wibako

Upierdliwi klienci

O czym tylko chcecie :).

Moderatorzy: peckiel, Dj_Francuz

Upierdliwi klienci

Postprzez maksyM » 26 Lut 2013 23:06

Tak jak pisałem w innym wątku, chciałbym aby Koledzy podzielili się porażkami w kontaktach z usługodawcami. Przez kilka lat mojej działalności za wiele ich nie ma, może dlatego zapadły dobrze w moją pamięć. Takie historyjki dobrze się sprzedają na Piekielni.pl, jednak z uwagi na specyfikę naszej pracy myślę że możemy sobie własne branżowe historyjki tu wkleić:)
Historia nr 1 :faja:
- Dzwoni koleś (K). Potrzebuje kopareczki na jutro. Pilne. Ma moja wizytówkę, ktoś mu dał. Do gościa 30 km. Ale ja w potrzebie. Wczesna wiosna dopiero śnieg stopniał, braki w budżecie, roboty na 2 dni, pojadę. Jak w końcu trafiłem, brygada 8-10 człowieka. Kopiemy pod ławy. Przyjeżdża Pan (K) z aparatem i na każdym kroku robi fotki. Widzę że to ludzi stresuje ale cóż- jego prawo. Płaci i żąda :? Majster nieśmiało że może by coś zjedli?
Śniadanie-(K) czy Pan Operator będzie jadł?
-(Ja) Dziękuję już jadłem
-(K) Wobec tego moja prośba do majstra-żeby śniadanie podzielić na dwie grupy i pokazywać koparkowemu co ma robić nie chciałbym żeby on stał :wall:
K..wa ja wszystko słyszę a gość bez obciachu ludziom zjeść spokojnie nie da, tylko dlatego żebym nie stał przez kwadrans :wall:
Przez 8 godzin wyszedłem z kabiny tylko raz wodę z kija spuścić.
A pod wieczór się okazuje że to już koniec roboty (K) już zamówił beton, belki położone. Trzeba się rozliczyć.
-(K)- Muszę z Panem ponegocjować na temat stawki
-(Ja) Myślę że przez telefon wszystko już sobie wyjaśniliśmy.
-( K) Tak,ale Pan masz za szeroką łyżkę i majster ma pretensje że za dużo betonu teraz wejdzie :wall:
- (Ja do majstra co akurat przechodził). Mam ze sobą trzy łyżki, trzeba mi było powiedzieć żebym węższą założył.
Majster mówi- A po co przecież ta była idealna :D
-(K) zmieszany- A tak tylko chciałem ponegocjować.
Skurwiel chciał żebym mu pokrył część kosztu betonu :evil: I mu się nie udało. Zapłacił z wielkim bólem za robotę i dojazd w jedną stronę, bo mu zagroziłem że zasypię ławy w cholerę razem z belkami, a beton miał być za godzinę :lol: Jak wróciłem do domu, wrzuciłem nr. jego komórki w google i okazało się że gość jest "wielki artysta fotograf ślubny" i za sesję bierze 3 tys zł :wall:

maksyM
Operator

  • Posty: 472
  • Rejestracja: 29 Lis 2009 14:27
  • Miejscowość: spod Krakowa
  • Pochwały: 10

Maszyna: Hidromek,Scania 113 ,Atego 1223, Takeuchi TB216,
TB 250

Firma: F.U.H.Wodren


Reklama

simmet

Upierdliwi klienci

Postprzez master123 » 26 Lut 2013 23:30

ja kiedyś pracowałem u kolesia to czas pracy mierzył stoperem :D Korytowałem pod kostkę i ładowałem na ciężarówkę. Jak była jakaś przerwa to zatrzymywał stoper :D Na koniec roboty pokazał mi swoje wyliczenia czasowe to go wyśmiałem. Powiedziałem mu panie koparka była wynajęta od tej do tej i się należy tyle i tyle. Troszkę się z nim posprzeczałem i nie ukrywałem swojego wkurwienia :evil: ale jakoś wydębiło się swoje pieniądze i więcej już tam do niego nie pojadę.
Pamiętam też sytuacje jak wyszło parę godzin i kilkanaście minut ( nie pamiętam ile dokładnie ale było tak dla przykładu powiedzmy 5h i 16 minut) to klient wyliczył mi co do minuty ile płaci :D Wyliczenia pokazał na kartce :D
Generalnie najwięcej problemów jest z płacą za dojazd i negocjowanie już ustalonej stawki po robocie - to mnie najbardziej osłabia.
A STATE OF TRANCE
http://xat.com/Kopaczka - zapraszam na pierdo lamento....

Awatar użytkownika
master123
Fachoperator

  • Posty: 1255
  • Rejestracja: 20 Lut 2010 21:41
  • Miejscowość: Łódż
  • Pochwały: 14

Maszyna: Eder M 815 B,
Gallmac WMW 100L,
Doosan DX 225

Firma: prywatna


Re: Upierdliwi klienci

Postprzez maksyM » 26 Lut 2013 23:56

Master123- Ten temat jest rozwojowy :)Ze stoperem też się spotkałem:) A jako że mam do czynienia z różnymi operatorami to i historyjek się nasłuchałem:) No przecież taką wiedzą trzeba się podzielić :lol:

maksyM
Operator

  • Posty: 472
  • Rejestracja: 29 Lis 2009 14:27
  • Miejscowość: spod Krakowa
  • Pochwały: 10

Maszyna: Hidromek,Scania 113 ,Atego 1223, Takeuchi TB216,
TB 250

Firma: F.U.H.Wodren


Re: Upierdliwi klienci

Postprzez paolo » 27 Lut 2013 00:37

Mam dwie takie historie, nie tyle z upierdliwymi klientami co zabawne. Oto pierwsza:
"dryyyn dryyyn"
JA:Tak słucham..
Klientka: Dzien dobry, prosze pana potrzebuje czarnej ziemi pod kwiatki.
J: Nie ma problemu. Ile tego bedzie potrzeba,-jedna wywrotka, dwie?
K:Oj wie pan za duzo, ja potrzebuje tego w sumie ze dwa woreczki :lol:
Musialem grzecznie pani wytlumaczyc ze taki "kurs" jest dla mnie nieopłacany i podalem adres najblizszej kwiaciarni :mrgreen: :mrgreen:

Druga historia- dzwoni do mnie gosc z konca mojej ulicy.
"dryyyn dryyyn"
Ja: tak slucham..
Klient: Dzien dobry, bla bla bla zabrakło mi 5 taczek piasku na rozmieszanie zaprawy by ulac fundament pod ogrodzenie. Moze pan cos zaradzic?
J : Jasne, wywrotka piasku kosztuje 300zł.
K: Łoj panie za duzo, mnie potrzebna jedna lyzka.
Mowie mu na odczepnego: Za jedna lyzke to bedzie pięc dyszek.
K: Dobra przyjezdzaj pan.
Odpalam maszyne, nabieram w lyche piasku i heja na drugi koniec ulicy. Nie bylo by w tym nic dziwnego gdyby nie dzwonil do mnie potem jeszcze 4 razy i za kazda lyzke placil 50zl :lol:
Nasz forumowy czat: http://xat.com/Kopaczka
Bob Budowniczy zawsze da rade!!!"

Awatar użytkownika
paolo
Młodszy operator

  • Posty: 106
  • Rejestracja: 24 Gru 2008 17:40
  • Miejscowość: mazowieckie

Re: Upierdliwi klienci

Postprzez crew1987 » 27 Lut 2013 14:47

dobry temat,
rok temu jak sasiad (P.Andrzej) kolo mnie budowal dom, zadzwonil do mnie i zapytal sie czy mozna zebrc humus, i wykopac fundamenty? Ja powiedzialem ze wszystko mozna zrobic, tylko trzeba sie umowic, po jakims czasie sie z nim umowilem, i przyjechalem, zaczlem pracowac i wszystko ok bylo, wyplacenie 5x 90zl =450zl, wszystko ok. Sam wszystko robil od podstaw, i zapytal sie czy mam jakies namiary na zwietrzeline do budynku zeby wsypac, mowie ze mam , 15t fura 200zl. Przyjechaly z 5 aut, przyjechalem znowu, robilem 56min, i gosciu mowi ze wszystko juz, jak cos to domowi transporty. A ja mowie ze OK. Mowie ze 90zl sie nalezy 1h roboty, a gosciu do mnie mowi 56min bylo, a ja takie oczy :woot: , mowi troche mniej niz 90zl, a ja troche wkurwiony mowie 85zl, dal mi 80zl i szuka drobnych, widze ze wyciaga z portfela jakies 1zl, potem 50gr,50gr, 20gr i tak dalej...
Nie wytrzymalem i mowie, panie Andrzeju bez tych 5zl, niech sobie pan je zatrzyma.
Przed zima, chcial odemnie zebym mu podal cos z lyzki przedniej, na 1pietro, bo szybciej by bylo, a tak po drabinie sie musi meczyc i cos tam wnosic, fucha by trwala moze z 10min, to ja powiedzialem mu 20zl pan dasz na piwo bedzie dobrze, a on do mnie 10zl :woot: to ja mowie, to szkoda mi maszyny palic, idz pan po drabinie i nos pan recznie :)
I jeszcze jedna historia od tego Pana andrzeja, dokonczenie histori z zasypaniem bloczkow funamentowych zwietrzelina. Potem gosciu domowil 4 fury po 15t zwietrzeliny. I cos tam robilem przy koparce, spotkalem pana Andrzeja przy ogrodzeniu, i mowie ze widze ze przyjechal material, i co wrzucamy ? a on mowi mi ze taczka bedzie wozil :crazy: a ja mowie nie ma problemu :mrgreen: 60 t :wall: (jeszcze ciekawostka ze te 60t co przyjechalo, to i tak malo, bedzie musial domowic i wozic taczka) bo teraz na ta chwile budowa juz ma sciany i jest zalany strop).
Teraz jak wezmie mnie w tym roku do kopanie czegos, to jak bede kopal to lyzki bede bral pol urobku, i powoli zeby sie maszyna nie zmeczyla.

Awatar użytkownika
crew1987
Operator

  • Posty: 498
  • Rejestracja: 29 Maj 2009 19:03
  • Miejscowość: Dolnyśląsk
  • Pochwały: 9

Maszyna: cat 428c 2CR 00r

Firma: privat


Upierdliwi klienci

Postprzez peckiel » 27 Lut 2013 17:25

Dzwoni kiedyś Klientka:
K- potrzebuję wywrotku miękkiego piasku.
JA- Czy to ma być piach siany czy może być ze ściany?
K- Taki żeby kamieni nie było
JA- 350 zł wywrotka.
K- Dobrze, proszę na jutro

Zajeżdżam do kobiety, wysypałem, ona kasę przyniosła. Pytam:
JA- To na budowę?
K- Nie dla kota
JA- :lol:
Roboty ziemne i drogowe, sprzedaż kruszyw, wynajem maszyn

Awatar użytkownika
peckiel
Fachoperator

  • Posty: 4455
  • Rejestracja: 05 Mar 2009 22:55
  • Miejscowość: Podlaskie
  • Pochwały: 95

Maszyna: Liebherr A904,Liebherr 576,JCB JS220LC

Firma: Roboty Ziemne i Drogowe


Upierdliwi klienci

Postprzez manius » 27 Lut 2013 21:02

dzialka na dzialce trawa/chaszcze (czytaj duza i stara trawa :wink: )
klientka- chcialabym tutaj zeby mi pan skosil ta trawe a potem wyrównał, albo moze wczesniej wyrównal a potem skosił,jak panu lepiej :lol: :lol: :lol:
"A teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu."
Król Julian

manius
Fachoperator

  • Posty: 1025
  • Rejestracja: 16 Maj 2010 12:18
  • Miejscowość: brzesko
  • Pochwały: 17

Maszyna: cat 442d ;)


Upierdliwi klienci

Postprzez master123 » 27 Lut 2013 21:44

Może tak z boku tematu (bo nie o upierdliwym kliencie ale za to takim jakich bym sobie i Wam życzył). Mianowicie tuż przed świętami Bożego Narodzenia dzwoni do mnie koleś z pewnej firmy, że potrzebują pilnie koparki żeby zerwać płyty betonowe bo dźwig nie jest w stanie ich poderwać (przymarzły). Jest godzina 12 w południe a jemu jest bardzo pilnie potrzebna koparka. Dojazd do roboty 20 km około. Pada pytanie ile na godzinę. Ja mu na to, że 120 plus dojazd w obydwie strony. On mi na to odpowiada to proszę niech Pan przyjedzie bo nam bardzo zależy. Ja tak niechętnie trochę a on na to dobra Panie 150 zł/h i dojazd doliczamy a jak robotę się skończy to coś dorzucimy jeszcze tylko Pan przyjedź bo tu zamarzniemy :D Zgodziłem się, pojechałem porobiłem na czysto może 2 godz a resztę czasu stałem obok a koparka służyła jako oświetlenie terenu, żeby chłopaki widzieli jak zaczepiać płyty betonowe na zawiesia. Bylem tam od 14 do 19, doliczyli mi 3 godziny dojazdu i wszyscy byli zadowoleni :D
A STATE OF TRANCE
http://xat.com/Kopaczka - zapraszam na pierdo lamento....

Awatar użytkownika
master123
Fachoperator

  • Posty: 1255
  • Rejestracja: 20 Lut 2010 21:41
  • Miejscowość: Łódż
  • Pochwały: 14

Maszyna: Eder M 815 B,
Gallmac WMW 100L,
Doosan DX 225

Firma: prywatna


Upierdliwi klienci

Postprzez wujek616 » 27 Lut 2013 22:01

temat fajny :lol: , to i ja dorzucę swoje historie :mrgreen: klienta ze stoperem w ręku też już kiedyś przerabiałem :wall:
ale powiedziałem mu że ja mam swój zegarek i wiem o której zacząłem i o której skończyłem :faja:
kolejna historia;
zrobiłem gościowi wykop pod domek ziemia uprawna ok 40 cm, głębiej glina. humus zebrany i usypany na pryzmę glina osobno też na hałdzie w rogu działki żeby nie przeszkadzało w czasie budowy, pewnie po zakończeniu budowy będzie chciał ten humus rozgarnąć na działce a glinę wywieść ale nie wnikam. po paru tygodniach gościu dzwoni że chce z zasypać fundamenty i żeby przyjechać obejrzeć i mniej więcej wycenić, przyjechałem i pytam gościa czy chce żeby mu przywieść pospółkę do zasypania bo widzę że nie ma, a on na to że nie bo piach jest drogi i żebym mu wsypał glinę i ziemię tą która była z wykopu :wall: ja do niego że tak się nie robi bo glina się nie zagęści a ziemia będzie gniła bo dużo zielska w niej i darni i po jakimś czasie będzie wszystko siadać i że to w ogóle niedopuszczalne! a poza tym jak wsypię ziemię do wykopu to nie będzie miał czym obsypać z i wyrównać na zewnątrz. mimo to gość jest nieugięty i każe wsypywać ziemię z gliną, więc mówię OK- jak sobie stryjenka życzy... mogę wsypać ale żeby później nie żałował. wsypałem wszystko do środka, z zewnątrz nie obsypywałem bo nie miał zrobionej izolacji na fundamencie, gość zapłacił podziękowałem i życzyłem powodzenia :lol:
po jakimś czasie znajomy przywiózł mu kilka wywrotek piasku bo jak się dowiedział że ziemia jest droższa od pospółki to wpadł na pomysł że z zewnątrz wyrówna piachem i tak zrobił ale rozwoził taczką bo wynająć koparkę to za drogo :wall: rozgarnął pogrzebał grabkami i zasiał trawę na piachu :wall: po jakimś czasie ktoś mu wcisnął niby "czarnoziem" z jakiegoś stawu... zaczęły mu rosnąć trzciny :lol: a nie trawa bo ziemia była zbyt kwaśna a on nie powybierał korzeni z tych trzcin... za jakiś czas dzwoni żebym przywiózł mu parę wywrotek dobrej ziemi.... a i jeszcze jedno zanim wykończył dom to posadzki zaczęły pękać i siadać a między ścianki działowe a sufit mógł włożyć palce :wall:
691119423 Paweł
Jeśli pomogłem kliknij POCHWAŁA !

Awatar użytkownika
wujek616
Fachoperator

  • Posty: 816
  • Rejestracja: 17 Lis 2010 22:20
  • Miejscowość: Sulęcin, woj.Lubuskie
  • Pochwały: 41

Maszyna: Mecalac12MXT,AtlasAR51B,
Deutz-Fahr Agrotron130,6.45TT


Upierdliwi klienci

Postprzez master123 » 27 Lut 2013 22:40

heh z wykopem pod dom to mi się przypomniała fucha u takiego dość dziwnego kolesia. Wziąłem wtedy od niego 150 zł/h (byłem przy okazji) no i sobie kopię, kopię i tak kopię już godzinę (zrobione jest tak 50%) a koleś do mnie podchodzi i mówi, że kończymy bo się w budżecie nie zmieści a resztę łopatą wybierze :lol: :lol: Nie zdążyłem odjechać a koleś z taczkami i łopatą w wykopie już grzebał :lol:
A STATE OF TRANCE
http://xat.com/Kopaczka - zapraszam na pierdo lamento....

Awatar użytkownika
master123
Fachoperator

  • Posty: 1255
  • Rejestracja: 20 Lut 2010 21:41
  • Miejscowość: Łódż
  • Pochwały: 14

Maszyna: Eder M 815 B,
Gallmac WMW 100L,
Doosan DX 225

Firma: prywatna


Re: Upierdliwi klienci

Postprzez maksyM » 28 Lut 2013 09:17

Dzwoni gość z mojej wioski, bardzo prosi o wykorytowanie podjazdu. Pada deszcz, wiem że tam glina. Bez sensu.
-Mówię- odpuść gościu będzie sucho to zrobimy.
-Ale proszę pana na jutro mam kamień 2 wanny umówiony i nie mam gdzie wysypać
-I tak nie cofnie z kamieniem, bo siądzie w tej glinie !
- Bardzo proszę :cry:
Dałem za wygraną, pojechałem. Wjeżdżam na budowę ą gość na zegarek. O -sobie myślę- już wiem coś ty za jeden.
Maszyna ubłocona, komin czerwony, koleiny naokoło w pas, bo urobek trzeba było pod górę wywozić a gostek na koniec pyta.- -Proszę pana. Pracował Pan 2 godz i 6 min. Czy mogę zapłacić za dwie? :wall:
-Możesz ale do tego dojazd pół godziny.
Nie zapłacił za dojazd, ale sobie myślę zadzwonisz niebawem. Tydzień upłynął- jest kamień. Ale nie na miejscu, tylko wywalony 100 m dalej na innej posesji, bo oczywiście kierowca idiotą nie jest i w błoto nie cofnie :lol:
No to jedziemy :D Nabieramy przodem, zawozimy na miejsce, ustawiamy się tyłem i rooooozciąąagamy kamyczek po korytku :lol:
Wracamy na hałdę, ustawiamy się tyłem i pooodgaaarniamyyy kamyczek :lol:
Pomiędzy działkami było pole kukurydzy, jak widziałem ze się niecierpliwi co ja tak długo robię i idzie w moim kierunku, to się składałem i na drugie miejsce :lol: Biegał od hałdy do swojej działki i z powrotem a ja lałem w duszy na całego.
W końcu mówię:
-Nie lataj za mną bo wiem co mam robić tylko bierz miotłę i zamiataj z drogi za mną kamień co spadł z łyżki bo to droga krajowa i ruch jak cholera. Ja odszkodowania za pękniętą szybę nikomu nie zamierzam płacić.
Moje słowa prorocze :faja: Posłuchał dopiero wtedy gdy stanął gostek i pokazał mu wgniecenie na samym środku tablicy rejestracyjnej :lol: Gość miejscowy, znam go z widzenia ale wiem że upierdliwy bardzo :lol:
Jak się sprawa zakończyła nie wiem bo przezornie nie wychodziłem z kabiny tylko dalej rooozciąąągałem kamyczek. Tyłem rozciągałem :lol:
Cała operacja trwała 4 godziny. Za dojazd już nie chciałem :D Śmiało to było można zrobić we dwie. Jakby mnie szczyl za pierwszym razem nie w...wił. :faja:

maksyM
Operator

  • Posty: 472
  • Rejestracja: 29 Lis 2009 14:27
  • Miejscowość: spod Krakowa
  • Pochwały: 10

Maszyna: Hidromek,Scania 113 ,Atego 1223, Takeuchi TB216,
TB 250

Firma: F.U.H.Wodren


Upierdliwi klienci

Postprzez patrol12 » 28 Lut 2013 18:34

Ja miałem taki przypadek że dzwoni do mnie gościu i mówi ''no chciałem koparki na parę godzin tylko że od 16 godziny''
No ja mówię że nie ma sprawy.
Pojechałem tam do niego na tą wioskę no to miało być pod oczyszczalnie przydomową bo firma która to robiła była z daleka i nie opłacało się im ciągnąc koparki. :)
No przyjeżdża ekipa szef i 2 pomagierów z tej firmy.
No kopiemy już na początku wiedziałem że będzie ostro jak szef tej firmy zaczął się mądrować i mówić co to nie on i jaki z niego to nie jest operator i co on nie robił jakiej on koparki nie ma :twisted:
No zrobiłem ten wykop, ziemie odwiozłem ale wiązki trzeba było wykopać pod rury, ale ta działka była tak charakterystyczna że tam była góra prawie o 70 stopniowym podjeździe z której własciciel nie raz sobie ciągniczkiem zjeżdżał żeby drogę skrócić i ten czubek kazał mi tam koparko ładowarką podjeżdżać :wall: . Ja mówie ''człowieku ja wywalę do tyłu tą koparkę'' no tą jakoś rozwiązaliśmy ale znowu charakterystyka działki doprowadziła do kłótni ponieważ było tak że stał dom, przed domem wykop, wąska dróżka tak ze ledwo koparką przyjeżdżał no i rzeczka z nasypem ok 3 metry. No i wiadomo że pod rury trzeba było pod rurę która tam idzie od zbiornika nasypać żwiru :) No i ten człowiek chciał żebym ja nabrał tego żwiru i na tej drużce wykręcił ''w miejscu'' i wsypał to do dołu a przypominam że drużka wąska i z tyłu rzeczka no i możliwość obsunięcia się wykopu. I do mnie z takim tekstem ''ale pan ma złoma nie koparkę'' a ja ''panie to mógł pan swoją wziąść a kto panu bronił?'' ja pojechałem maszyną case 580 sk i on tylko spojrzał że trochę obdrapana z farby już ''ale złom'' mój syn to go normalnie wyśmiał :D
I jeszcze tekst najlepszy tekst dnia 'JCB na równych kołach lepiej by zrobił''
A mój syn' 'ta? a pan zna model taj koparki chociaż?" :D to wziął i się przymknął :)
No po kłótni dałem sobie rade bo tylnym ramieniem rozciągnełem ten żwirek :)
No jak już mówiłem zacząłem o 16 a to już troche trwało zbliżała się 22 godzina no już myślałem że będzie chciał kończyć ale gdzie tam. No to robimy. A obok był pensjonat agroturystyczny. Na końcu o 23 rzucieł wszystko bo mówię zaraz po policje zadzwonią że po 22 jeżdzą a obok spali wysokie szychy a jeszcze rano maiłem kurs w polske jechałm ponad 200km :D
Postawiłem koparkę u właściciela posesji wsiadłem do swojego samochodu i odjechałem.
No końcu jak na początku mówiłem gościowi na pan to na końcu na H*J mu mówiełm, póżniej jak przyjechałem po koparke to gadałem z właścicielem działki to było następnego dnia było to mówił że kazał łopatami zasypywać rury tym chłopaczkom i zasypywali do 2 rano :wall:
Chociaż że właściciel działki płacił mi to chociaż problemów nie maiłem :D
Ale już było blisko bójki przez to jego wymądrzanie a jak zaczął mówić jakiej koparki nie to już w ogole :wall:
I jeszcze go zapytełm czy żaden operator mu nie wpierniczył na budowie za takie coś bo miał pomagierów w porządku i mówli że większe przeboje z nim były :D :crazy:

patrol12
Młodszy operator

  • Posty: 111
  • Rejestracja: 22 Lip 2010 15:40

Re: Upierdliwi klienci

Postprzez crew1987 » 28 Lut 2013 18:41

trzeba panowie ich troche szkolic! bo coraz bardziej schodza na psy, za darmo by chciali zebysmy robili! Wiadomo oni nam placa, ale nie dac soba GARNAC! Sa ludzie normalni, przyjedziesz, zapyta sie herbatke napoj jakis dac, dziekuje nie trzeba mam swoje i robisz, a jakis pajac ci bedzie biegal za maszyna z stoperem i wkurwial cie! Az mi sie przypomnial jeden tekst kiedys od takiego gorala z pod Nowego Targu. "Mlody powolutku kurwa mac, bo sie maszyna ci zagrzeje. Masz nabierac pol lyzki i wysypywac, zebys nie przegrzal maszyny" :faja:

na pewno przydazylo wam sie nie raz takie cos:
(ktos dzwoni)
Ja : Tak slucham.
K: Dzien dobry potrzebuje koparko ladowarki gdzies tam (odleglosc odemnie z 3-4km) na sobote.
ja: Na sobote jeszcze nic nie mam zaplanowanego, wiec moge przyjechac.
K: Ok, tylko jeszcze kwestia stawki, ile pan bierze za h?
ja: 100zl (n)/h. dojazdu nie doliczam bo to jest blisko mnie.
K: Czemu tak drogo, dzwonilem do pana z (wioski obok 10km dalej) i on bierze 90zl/h.
ja: To czemu pan do mnie dzwoni, bierz pan go i niech robi.
K: (gosciu zamieszany) nie wiedzial co powiedziec, To zejdziemy cos z cenny?
ja: NIE. stawka 100zl/h, dojazdu nie doliczam. Niech sie pan decyduje albo przemysli spr i oddzwoni, bo jestem w robocie i nie mam czasu dlugo rozmawiac.
K: nie dobrze, niech pan przyjedzie w sobote.
Ja: OK. dowidzenia

Robilem u goscia z 25h, ale tylko w soboty, bo musialbyc przy mnie i widziec co robie, czy sie nie opierdalam. Robota skonczone i klient zadowolony.

Awatar użytkownika
crew1987
Operator

  • Posty: 498
  • Rejestracja: 29 Maj 2009 19:03
  • Miejscowość: Dolnyśląsk
  • Pochwały: 9

Maszyna: cat 428c 2CR 00r

Firma: privat


Re: Upierdliwi klienci

Postprzez fromKRK » 28 Lut 2013 20:02

Niestety tych upierdliwych - w złym znaczeniu miałem wielu, tak jak myśle że większość z nas, ale najlepszy - pozytywny był jeden. Pojechałem równać niedaleko mnie działke w około domu(2km), stawka zgodzona, robota może na 6-7 godzin,
a po przyjeździe na 7 rano , patrze stoi niwelator, facet mówi:
"od 4 (lato to było) nabiłem panu paliki z wysokościami -"
a za chwile dodaje:
"dobrze by było jakby Pan zrobił z dokładnością do 3cm, no max do 5" - myślę sobe że bedzie kolorowo, :crazy: ale robię...
co jakiś czas: "proszę poczekać - niwelator i łata w ruch" a w dodatku facet wszystko robił w biegu, i co chwile tak było...
Robota trwała do wieczora (14h :lol: ), przychodzi czas na rozliczenie i text najważniejszy:
"proszę to co zgodzone, oraz 100 extra za cierpliwość" :)
Potem jak jeździłem kilka razy na drobne roboty do niego, to nie dość ze nie doliczałem mu dojazdu to aż się miło robiło, a minuty zaokrąglał do pełnych godzin, bo powiedział mi że: "z siebie szmaciarza nie będzie robił".
Polecam każdemu takich ludzi do współpracy :) :)

Awatar użytkownika
fromKRK
Młodszy operator

  • Posty: 141
  • Rejestracja: 24 Sty 2011 16:54
  • Miejscowość: Kraków
  • Pochwały: 6

Maszyna: JCB 3CX, JCB 8015, ISUZU NPR,

Firma: własna


Upierdliwi klienci

Postprzez master123 » 28 Lut 2013 20:17

ja na temat stawki nie dyskutuję z klientami indywidualnymi od dłuższego czasu :D Mówię sztywno 120 zł za kołówkę plus dojazd i zero negocjacji. Najbardziej mnie wkurza jak się przez tel dogadam z klientem że jest te 120 zł a po robocie podchodzi i zaczyna negocjacje prowadzić żeby zejść jednak na 100 zł/h :wall:
A STATE OF TRANCE
http://xat.com/Kopaczka - zapraszam na pierdo lamento....

Awatar użytkownika
master123
Fachoperator

  • Posty: 1255
  • Rejestracja: 20 Lut 2010 21:41
  • Miejscowość: Łódż
  • Pochwały: 14

Maszyna: Eder M 815 B,
Gallmac WMW 100L,
Doosan DX 225

Firma: prywatna


Upierdliwi klienci

Postprzez tomek5278 » 28 Lut 2013 20:37

Kiedyś sprzątałem działkę pod budowę domu. Klient to menadżer znanego zespołu który kupił działkę na zadupiu. Działka przypominała amazoński busz. Do pomocy dostałem dwóch absolwentów szkoły muzycznej jeden grał na flecie a drugi był gitarzystą . Po pięciu minutach pracy szpadlem jeden chciał jechać do szpitala :lol: wyszły mu wzdymy na dłoniach. Cała praca spadła na mnie. Karczowanie, cięcie drewna, wykop pieńków itp. Po 7h pracy wszystko było zrobione, klient zadowolony wypłacił mi 3 tyś. dał skrzynkę piwa i przeprosił że pomocnicy byli do niczego. Życzę wszystkim takich pomocników :lol: ale przede wszystkim klientów.

tomek5278
Pomocnik operatora

  • Posty: 62
  • Rejestracja: 07 Maj 2010 19:23
  • Miejscowość: łódzkie

Upierdliwi klienci

Postprzez master123 » 28 Lut 2013 20:59

no to fajnego miałeś klienta jak tyle ci wypłacił :D tylko się cieszyć i olać pomagierów :D
A STATE OF TRANCE
http://xat.com/Kopaczka - zapraszam na pierdo lamento....

Awatar użytkownika
master123
Fachoperator

  • Posty: 1255
  • Rejestracja: 20 Lut 2010 21:41
  • Miejscowość: Łódż
  • Pochwały: 14

Maszyna: Eder M 815 B,
Gallmac WMW 100L,
Doosan DX 225

Firma: prywatna


Upierdliwi klienci

Postprzez korba71 » 28 Lut 2013 21:15

Współczuję wam panowie nie dość że trzeba się stresowac robota to jeszcze musisz myśleć czy zabierzesz swoje pieniądze do domu

Awatar użytkownika
korba71
Fachoperator

  • Posty: 2158
  • Rejestracja: 10 Sty 2011 22:38
  • Miejscowość: Chorzów
  • Pochwały: 43

Maszyna: volvoec210blc


Upierdliwi klienci

Postprzez owczarekniemiec » 28 Lut 2013 22:22

To ja kiedyś robiłem na usłudze w pewnej firmie (wyszło kilka dni) prawie samo stanie, i gadanie z pracownikami i kierownikiem, któregoś dnia kierownik się mnie pyta czy nie pomógł bym jego brygadzie bo brakuje im jednego człowieka (koparkę miałem zostawić w domu) i jako fizyczny zarobiłem za 10 h pracy koparką :) ...
Usługi koparko-ładowarką Cat 428C, Przyłącza kanalizacyjne i wodociągowe, wykonanie drenażu opaskowego hydroizolacje fundamentów montaż przydomowych oczyszczalni ścieków. Wszelkiego rodzaju roboty ziemne. Jastrzębie Zdrój tel. 796-565-717

Awatar użytkownika
owczarekniemiec
Fachoperator

  • Posty: 646
  • Rejestracja: 10 Lis 2010 21:21
  • Miejscowość: Śląsk
  • Pochwały: 7

Maszyna: Cat 428C 2000r.


Upierdliwi klienci

Postprzez peckiel » 01 Mar 2013 11:41

Mamy u nas takiego klienta, który co roku na wiosnę zamawia nas do roboty przy stawie. Zawsze płaci tyle ile się mu powie i stawia skrzynkę piwa. Od 3 lat mu robimy przy stawach :D

Mam takich klientów, którzy zamawiają wywrotkę żwiru. Mówię 350 zł i ani centa taniej. Zajeżdżam i najlepszy tekst to: "panie mam tylko 330 zł, kiedyś jak spotkam to oddam". Mam już takich oddawaczy z 5 :lol: A najlepsze jest to, że wcześniej to machnął ręką, cześć powie, a teraz głowę odwracają. :crazy:
Roboty ziemne i drogowe, sprzedaż kruszyw, wynajem maszyn

Awatar użytkownika
peckiel
Fachoperator

  • Posty: 4455
  • Rejestracja: 05 Mar 2009 22:55
  • Miejscowość: Podlaskie
  • Pochwały: 95

Maszyna: Liebherr A904,Liebherr 576,JCB JS220LC

Firma: Roboty Ziemne i Drogowe


Następna Wyświetl posty z poprzednich: Sortuj według

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości

nazwa

tekst alternatywny × Nie pokazuj więcej