Wydaje mi się, że było już kilka tematów dotyczących maszyn marki Hydrema - wielu osobom podobał się zasięg tylnego ramienia (kąt obrotu ramienia znacznie większy niż w standardowej koparko-ładowarce). Udało mi się znaleźć kilka modeli tego producenta, które już nie są produkowane, ale ich niestandardowość polega na pełnym obrocie części koparkowej (lub też całego nadwozia).
Długo chorowałem na taką 918 jedna nawet była niedaleko, ale nie miałem z tym styczności i nie wiem jakie podzespoły tam siedzą. Moją "chorobę" ostatni przykul SCHAEFF SMB 2041 bardzo podobna maszyna i troche mniej exotic. Chętnie bym usłyszał opinie o jednej bądź drugiej od jakiegoś użytkownika.
Hydremę posiada(ł) niejaki Zettelmeyer (ale małe są szanse na jego wypowiedź - ostatnie logowanie: 17 Lip 2014 18:29) - był/jest posiadaczem modelu 906C
No te maszyny 614 i 918 to kozak, Mecalac przy nich to pestka, jedna łyżka do drugiej może nasypać może się trochę w głowie zakręcić od takich możliwości, załadam że po załapaniu wprawy nie chce się pracować na konwencjonalnej maszynie.
Wiem, że np. Terex czy Barford mają też takie rozwiązania, ale akurat wozidełka Hydremy mi wpadły w oko (te 2 osiowe) - dość kompaktowa budowa, kiper obrotowy i balonowe koła. Bo te 3 osiowe się niczym nadzwyczajnym nie wyróżniają na tle innych maszyn.