Forum operatorów i miłośników maszyn budowlanych oraz rolniczych JCB, CAT, Komatsu, CASE. DTR, instrukcje obsługi i katalogi części. http://kopaczka.pl/
haha mario dokładnie jak czytałem to co korba napisał to miałem przed oczami to
O wszystkim i o niczym.
Wysłany: 14 Mar 2015 17:35
przez korba71
Aż tak skomplikowanego dnia nie mam, sporo mam do pracy bo ok 26km. ale na 8 lat pracy w firmie 5 spędziłem na delegacjach , wiec jakoś leci , teraz transport to bajka wszystkie pojazdy nowe , porobione drogi , torowiska , co 10 15 min coś jedzie , będąc dzieckiem to byl meksyk, wszystko bylo spóźnione albo nie jechało wogule , taka wyprawa do drugiego miasta to byla podróż życia, najgorsze jak przyzwyczaisz sie do auta -kiedy ci je zabiorą czujesz sie jak dziecko.
O wszystkim i o niczym.
Wysłany: 14 Mar 2015 18:00
przez w.fubar
Co racja to racja. Auto rozpieszcza. Pracując w Trójmieście mieszkałem w Gdyni, bazę miałem w Żukowie, a robiliśmy nową trasę Sucharskiego no i przy stadionie na euro. Codziennie ponad 3 godziny wyjęte z życia na dojazdy... Śmierdząca SKMka, podmiejskie busy. Ale był czas czytać książki.
Teraz do pracy jeżdżę rowerem. Albo biegam, jak akurat nie pada i mi się chce.
O wszystkim i o niczym.
Wysłany: 01 Cze 2015 23:19
przez specjalist
Hej koledzy, co nowego słychać na rynku? Pochwalcie się co ostatnio kupiliście
O wszystkim i o niczym.
Wysłany: 01 Cze 2015 23:43
przez czaki
No,ale auto też kosztuje
Swego czasu jeździłem po robotach ,do roboty swoim autem i jednorazowo to były trasy w jedną stronę po 150-300km.
Efekt po 3 latach takiego jedzenia taki,że silnik pracując raczej na wysokich obrotach szybciej się zużywał i ostatnio musiałem z ojcem ściągać głowice do małego remontu.Sam taki remont to ok.400zł ,a do ściągnięcia i potem założenia głowicy musiałem zaopatrzyć się w klucz wielokątny do odkręcania śrub głowicy (kupiłem w robocie od mechanika), klucz dynamometryczny (kupiłem tanio używkę z BETA) i blokady wałów.
O wszystkim i o niczym.
Wysłany: 02 Cze 2015 17:03
przez peckiel
specjalist kiedy reklama?
O wszystkim i o niczym.
Wysłany: 02 Cze 2015 19:38
przez korba71
Weźmie nas z zaskoczenia .
O wszystkim i o niczym.
Wysłany: 02 Cze 2015 19:48
przez peckiel
Jak sraczka, weźmie nas znienacka
Re: O wszystkim i o niczym.
Wysłany: 09 Cze 2015 20:42
przez fromKRK
Pytam z czystej ciekawość kolegów co na codzień mają do czynienia z recykliną, drogami itd, bo wiem że asfalt frezowany jest ciężki, więc się tak zastanawiam ile ma załadowane scania na zdjęciu??
O wszystkim i o niczym.
Wysłany: 09 Cze 2015 20:46
przez dawidg2
Na pewno więcej niż może. Ciężar 2,2t/m3 niby piszą.
O wszystkim i o niczym.
Wysłany: 09 Cze 2015 20:51
przez korba71
Frezowany asfalt nie jest tak cieżki jak opisujesz ,nasze wywrotki też chodziły pod frezarką z takimi górkami, i nie miały żadnych problemów , sadze że ma poniżej 30 t.
O wszystkim i o niczym.
Wysłany: 09 Cze 2015 21:31
przez peckiel
Jeździłem pod frezarką, ale nie pamiętam ile ton ważyło. W każdym razie ciężkie nie było.
O wszystkim i o niczym.
Wysłany: 09 Cze 2015 21:31
przez w.fubar
Potwierdzam, frezowany asfalt nie jest zbyt ciężki. Ładując na mercedesa atego 3 tony pospółki/ mielonego pofrezu, objętościowo widać całkiem sporą różnicę na korzysć asfaltu.
O wszystkim i o niczym.
Wysłany: 10 Cze 2015 11:00
przez fromKRK
Myślałem, że asfalt frezowany jest znacznie cięższy, bo jak nabiorę pełną przednią łyżkę to czuć ciężar, więc jak zobaczyłem to zdjęcie to troche się zdziwiłem.
O wszystkim i o niczym.
Wysłany: 10 Cze 2015 19:46
przez Piotr mc 85
dawidg2 napisał(a):Ciężar 2,2t/m3 niby piszą.
Na pewno nie waży tyle, jak poniżej koledzy piszą asfaltu objętościowo jest znacznie więcej niż np.piasku - sam ładowałem frezowinę z hałdy swoją ładowarką z wagą na swoje wywrotki to mam porównanie. Frezowwiny 15T na 3 -ośce jest tyle co 20 ton piasku (paka 4,8 x 2,4 x 0,95 m), moja ładowarka specjalnie nie czuła ciężaru w łyżce, a wręcz przeciwnie. Moim zdaniem ciężar frezowiny to 1,3 1,4 T/m3, a scania ze zdjęcia ma jakieś 24 - 25 ton na plecach - jeśli jest już pełna bo tył nie dokładnie widać.