wibako

Poczatki pracy jako operator

O czym tylko chcecie :).

Moderatorzy: peckiel, Dj_Francuz

Re: Poczatki pracy jako operator

Postprzez ArsHeniQ » 11 Kwi 2014 17:36

wyjedź za granice póki się nie ożeniłeś :p

ArsHeniQ
Młodszy operator

  • Posty: 112
  • Rejestracja: 25 Kwi 2009 15:42
  • Miejscowość: Lublin

Maszyna: a

Firma: a


Reklama

simmet

Re: Poczatki pracy jako operator

Postprzez Mlody92 » 11 Kwi 2014 20:10

9 maja mam dopiero planowany egzamin, zobaczymy czy zdam


Jestem pierwszy na ostrzal bo mam 25 kwietnia :D A Ty gdzie zdajesz ? Co do kategorii to faktycznie sa to juz wieksze zabawki i koparki maja tam co robic. Poza tym nie wydaje mi sie zeby ktos wpuscil swiezaka na taka inwestycje. Ale jezeli sie myle to niech mnie ktos z bledu wyprowadzi :D To bedzie droga przez meke kolego, albo faktycznie łut szczescia.

kumpel zrobił 3 klasę koparki , 4 miesiące robił na mini, potem na kołówce atlasa wkoło komina , zrobił sobie 2 klasę i od jakiegoś czasu nie narzeka -no wkurzają go zimy na bezrobociu i rozłąka z domem ale źle nie zarabia i w sumie mówi że lubi to co robi

Ten niezly zarobek roczny niech sobie podzieli przez 12 (miesiace w roku) i zobaczy,ile faktycznie zarabia.Poza tym jeszcze dobrze nie porobil i nie poznal malych maszyn,a juz druga noga na 2 klasie.Czy to dobre rozwiazanie?
Ocencie sami.


Mial szanse to ja wykorzystal, tez bym sie nie zastanawial.
Ostatnio edytowany przez peckiel, 11 Kwi 2014 20:12, edytowano w sumie 1 raz
Powód: Proszę o używanie polskich znaków. Popraw posty. Na naszym forum za nieużywanie znaków polskich można otrzymać ostrzeżenie.

Awatar użytkownika
Mlody92
Nowicjusz

  • Posty: 12
  • Rejestracja: 08 Kwi 2014 18:07
  • Miejscowość: Łódz

Maszyna: brak

Firma: brak


Poczatki pracy jako operator

Postprzez MaxTczew » 11 Kwi 2014 20:40

Prawda jest taka że na większej maszynie się łatwiej pracuje niż na małej.Na dużej koparce z łycha 2,5m3 ,głownie się ładuje auta,żwirownie,koryta dróg.Jedynie na wymianach gruntów nie jest lekko.A na koparkach mniejszych to skarpowanie nasypów rowy odwadniające a to już wyższa szkoła jazdy.Na spycharkach jest podobnie spycharki typu Cat 5 lub D6N z lemieszem 6 stopniowym to niwelacja terenu spadki roboty wykończeniowe czyli wprawa musi być jak huj nie ma to tamto świeżak po kursie ginie.Duże maszyn powyżej D6 wyższa kategoria uprawnień jest łatwiej odhumusowanie terenu.Karczowanie lasów,żwirowanie czyli najlepszy poligon dla operatora.Także z tymi klasami uprawnień nie jest tak do końca że im wyższa to jest trudniej:)

MaxTczew
Pomocnik operatora

Maszyna: Liebherr A900 B

Firma: Firma własna:)


Poczatki pracy jako operator

Postprzez korba71 » 11 Kwi 2014 21:11

Kolega trafił w sedno, pier... jedynkę, po co mi ona żebym do końca życia ładował wozidła, pracuję między ludźmi na 23 tonowej koparce, trochę za duża ale jakoś daję radę od stawiania konstrukcji po rozładunki taka praca mi odpowiada, wbić łyżkę do ziemi i nabrać potrafi nawet jakiś ciołek z ulicy.

Awatar użytkownika
korba71
Fachoperator

  • Posty: 2158
  • Rejestracja: 10 Sty 2011 22:38
  • Miejscowość: Chorzów
  • Pochwały: 43

Maszyna: volvoec210blc


Poczatki pracy jako operator

Postprzez mm1234 » 11 Kwi 2014 23:01

ciekawa perspektywa na przyszlosc robic sezonowo jak robotnicy rolni na plantacjach we wloszech,a zima w domu siedziec.
Ten niezly zarobek roczny niech sobie podzieli przez 12 (miesiace w roku) i zobaczy,ile faktycznie zarabia.Poza tym jeszcze dobrze nie porobil i nie poznal malych maszyn,a juz druga noga na 2 klasie.Czy to dobre rozwiazanie?
Ocencie sami.


a powiedz mi gdzie w Polsce jest stałą praca ??
4 lata robię na produkcji i myślisz że tam jest stała praca ?? żarty :twisted: lipiec , sierpień okres urlopowy , walisz po 12h, weekendy wszystko , non stop jak nie chcesz się zgodzić to na twoje miejsce jest 30 innych.........a przychodzi styczeń luty i są przestoje i cię przyciskają szantażem do muru że masz wybierać urlop , jak nie masz urlopu to w najlepszym przypadku bezpłatny, a w gorszym wypad i czekaj na telefon......a najczęściej wypad bo tygodniowe umowy z pośrednictwem pracy więc nikt nie będzie cię trzymał jak nie ma co robić......

3/4 fabryk zatrudnia sezonowo -np chłopaki w fabryce styropianu , latem rąbią po 12h non stop , a sezon kończy się w październiku/listopadzie potem grudzień styczeń luty siedzisz patrzysz jak śnieg pada , koło kwietnia ruszają znowu....

także nie wiem czy nas produkcji jest tak niebo lepiej niż w budowlance, stabilnej pracy też nie ma.......
od kiedy tusek się rozpędził z pomaganiem przedsiębiorcom na produkcji też nikt nadgodzin nie płaci , wszystko do odbioru , najpierw 2 miechy rypiesz po 12 a potem miesiąc siedzisz i patrzysz jak deszcz pada ......

Poza tym jeszcze dobrze nie porobil i nie poznal malych maszyn,a juz druga noga na 2 klasie.Czy to dobre rozwiazanie?

Także z tymi klasami uprawnień nie jest tak do końca że im wyższa to jest trudniej:)


dokładnie :D
na mini jest bardzo trudna praca z tego co kolega mówił -robisz 90% w mieście ,albo u ludzi na podwórkach (ciasno strasznie i łatwo coś zniszczyć ) kolizja na kolizji , co chwila mahasz łopatą , co jakiś czas urwiesz coś czego nie było na planie i jest draka , całość z reguły źle oznakowana i zabezpieczona ludzie wręcz omijają ci koparkę albo samochody ją smyrają , miejsca na odkład nie ma trzeba cudować co z tą ziemią zrobić żeby potem zasypać, co jakiś czas musisz przejechać na drugą stronę ruchliwej drogi co graniczy z cudem, kostkę sam sobie zdejmij , godzin też od cholery bo mało komu się chce wykop zabezpieczać więc robisz aż wrzucisz kabel i zasypiesz......do tego mało takich inwestycji że koparka robi kilka dni w jednym miejscu , z reguły codziennie gdzie indziej no nawet pozornie głupi problem jak kibel -weź teraz się odlej jak robisz przy ruchliwej ulicy , szukasz krzaków czy tam bramy a nieraz nie jest wcale z tym tak łatwo ......no i w 99% firm operator mini robi wszystko , technika wygląda tak że zrobi wykop i wysiada i zapiernicza z fizycznymi, potem ewentualnie wykop zasypuje , albo robi poprawki.........i zarobki są gówniane , on na mini miał najniższą (7 zł/h ).....

a ostatnio np robił rowy melioracyjne -bajka żadnych kolizji , mahań szpadlem , ruchu drogowego , na spokojnie sobie dłubał .....albo jak gdzieś przy autostradzie wielki wykop robił -praktycznie w szczerym polu koło lasu, parę machnięć , 4 ośka pełna , klakson za chwilkę następna zupełnie inna robota niż kładzenie kabla do internetu w mieście....

A Ty gdzie zdajesz ?


ja jestem ze zduńskiej woli , ale mam znajomego w łodzi co sam mieszka i myślałem siedzieć u niego i robić w budusie ale u mnie mi mniejszą kasę zakrzyczeli a sam wiesz jaka prawda -kurs cię nic nie nauczy , robisz dla kwitu więc wybrałem opcję taniej i bliżej....

To bedzie droga przez meke kolego, albo faktycznie łut szczescia.


będzie ale nie wolno się poddawać , nie uda się wstrzelić w ten sezon spróbujemy w następny , ja z wózkami widłowymi też rok szukałem :D

Poza tym nie wydaje mi sie zeby ktos wpuscil swiezaka na taka inwestycje.


nie każda maszyna robi precyzyjną robotę gdzie trzeba dobrego operatora, bez przesady ale np humusowanie czy zgrubna niwelacja spycharką to nie jest jakaś kosmiczna robota(jak byłem mały to w okolicy staliniec zasypywał żwirownie podjeżdżał kamaz albo tatra kiprował a staliniec to wpychał do dołu , jakiejś strasznej filozofi w tym nie było patrząc z boku ) , wiadomo że dobry operator zrobi to szybciej ale będzie droższy :D

tylko że to co mówi max_tczew -mało kto robi niwelację jakiś d4 czy d5 bo to za długo by trwało a np D6R na 3 klasie już nie mogę jeździć :(

trochę za duża ale jakoś daję radę od stawiania konstrukcji po rozładunki taka praca mi odpowiada


korba71 ale ty z tego co czytam po forum jesteś zajebistym operatorem i sobie ze wszystkim poradzisz a ja na początek wolałbym jak koło dworca w łodzi -wielka łycha 2,5 raza na 4 ośkę i następną :D zacząć od rzeczy prostych , a potem przejść na trudniejsze a nie mini i kable w mieście :D

mm1234
Pomocnik operatora

  • Posty: 90
  • Rejestracja: 31 Mar 2014 21:25

Maszyna: tih 445h

Firma: narazie brak


Poczatki pracy jako operator

Postprzez Mlody92 » 11 Kwi 2014 23:21

będzie ale nie wolno się poddawać , nie uda się wstrzelić w ten sezon spróbujemy w następny , ja z wózkami widłowymi też rok szukałem

Pocieszam sie tym ze Łódz ma być orana :D
korba71 ale ty z tego co czytam po forum jesteś zajebistym operatorem i sobie ze wszystkim poradzisz a ja na początek wolałbym jak koło dworca w łodzi -wielka łycha 2,5 raza na 4 ośkę i następną zacząć od rzeczy prostych , a potem przejść na trudniejsze a nie mini i kable w mieście

Zgadzam się w 100 %

Awatar użytkownika
Mlody92
Nowicjusz

  • Posty: 12
  • Rejestracja: 08 Kwi 2014 18:07
  • Miejscowość: Łódz

Maszyna: brak

Firma: brak


Poczatki pracy jako operator

Postprzez mietek » 12 Kwi 2014 00:54

nie chciał bym tu się z nikim kłócić ale jak to czytam to przecieram oczy ze zdumienia praca na mini jest trudniejsza niż na dużej koparce Mlody92, mm1234, nie ma cie jeszcze doświadczenia to nie wiecie co piszecie dostań się na koparkę taką 30 ton 1,8 kubika łyżka i jedz na duża inwestycję to wież mi że po dniu uciekniesz na mini
myślicie że wykopy szeroko przestrzenne to tylko jebanie łyżką na czteroośkę i wolne to jest ostre myślenie od rana do wieczora taki przykład z Żywca gdzie teraz pracowałem robisz wykop na jakieś 6-7 metrów musisz mieć cały czas drogę na sam dół bo zaraz pampa z betonem różne rodzaje materiałów pospółka, czysta ziemia, ziemia z zanieczyszczeniami trzeba wiedzieć ile czego aut masz żeby wiedzieć jak kierowców na jakie wysypy kierować w wykopie i na drodze wiecznie woda bo robisz poniżej lutra rzeki do tego dochodzi ci brak miejsca tylko jedna brama wjazdowa i jak nie załadujesz auta w odpowiednim czasie to się zaraz po blokują a auta masz tak wyliczone że nie masz czasu się iść wylać a gdzie tu myśleć o szukaniu miejsca walisz z gąsienicy tylko dla tego że auto cofa a i jeszcze kwestia pracy w mieście wiesz co to jest burzenie w centrum miasta wiec jak ktoś mi pisze że nie ma gdzie ziemi odłożyć to śmiać mi się chce

zaczynasz tak :
Image

później jest tak :
Image

Image

i kończysz :
Image


ja teraz mam sam osprzęt do koparki wartości 700tysięcy złoty nie liczę watrości koparki a na wyburzeniu mylisz się tylko raz wiec nie gadajcie takich bzdur że robota na mini jest bardziej odpowiedzialna i trudniejsza
" ...bycie operatorem to nie zawód to sposób na życie... "

Awatar użytkownika
mietek
Fachoperator

  • Posty: 1005
  • Rejestracja: 18 Kwi 2007 15:14
  • Miejscowość: Chorzów
  • Pochwały: 4

Maszyna: Caterpillar 325C
Caterpillar M315
Volvo EC 240 BNLC


Poczatki pracy jako operator

Postprzez korba71 » 12 Kwi 2014 06:47

Z tą moją zajebistością to lipa. Jestem zwykłym operatorem jak większość ludków mających po kilku latach intensywnej pracy jakieś doświadczenie. Pisząc mój post miałem na myśli maszyny min. 15 tonowe. Pracując na mini będziesz tylko kopał w większości, odszukiwanie kolizji to żadna filozofia, większość jest na rysunku, są taśmy syg. Firmy mają detektory, wystarczy niekiedy popatrzeć wokół siebie studzienki, hydranty, kratki uliczne, szafy el. Wszystko widać tylko wystarczy trochę koncentracji. Kopiąc odkładasz na bok i pierd., bo niewiele tego. Prawdziwe wyzwanie jest na sprzęcie kilkudziesięciu tonowym jak napisał mietek. Ciągle trzeba się martwic gdzie zrobić odkład, gdzie wymieszać stabilizację, jak rozładować studnie która waży więcej niż twój udźwig. Maszyna spora masz nad sobą kable albo konstrukcje stalowe musisz ciągle się koncentrować, 20 osób lata ci wokół, połowy nie widzisz. Samo przejechanie przez budowę to niekiedy wyzwanie. Podawałem beton z ludźmi na max wysięgu do zalewania wieńców, podczas dołowania 7 tonowej studni kolega naciskał łyżka na moja przeciwwagę żebym się nie przewrócił, na mini nigdy nie będziesz mieć takich wyzwań.

Awatar użytkownika
korba71
Fachoperator

  • Posty: 2158
  • Rejestracja: 10 Sty 2011 22:38
  • Miejscowość: Chorzów
  • Pochwały: 43

Maszyna: volvoec210blc


Re: Poczatki pracy jako operator

Postprzez czaki » 12 Kwi 2014 23:05

Wlasnie mialem zamiar wczesniej napisac,jak przeczytalem,ze na minikoparce trudniejsza robota niz na duzej koparce.Jest dokladnie odwrotnie i to z prostej przyczyny: latwiej operowac maszyna o malych gabarytach,gdzie wzrokiem siegasz na 2-3 m,niz maszyna o duzych gabarytach ,gdzie wzrokiem siegasz na 6-7m.Im dalej musisz wzrokiem siegac ,tym trudniej o efektywne sterowanie maszyna.I to niewazne,czy to koparka, ladowarka ,spycharka czy czolg :-)
Trudniej zdecydowanie z wprawa odspajac np. 40-tonowa koparka urobek,by dno szerokoprzestrzennego wykopu bylo w tej samej plaszczyznie i trafiac w wozidla do zaladunku,niz mala koparka odspajac urobek pomiedzy kablami,nawet o duzych zageszczeniu sieci.Lub trudniej duza ladowarka manewrowac pomiedzy elementami hali i duza lycha trafiac w zasobnik kruszarki,przesiewacza,kiper wywrotki,niz mala ladowarka trafiac widlami w palety.
Ostatnio edytowany przez peckiel, 13 Kwi 2014 10:03, edytowano w sumie 1 raz
Powód: Proszę o używanie polskich znaków. Popraw posty. Na naszym forum za nieużywanie znaków polskich można otrzymać ostrzeżenie.

czaki
Fachoperator

  • Posty: 649
  • Rejestracja: 05 Lut 2011 22:48
  • Miejscowość: Cieszyn
  • Pochwały: 6

Re: Poczatki pracy jako operator

Postprzez TomaszSC » 13 Kwi 2014 09:50

Nie zgodzę się z tymi co twierdzą źe np.ładowanie wozideł to łatwa praca.
Pracował ktoś z Was na dużej kopalni odkrywkowej gdzie tak samo na kopaniu z półek trzeba trzymać spadki itd.To nie jest tak źe przychodzisz do pracy i kopiesz jak i gdzie Ci pasuje bo to jest tylko wielka dziura a nie wykop pod przydomowe szambo.
Ja uwaźam to za spokojną robote,fakt nie ma opieprzania się bo trzeba kopać ale osobowek nie ma żadnych linii i kabli teź.A zaczynał kaźdy jeden szybciej znalazł pracę jeden wolniej.Niemniej życzę kolegą powodzenia

TomaszSC
Fizol

  • Posty: 38
  • Rejestracja: 02 Paź 2012 19:31

Maszyna: DOOSAN DX480
VOLVO EC460CL
KOMATSU PC290


Poczatki pracy jako operator

Postprzez mietek » 13 Kwi 2014 10:31

cieszę się że ludzie z wagi ciężkiej maszyn potwierdzają moje słowa może co po nie których wyprowadzi to z błędu
" ...bycie operatorem to nie zawód to sposób na życie... "

Awatar użytkownika
mietek
Fachoperator

  • Posty: 1005
  • Rejestracja: 18 Kwi 2007 15:14
  • Miejscowość: Chorzów
  • Pochwały: 4

Maszyna: Caterpillar 325C
Caterpillar M315
Volvo EC 240 BNLC


Poczatki pracy jako operator

Postprzez maksyM » 13 Kwi 2014 11:38

mm1234 napisał(a):dokładnie :D
na mini jest bardzo trudna praca z tego co kolega mówił -robisz 90% w mieście ,albo u ludzi na podwórkach (ciasno strasznie i łatwo coś zniszczyć ) kolizja na kolizji , co chwila mahasz łopatą , co jakiś czas urwiesz coś czego nie było na planie i jest draka , całość z reguły źle oznakowana i zabezpieczona ludzie wręcz omijają ci koparkę albo samochody ją smyrają , miejsca na odkład nie ma trzeba cudować co z tą ziemią zrobić żeby potem zasypać, co jakiś czas musisz przejechać na drugą stronę ruchliwej drogi co graniczy z cudem, kostkę sam sobie zdejmij , godzin też od cholery bo mało komu się chce wykop zabezpieczać więc robisz aż wrzucisz kabel i zasypiesz......do tego mało takich inwestycji że koparka robi kilka dni w jednym miejscu , z reguły codziennie gdzie indziej no nawet pozornie głupi problem jak kibel -weź teraz się odlej jak robisz przy ruchliwej ulicy , szukasz krzaków czy tam bramy a nieraz nie jest wcale z tym tak łatwo ......no i w 99% firm operator mini robi wszystko , technika wygląda tak że zrobi wykop i wysiada i zapiernicza z fizycznymi, potem ewentualnie wykop zasypuje , albo robi poprawki.........i zarobki są gówniane , on na mini miał najniższą (7 zł/h ).....

Mam dwóch ludzi, ale sam też łopatą robię jak trzeba. I kostkę rozbieram i układam. Korona mi z głowy nie spadnie. Czasem tak sobie myślę że jak ktoś siedzi na maszynie czy za kierownicą czteroośki to mu się wydaje ze wielkie panisko z niego.
mm1234 napisał(a):3/4 fabryk zatrudnia sezonowo -np chłopaki w fabryce styropianu , latem rąbią po 12h non stop , a sezon kończy się w październiku/listopadzie potem grudzień styczeń luty siedzisz patrzysz jak śnieg pada , koło kwietnia ruszają znowu....

także nie wiem czy nas produkcji jest tak niebo lepiej niż w budowlance, stabilnej pracy też nie ma......

Niestety taka jest specyfika branży budowlanej w naszym klimacie. I tyramy w sezonie po 12 godz. przez sześć dni w tygodniu żeby zimą mieć co do garnka włożyć i na kredyt mieć. A ja tyram nawet siedem, bo faktury, protokoły trzeba popisać i do potencjalnych klientów jechać. Nie ma kiedy grilla rozpalić, altanka pusta stoi. Ale kto na branżę narzeka niechaj do piekarni idzie robić. Tam zawsze robota i ciepło :wink:

maksyM
Operator

  • Posty: 472
  • Rejestracja: 29 Lis 2009 14:27
  • Miejscowość: spod Krakowa
  • Pochwały: 10

Maszyna: Hidromek,Scania 113 ,Atego 1223, Takeuchi TB216,
TB 250

Firma: F.U.H.Wodren


Poczatki pracy jako operator

Postprzez mm1234 » 13 Kwi 2014 14:46

panowie róznie bywa , różna jest specyfika firm, itp itd........

mietek szacun , faktycznie ciasno i niebezpiecznie .....

Ja uwaźam to za spokojną robote,fakt nie ma opieprzania się bo trzeba kopać ale osobowek nie ma żadnych linii i kabli teź.A zaczynał kaźdy jeden szybciej znalazł pracę jeden wolniej.Niemniej życzę kolegą powodzenia


ano właśnie :D ja w magazynie tiry ładowałem widłakiem praktycznie na czas pod ciągła presją czasu, ustawiali na godziny auta, nierealne było ich załadowanie w tym czasie, a jak coś poszło nie tak (paleta się rozwaliła itp )to w ogóle , ciągle kolejka , na przerwę szedłeś jak miał cię kto zmienić , i zawsze za wolno za mało itp

więc wyobrażam sobie jak wygląda załadunek aut na żwirowni w sezonie :D ale to też kwestia wprawy , ja na początku też wracałem do domu wycieńczony , nerwowo i fizycznie a potem jak zacząłem ogarniać maszynę to nieraz nie było co ładować :D

Czasem tak sobie myślę że jak ktoś siedzi na maszynie czy za kierownicą czteroośki to mu się wydaje ze wielkie panisko z niego.


z całym szacunkiem ale jak chciałbym robić fizycznie to bym poszedł robić fizycznie , kasa większa i łatwiej o robotę ale chce pracować maszyną i wydaje ciężkie pieniądze na to , godząc się na niższe stawki (jak robiłem za ciecia-śmiecia przy zbrojeniu , nawet nie wiązałem zbrojeń tylko coś nosiłem podawałem , ciąłem , szykowałem , miałem 11 zł/h na dzieło zleceniu żeby tyle na koparce zarobić będe musiał trochę popracować , nawet więcej niż trochę , ale wolę lżejszą a gorzej płatną pracę-mój wybór )

oczywiście korona mi z głowy nie spadnie jak delikatnie poprawię szpadlem dno czy parę kostek zdejmę ewentualnie pomogę fizycznym , ale jak kumpel opowiadał -do zrobienia ileś metrów wykopu liniowego w chodniku , i brechę w dłoń , łopatę , nawet mu nikogo do pomocy nie dali i nieraz całe dnie walczył z zdjęciem kostki-to uważam za przesadę.....jak wsiadł na koparkę zaczął to łychą rozwalać to darcie jadaczki że paliwo marnuje i ma robić ręcznie.....to w końcu jest operatorem czy fizycznym ??

Tam zawsze robota i ciepło :wink:

ale duszno że zemdleć idzie grzyb na ścianie , skóra pościerana od krojenia chleba (np 1700 chlebów do przerzucenia przez krajalnicę i spakowania ) praktycznie non stop na noc , kasa słaba , godzin dużo ...........się robiło się wie :faja:

każda praca ma swoje wady i zalety.........

Podawałem beton z ludźmi na max wysięgu do zalewania wieńców, podczas dołowania 7 tonowej studni kolega naciskał łyżka na moja przeciwwagę żebym się nie przewrócił, na mini nigdy nie będziesz mieć takich wyzwań.


ja to na widłaku przerabiałem :D na koparce masz dobrze bo stoisz w miejscu ew się obracasz, a na wózku widłowym bierzesz paletę która przy podniesieniu masztu , go przeważa (wiadomo to jest łamanie BHP i to karygodne ale takie jest życie ) i musisz z tym przejechać kawałek zanim opuścisz....

kiedyś np takie skrzynie z profilami do okien ściągałem , skrzynia miała długość naczepy , wysokość ok 2m , ważyła 3.5 tony , wózek był do 3 ton , łapałeś to na środku widłami , na przeciwwagę 2-3 ludzi stawało (bo musiałeś manewrować z tym czymś 2m na ziemią bo nie było miejsca ) i bardzo powoli musiałeś obrócić się z tym o 180 stopni w bardzo ciasnym placyku , w nocy przy świetle jednego światła z wózka, latarki kierowcy i koguta , na nierównym placu , potem spiętrować jedno na drugie , i następne i tempo tempo bo kierowcy się tacho kończy a muszą go jeszcze załadować......

parę razy tylko to robiłem raz mi się wózek podniósł na 2 koła boczne (burza była lało i wiało , kabiny niet po oczach daje ) na szczęscie opuściłem skrzynie i się zaparła o ziemie bokiem i potem stanąłem na 4 koła ale serce w gardle :D

także trochę praktyki na innej maszynie w ciasnocie i trudnych warunkach też mam :D w sumie mini jest najbardziej zbliżona gabarytami do wózka widłowego ale specyfika pracy zupełnie inna , więc będe się uczył na nowo :D

mm1234
Pomocnik operatora

  • Posty: 90
  • Rejestracja: 31 Mar 2014 21:25

Maszyna: tih 445h

Firma: narazie brak


Re: Poczatki pracy jako operator

Postprzez czaki » 13 Kwi 2014 15:39

Zwirownie to nie jest tylko spokojne kopanie "jak leci" lub kopalnie odkrywkowe.Jak kolega pisal na podstawie swych doswiadczen z kamieniolomem,ja tez musialem nabierac lyzka tak,by nie zabierac spongu,aby nie tluc lyzka po wywrocie wozidel,uwazajac na spadajace odlamki skalne i pekajacy spong pod naporem maszyny.Na zwirowni zas trzeba bylo tak odspajac spod lustra wody,aby nie zabierac gliny,a tylko sam zwir,uwazajac na osuwajaca sie polke pod ciezarem maszyny.Do tego dochodzi praca ladowarka jak w akordzie ,uwazajac w tym pospiechu na kiper wywrotek.Na haldzie lupka trzeba bylo tak odspajac lupek,aby osuwisko lupka nie spadlo na maszyne i aby tez wykop po odspajaniu lupka mial jednakowa glebokosc.Budownictwo przemyslowe,jak kolega Korba i Maniek stwierdzili,to praca w ciasnocie,gdzie z jednej strony masz elementy budowy,budowlane,nad maszyna sieci elektryczne,z drugiej strony zas masz robotnikow,rusztowanie itp.
A tu wstawiam zdjecia z robót dawniejszych i terazniejszych, gdzie w/w elementy sa

czaki
Fachoperator

  • Posty: 649
  • Rejestracja: 05 Lut 2011 22:48
  • Miejscowość: Cieszyn
  • Pochwały: 6

Poczatki pracy jako operator

Postprzez Mlody92 » 14 Kwi 2014 00:09

Koledzy wstawili dobre fotki. Waga ciezka fakt, nie ma zartow. Czaki - konkretna lycha :D
Mietek - ciezkie warunki. Ale doswiadczenie, dobre umiejetnosci i poradziles sobie z problemem :D Po Twoich fotkach zwracam honor, przekonaliscie mnie. Nie ma co porownywac mini do takiego sprzetu i podobnych warunkow.

Awatar użytkownika
Mlody92
Nowicjusz

  • Posty: 12
  • Rejestracja: 08 Kwi 2014 18:07
  • Miejscowość: Łódz

Maszyna: brak

Firma: brak


Re: Poczatki pracy jako operator

Postprzez czaki » 14 Kwi 2014 19:06

to i tak wszystko jest pryszcz
jest jeszcze duzo robot wiele bardziej wymagajacych skupienia uwagi

czaki
Fachoperator

  • Posty: 649
  • Rejestracja: 05 Lut 2011 22:48
  • Miejscowość: Cieszyn
  • Pochwały: 6

Poczatki pracy jako operator

Postprzez MARIO/MECALAC » 14 Kwi 2014 19:21

Robicie aferę jak byście doktorat mieli zaraz pisać z tego. Siadasz jeden z drugim trzecim czy dziesiątym na mini nauczysz się kopać przy mediach robicie wyższą kategorie siadacie na większą maszynę i tyle was widzieli. Nawet nie wiedziałem że to może się ciągnąć 2 strony szok
Proszę nie wydzwaniać w sprawie naprawy Mecalaca. Nie jestem mechanikiem


Jeśli pomogłem nie pisz Dziękuje kliknij POCHWAŁA!!
Rezerwiści To Specjaliści Pędzą Bimber Nawet Z Liści

Awatar użytkownika
MARIO/MECALAC
Fachoperator

  • Posty: 3306
  • Rejestracja: 29 Paź 2009 19:39
  • Miejscowość: CZĘSTOCHOWA
  • Pochwały: 132

Maszyna: MECALAC 12 MXT

Firma: OL-KOP


Poczatki pracy jako operator

Postprzez Mlody92 » 14 Kwi 2014 20:21

Robicie aferę jak byście doktorat mieli zaraz pisać z tego. Siadasz jeden z drugim trzecim czy dziesiątym na mini nauczysz się kopać przy mediach robicie wyższą kategorie siadacie na większą maszynę i tyle was widzieli. Nawet nie wiedziałem że to może się ciągnąć 2 strony szok

Z czym masz problem ?? Nie pasuje Ci to nie czytaj. Poza tym widze ze nie czytasz ze zrozumieniem.

Awatar użytkownika
Mlody92
Nowicjusz

  • Posty: 12
  • Rejestracja: 08 Kwi 2014 18:07
  • Miejscowość: Łódz

Maszyna: brak

Firma: brak


Poczatki pracy jako operator

Postprzez MARIO/MECALAC » 14 Kwi 2014 20:51

Ja umiem czytać ze zrozumieniem i nie mam z tym problemu, ale sorry bardzo na 1 stronie już było wytłumaczone co i jak a wy nadal swoje. Ja jestem takim typem człowieka że czyta wszystko co jest napisane na forum. Jestem upierdliwy, wkurwiający oraz żyje po to by jedni mnie kochali a drudzy nienawidzili. Zdanie innych o mnie co mnie nie znają mnie nie obchodzi,

ale zrozumcie jedno co za człowiek się godzi na pracę jako operator poniżej 13 zł na h?? Przez takich ludzi którzy za wszelką cenę chcą pracować na maszynie budowlanej zaniżają stawki. Później w ogłoszeniach operator koparki +łopata+C za 12 zł sorry ale to jest nie porozumienie. Ja pracy szukałem 4 miesiące i siadłem na maszynie i pracuje do dziś od 7 lat. Co do kat I to nie tylko wozidła się ładuje i auta ale wykopy pod bloki, galerie też się kopie, że o wyburzeniach nie wspomne . Ja osobiście wolę kopać kanalizacje lub media bo się człowiekowi nie nudzi i nom stop są jakieś ukryte media niż kopać w czystym terenie coś jeszcze? czy kolejne strony będą lecieć ? Masz okazje to wsiadaj i rób na maszynie ale kur..a nie poniżej 13 zł na godz
Proszę nie wydzwaniać w sprawie naprawy Mecalaca. Nie jestem mechanikiem


Jeśli pomogłem nie pisz Dziękuje kliknij POCHWAŁA!!
Rezerwiści To Specjaliści Pędzą Bimber Nawet Z Liści

Awatar użytkownika
MARIO/MECALAC
Fachoperator

  • Posty: 3306
  • Rejestracja: 29 Paź 2009 19:39
  • Miejscowość: CZĘSTOCHOWA
  • Pochwały: 132

Maszyna: MECALAC 12 MXT

Firma: OL-KOP


Poczatki pracy jako operator

Postprzez Mlody92 » 14 Kwi 2014 21:04

Słuchaj, z mojej strony to wszystko. Zadałem pytanie i dostałem odpowiedz. Temat troche zboczył i jest pogaducha, ja osobiście nie widze w tym nic złego. Ale jak ktoś ma sie wkurwiac to zamknijmy tez temat :mrgreen:

Awatar użytkownika
Mlody92
Nowicjusz

  • Posty: 12
  • Rejestracja: 08 Kwi 2014 18:07
  • Miejscowość: Łódz

Maszyna: brak

Firma: brak


PoprzedniaNastępna Wyświetl posty z poprzednich: Sortuj według

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] oraz 6 gości

nazwa

tekst alternatywny × Nie pokazuj więcej