Witam,
Kubota KX016-4 bez kabiny, umyłem na bezdotykowej kolejnego dnia mróz -10*C.
Odpaliła od szczała, ale brak możliwości sterowania hydrauliką, to samo gąsiennicę wszytko bez reakcji. Wcześniej wszytko idealnie.
Zastanawiam się czy coś mogło przymarznąć, może jakaś sprężyna poszła na mrozie.
Jeśli ktoś zna temat co mógłbym sprawdzić byłbym wdzięczny.