ceńmy się Panowie

Kolego su_ski, proponuję Ci załatwić to w inny sposób. Zdobądź kontakt do szefa tej firmy która wykonuje kanalizację i zadzwoń do niego i opowiedz o całej sytuacji na pewno zainteresuje się tą sprawą. Trzeba walczyć o swoje.
Pozdrawiam

panowie, ceny sami robimy takie a nie inne
przy codziennej zmianie ceny paliwa wszyscy robią bez zmian
ja 4cx za wykop przodem taniej niż za 120 obecnie nie jade
ale starzy wyjadacze wołają od 70 bo słabo z robotą

[dawidg2]

Właśnie ile teraz brac za h ładowarką teleskopową. Biorę 100zł no ale trzeba chyba podnieść.

zależy jaka robota
4cx 100-120zł/h

ja w obecnej firmie pracuje prawie 4 lata. jak sie przyjmowałem godz koparko-ład. kosztowała 90zł i nie mozna sie było odrobić, a teraz bierzemy 80 i ludzie stękają, że drogo. jednak jest kilka firm w poblizu, które mają po kilka lub kilkanascie maszyn i zeby nie stały to wołają 70. masakra jakaś. zaczynam sie powaznie zastanawiac nad zmianą zawodu. aha, dodam, ze od początku mam stawke 16 brutto i nie zanosi sie na zmiane

U mnie przy stawce 80-90zł/h nie starczyło by na koszta. U mnie widzę niektórzy wołają przy odśnieżaniu już 140-150zł/h co mnie bardzo cieszy. No ale są i tacy którzy dają oferty po 70zł czego nie jestem w stanie zrozumieć, no chyba ze ktoś znalazł za domem rurociąg z ropą

[czaki]

No i na pewno poki co nie bedzie lepiej.Ja za podobhne stawki pracowalem,a nawet nisze.Teraz robie na czarno za 10zl/h i tez mysle nad zmiana zawodu/nad powrotem do starej firmy na magazyn z wozkami "boczniakami"

[Jooras]

widzę że nie tylko ja wcześniej robiłem na magazynie

90 zł na godzine nie pokryje Ci kosztów ? to jaka to maszyna ?

[korba71]

Ja niestety też 10 lat na magazynie codziennie to samo mozna było popełnic samobójstwo ,choćbym miał pracowac łopata nigdy nie bede juz magazynierem .

Panowie myslicie ze stawka 100zł/netto to dobra stawka za wynajem jcb 3cx na okres min miesiac czasu i praca tylko i wylacznie tylem?

Wg mnie to stawka minimum na dzień dzisiejszy, przy obecnych cenach paliwa.
Pozdrawiam

[master123]

Panowie myslicie ze stawka 100zł/netto to dobra stawka za wynajem jcb 3cx

Wg mnie to stawka minimum na dzień dzisiejszy, przy obecnych cenach paliwa.

Wszyscy chcielibyśmy żeby za kop-ład typu 3cx to byla minimalna stawka a prawda jest taka że jest maksymalna niestety. Ludzie wynajmują po 65 zł nawet ale to już jest absurd w obecnych czasach jak na te koszty jakie trzeba ponieść. Za 100 zł jak się komuś udaje wynająć kop-ład to naprawdę może być "zadowolony".
Mi za kołówkę 16 ton ciężko jest wynegocjować 100 zł netto, przeważnie jest to 90 zł na wynajmie długoterminowym niestety.
Koszty naprawdę są coraz większe a my ze swoimi stawkami jesteśmy na równym poziomie a nawet schodzimy w dół. Nie wiem już ile tak można jeszcze działać ? Paliwo nam podskoczy do 6 zł a my nadal będziemy swoje usługi świadczyć na tym samym poziomie cenowym lub co gorsza jeszcze zejdziemy ? Czyż to nie jest absurd ? Spójrzmy na sytuację w innych branżach np w dziale spożywczym wszystkie koszty produkcji poszły w górę więc z automatu ceny żywności również do góry, ceny materiałów budowlanych poszły w górę wiec ceny mieszkań również itd. itd. Najważniejszy surowiec energetyczny czyli ta nasza ropa poszła w górę więc i ceny paliw poszły w górę ( gdyby np koncerny naftowe szły naszym tropem to cena ropy w górę a paliwo w dół - normalnie jak się przyjrzymy temu wszystkiemu to nasza branża to zaczyna się robić jakąś odmianą fundacji charytatywnej)
Absurd na absurdzie ale cóż mamy wolny rynek, każdy swoje towary i usługi sprzedaję za ile chce ale odrobina logiki i rozsądku by się przydała
Musimy się dostosować do takich a nie innych stawek i tyle. Sam robię za stawki wg mnie nie adekwatne do ponoszonych kosztów ale nikt mi nie da np te 120 zł za godzinę co uważam za uczciwą stawkę za kołówkę 16 tonową. Nie da nikt dlatego bo jest masa ludzi ceniących się sporo poniżej i później klient mi mówi że kiedys to mi ktoś robił za 80 zł np a pan mi tu woła 120 zł.
Pozdrawiam

[korba71]

Przydałby sie nam jakis zwiazek branżowy , regulowane stawki i piętnowanie skrajnych przypadków,ale to raczej niemożliwe ,ja pracuje u kogos wiec temat jest mi obcy ale jak czytam wasze posty to stawki sa za niskie ,taka kołówka od mastera pali pewnie 5 7 na mtg czyli moze spalic dziennie paliwa za 250 300 zł a koszty innych płynów olejów filtrów wyposażenia ogumienie, smary, naprawy, ceny sa masakryczne, odstojnik z filtrem do volvo kosztuje 250 zł, ceny napraw ida w dziesiatkach tysiecy niejednokrotnie, panowie dajemy sie wykorzystywac, jesli ktos wynajmuje maszyny budowlane ceny sa ujete w kosztorysie, sa to na pewno inne ceny a wy dostajecie stawki okrojone, zleceniodawca płaci a różnica trafia do kieszeni wynajmującego to cwaniactwo panowie, tak samo jest pewnie z małymi prywatkami jesli kogos stac wynajac na dzien koparke za 70 zł to pewnie moze dac i 90 tylko jak go do tego zmusic jesli znajdzie sie ktos kto zaproponuje mniej.

[Jarewa]

I błędne koło się zamyka. Albo masz koparkę na własne użytki, albo pracujesz za grosze.

Szef za koparko-ładowarkę w kosztorysie ma 150zł netto.

Panowie o jakich związkach mowa? ,przecież niby wszyscy umią liczyć ale :
wstyd stać bo ludzie będą sie śmieli
bo więcej niedadzą
po takich robotach nie ma na opony serwisy itp
najtansi biorą po 70 (ale firma nierejstrowana , zusu niepłaci )
ja niby młdy na rynku bo od 2006 roku , ale obecnie 120 na podwórkach biore ( w firmach wiadomo taniej) i maszyny mam w miare młode
i tylko podziwiam STARYCH CWANIAKÓW jak to oni sie cenią

[Jooras]

na s17 płacą 70 zł z godziny i jakoś jeździ w ciul koparko ładowarek

Stawki są zróżnicowane w różnych regionach naszego kraju,choć ceny paliw wszędzie są podobne.
Stawka 100zł za pracę tyłem w dłuższym okresie jest stawką bardzo dobrą, no chyba że będziesz kopał w skale i nie nadążysz spawać łyżek.
W moim regionie stawki są od 50zł(ostrówki,jakieś inne heble z lat 1940-1970) do 100zł.Znam gościa który ma kilkanaście koparkoładowarek i robi za 70 zł, aby sprzęt nie stał i ludzie mieli pracę.
Oczywiście inaczej podchodzi do tematu ktoś kto praktycznie żyje z wynajmu maszyn i ktoś kto coś tam robi np.brukarswo, kanalizacje i w wolnym czasie wynajmuje sprzęt, jest mu obojętne czy ktoś sprzęt wynajmie czy nie, i wali stawki z kosmosu np. 150 za kop-ład.
Miałem kolegę, który wynajmował kopaczki we Wrocławiu za 90zł/h(u mnie stawka nieosiągalna) i padł po paru latach bo mu na leasingi nie starczyło.
Co do wypowiedzi kolegi co do zależności wzrostu cen paliw do wysokości stawki:ludzie boją się, że jak podwyższą stawkę wynajmujący zacznie szukać kogoś tańszego a o zlecenia nie zawsze jest łatwo.Postępowanie słuszne w przypadku stałej współpracy, nie dotyczy roboty na pare godzin.
W kosztorysach zawsze do jakiegoś stopnia są zawyżone stawki albo ilość godzin w przypadku nieprzewidzianych przeszkód, inaczej to wygląda jak jedziesz na robotę i klient płaci x godzin po danej stawce a inaczej jak się trzeba określic z góry.

[master123]

wszystko się zgadza tylko my możemy sobie policzyć nasze koszty np za godzinę pracę maszyny. Powiedzmy że taka kop-ład na godzine średnio spali te 6 ltr czyli za około 30 zł, operator powiedzmy ze dostanie 15 wiec juz jest 45 zł, 10 zł trzeba z każdej godziny odliczyć na inne koszty (smary, oleje, podatek dochodowy itp itd.). Koszty godzinnej pracy maszyny wynoszą około 50 zł powiedzmy. Jeżeli ktoś bierze za taka maszynę 70 zł to zostaje mu te 20 zł a więc niewiele więcej niż operatorowi Troszkę to pokrętna logika działania no ale cóż. Moim zdaniem pracodawca powinien minimum mieć 2 razy wiecej niż pracownik bo w koncu taka jest idea własnej działalności zeby zarabiać więcej niż u kogoś ale nie o parę procent więcej bo w takim wypadku to ja wolę pracować u kogoś i niczym się nie przejmować. Troszkę inaczej sprawa się ma jak ktoś pracuję sam na maszynie, wtedy z tych 70 zł zostanie mu jeszcze jakiś zarobek czyli te około 15 zł z godziny.
Oczywiście nie zakładałem że maszyna jest w leasingu i nie uwzględniałem jego kosztów bo w takim wypadku jest to absolutnie na zero no może zostanie 2-3 tys zł z miesiąca ale to jak na własną maszynę jest kpina bo tle zarabia operator bez swojej maszyny
Wszystko tak "książkowo" podliczyłem co nie musi sie do konca zgadzać z rzeczywistością ale jesli się rożni to jest to niewielka różnica. Sam pracuje na swojej koparce więc nie pisze sobie ot tak tylko z własnego doświadczenia więc wiem jak się to przedstawia zresztą jak każdy inny który pracuje na swojej maszynie lub mam swoich operatorów.
Moim skromnym zdaniem taka kop-ład przy 200 godzinach w miesiącu powinna na czysto dla swojego właściciela zarobić około 8-10 tys zł bo inaczej to jest śmiech. Taka maszyna obskoczy 10 pracowników z palcem gdzieś tam którym trzeba zapłacić po te 10 zł za godzinę a więc 100 zł w sumie a za kop-ład się bierze 70-80 zł . Czyż to nie jest absurd ?

na s17 płacą 70 zł z godziny i jakoś jeździ w ciul koparko ładowarek

I teraz pytanie za garniec powojennego złota z wykopu, dlaczego na s 17 robią same atlasy kołówki

To co byśmy chcieli a co jest to dwie różne sprawy i to ilu maszyna obskoczy pracowników.Konkurencja robi swoje i głównym kryterium w dzisiejszych czasach jest cena.Często inwestor nie patrzy czy tańszy sprzęt jest z 19 wieku i wydajnością ustępuje 3 razy naszemu skoro jest tańszy.Znajomy wynajmował ostatnio gąsienicówkę za 140 zł na godzinę, myślę przyjedzie niezły kibel, przyjechało 2 letnie Hitachi 23 t, spalanie przy robocie ok 15-20 l on, robota ciężka w kamieniu to mi teraz wytłumacz gdzie tu interes. Okazuje się, że właściciel woli żeby maszyna zarbiła na dzień 200 zł niż stała na placu, nie liczy tego że jak mu po paru latach maszyna się wykończy to przy tej stawce nie będzie za co jej naprawić i taki gość zabiera robotę mnie albo Tobie i tak wygląda w niektórych rejonach wynajem sprzętu.A za kop-ład to chciałbym aby mi zarabiała 10 tyś na miesiąc.