Forum maszyny budowlane - kopaczka.pl

Witam panowie jak radzicie sobie ze wstawianiem kręgów betonowych do studni szamba...? zawiesie mnie przeraża cenowo:D ma ktoś jakąś alternatywe:)?

Ja jestem ze wsi i widziałem jak mój dziadek zaplatał powozy z żytniej słomy ,szybko mu to szło i było mocne jak cholera .Jak można oszczędzać na bezpieczeństwie i komforcie pracy ,jak się pokazać u zleceniodawcy z poprutymi pasami ,te zawiesia kleszczowe czy hakowe sa wieczne na lata ,owszem można owinąć z jednej i drugiej strony pasem i wsadzić ,można wiercić otwory przekładać pręty jest mnóstwo sposobów na kombinowanie ale po co ??????

Zawiesie łańcuchowe 3-cięgnowe to koszt rzędu 300-400 zł, często kręgi mają otwory do prętów, które to po przełożeniu elegancko zaczepiasz do haków takiego zawiesia. Zanim to zawiesie łańcuchowe się przetrze, a tym samym zużyje, zdążysz spłodzić syna, posłać go do szkoły i dwa razy się rozwieść ;-D. Mówiąc jednak poważniej trudno nie przyznać koledze korba71 racji - zaoszczędzisz kilkaset złotych na kombinacjach ze sznurkami czy starymi pasami, a jak coś się stanie, to straty mogą być już nie do przeliczenia na pieniądze...

Rafal_k napisał(a):zawiesie mnie przeraża cenowo:D

Skoro tysiąc złotych Cię przeraża, w jaki zatem sposób wszedłeś w posiadanie koparki?!

dobra dobra:D juz mnie nie napierniczajcie:D kupilem uchwyty do kregów;p 2000 tyś pomalu sie odrobi a nie bede w takim strachu;p. macie jakies wskazowki co do kopania studni na 7 m? bede to robil raczej kop-lad bo mi obrotowka nawalila:( kopalem szmaba na 2-4 m ale na 7 nigdy jeszcze;p

Kop-ład sięgnie na 7m? ja swoim case maks 5,5m

Podkopie sobie 2m przyczułek i dalej zacznie kopać to dokopie te 7m. trzeba tylko uważać żeby się nie oberwało bo może być cieplutko

Przestańcie się wygłupiać z kopaniem kop-ład takich wykopów,gąską czy kołówką trzeba by kopać na dwa razy a kop-ład chyba na cztery razy ,nawet jakby ściany były mocne i prawie pionowe co zdarza się niezwykle rzadko ,trzeba by umacniać ściany wykopu ,utwardzić przyczółek ,co z odkładem i załadunkiem ,nawet jakbyś miał rozpory kiedy je zassie to 25 tonową maszyna ciężko wyciągnąć,przerabiałem takie kopanie końca nie widać inni dawno by zapomnieli a ty kopiesz i kopiesz ,od lat kopie kanalizacje w najdziwniejszych konfiguracjach i zawsze się stresuje bo bez kaskaderki u nas nie da rady ale są jakieś granice i kop-lad na takiej głębokości by pewnie przeniosła dalej.

Swego czasu siedziałem w głębokich wykopach i to,co pisze kolega Korba to oczywiście fakt.Kopalem często maszyna 25-tonowa, nawet na 7m i jakoś nie widziałem w takich robotach zastosowania dla koparko-ładowarki.Głębokie wykopy to w najlepszej opcji,gdy grunt jest dość zwięzły i spoisty - ściany wykopu są niemalże pionowe,zawsze wiążą się z dużym prawdopodobieństwem oberwania się przyczółka pod ciężarem maszyny.Aha,i zazwyczaj do kopania na 7m trzeba się obniżać lekko o 1,5 m.Koparko-ładowarka to może jedynie zsypywać piach po ścianach wykopu do zasypywania rur

Gdyby wszyscy operatorzy stosowali w praktyce teorię klina odłamu, korba71 kopałby swoje studnie na maksymalnie 3 metry w dół. Pytanie tylko o byłoby dalej, dokop ręczny? ;-D

Jakby operatorzy stosowali się do teorii m.in.klina odłamu,to i kierownicy również musieliby się do tego stosować,a znają dość dobrze owe zagadnienie.Prowadziłoby to do ścisłego szałowania w wykopach,czy na odcinku z rurami,czy ze studniami.

I zapewne kolego czaki w skutek takich rozwiązań wypadków w pracy byłoby mniej o 50%, ale cóż, u nas na "dzikim wschodzie" jeszcze kilka dziesięcioleci minie, zanim branżyści dojdą do tego, że bhp to nie tylko bat do smagania mandatami pracodawcy, ale czasami całkiem słuszna profilaktyka...

Pewnie Pamiętam swoją jedną świetną robótkę ,gdzie wykopy były na 5-7m,a do dyspozycji tylko jedna bidna rozpora.
Tam to nawet 10% bhp nie było .

Weź kurde teraz tam wleź pod tą za krótką podporę i zagęszczaj piasek na ławę pod kolektor... Bardzo niewiele trzeba, zeby oberwały się ściany na dole poniżej zbyt niskiego szalunku. Za coś takiego powinni odbierać uprawnienia budowlane kierownikowi robót...

kierownik tu jest tak samo umoczony jak operator i ludzie w wykopie bo to są efekty brania roboty jako 5 podwykonawca gdzie nie ma kasy na nic i później są efekty

...albo załatwiania roboty dzięki proponowaniu korzyści materialnych dla strony mogącej załatwić daną robotę Następstwem tego są czynione oszczędności w firmie na formie zatrudniania ludzi, na paliwie, na narzędziach do roboty itp.
Na chwilę obecną dałem sobie spokój z wszelkiego typu zmechanizowanymi robotami w tzw.budownictwie drogowo-mostowym, przemysłowym,bo z sezonu na sezon obserwuje coraz gorsze proponowane warunki zatrudnienia.Nie jest to komfortowe kopać na 5-7m z jedną tylko rozporą 22-25 tonową koparką z ładnymi kilkoma tysiącami "mh" i pustym zbiornikiem paliwa.
Stąd przerzuciłem się na zakłady.

Odpowiedzialność za taki wykop ponosi koparkowy - obowiązkiem jest odmówić kopania.
Kierownik ma większe szanse się wymigać
Smutne są trzy przypadki:

- bezmyślność i wiara, że się uda;
- Miękkie serce i brak charakteru;
- tak zgnojone życie pracownika, że ze strachu przed utratą marnej pracy dopuszcza się takiego kopania czy wchodzenia do środka.

Witam szkoda że nie po naszemu ale może się komuś przyda
http://youtu.be/jOlPeE_ab_g

A wkładanie takich kręgów i dennic 1m średnica wewnętrzna, 1,2m zewnętrzna, wysokie na 1m do wykopu na 2m-2,5m. Czy można koparko ładowarką tylną łyżką ? Bo krąg waży z tonę a dennica z 1,5-1,8t. Ja przewoże je przednią łyżka pod dziurę a potem się obracam i wkładam tylną łyżką. Ale czasem w niektórych położeniach to nawet siłownik nie ma siły podnieść...

Witam ja się muszę pochwalić! Osobiście wykopałem kop-ład Cat 432d studnie 11.5m łyżka chwytakowa