wydobywanie bez koncesji

czy operatorowi posiadającemu uprawnienia na ładowarke, bedacy zatrudniony w firmie, a pracujacy na zwirowni bez koncesji, groza jakies konsekwencje w razie kontroli z urzedu górniczego?? czy ktos miał juz takie problemy i jak to sie skonczyło?

Ostatnio edytowany przez rudesmen 18 Maj 2014 16:41, edytowano w sumie 2 razy
Powód: Popraw post! poprawna pisownia obowiązuje!!

Jeżeli to nie Twoja firma i nie Twoja działka, na której prowadzone jest wydobycie, to zdecydowanie nie ma podstaw aby Cię ścigać

Firma nie moja dzialka tez nie jest firmy i teraz jestem vciekaw jak dalej to sie potoczy

Ostatnio edytowany przez peckiel, 14 Maj 2014 15:56, edytowano w sumie 1 raz
Powód: Proszę o używanie polskich znaków. Popraw posty. Na naszym forum za nieużywanie znaków polskich można otrzymać ostrzeżenie.

Przyjdzie geodeta, określi ile wybraliście materiału, policzą odpowiednią stawkę (karę) za m3, firma o ile nie jest bardzo bogata - pójdzie z torbami a na pewno zapłaci kilka razy więcej, ile na tym zarobiła.
Czasy dzikiej eksploatacji mamy już dawno za sobą...

demonek napisał(a):Firma nie moja dzialka tez nie jest firmy i teraz jestem vciekaw jak dalej to sie potoczy

Jak się potoczy, odpowiedź brzmi:
Kara za wydobycie 1T bez koncesji to 100 X opłata ekspolatacyjna (55 gr) = 55 zł/1T. Jak sprzedawali to już są poniżej dna. :idea:

nie sprzedawali ponadto nikt nie złapał nas na załadunku a z włascicielem niby były umowy na wynajem sprzetu ,a urzad górniczy podczas kontroli robił tylko zdijęcia i nic więcej zadnego protokołu i nic po za tym do tej pory sie nie dzieje w tej sprawie

demonek napisał(a):nie sprzedawali ponadto nikt nie złapał nas na załadunku

nie szkodzi, przyjadą pomierzą metry sześcienne nawet jak częściowo zasypane to idzie dojść ile tego było wybrane. Kwestia układów.

wydobywanie bez koncesji