
dariusz111a
Pomocnik operatora

  • Posty: 55
  • Rejestracja: 20 Maj 2009 16:03
  • Miejscowość: warmińsko-mazurskie
  • Pochwały: 1

Poprzednia Wyświetl posty z poprzednich: Sortuj według

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 49 gości

nazwa

tekst alternatywny × Nie pokazuj więcej