Forum maszyny budowlane - kopaczka.pl

za to pisze że to koparka kołowa . za ten rocznik przebieg cena jak za półdarmo

Witam wszystkich, piszę tutaj zeby nie zaśmiecać fora.Mam zamiar zakupić minikoparkę i mam pytanie do Was, jak to jest z kosztami utrzymania takiej minikoparki? Czy do sprzętów typu JCB, Bobcat są droższe części niż do koparek typu hitachi?? z racji tego ze JCB i Bobcat to markowe sprzęty, czy w tej branży koszty części są podobne dla wszystkich firm
Pozdrawiam

Czemu sądzisz ,że JCB czy BOBKAT to firmówki a inne nie. Nic bardziej mylnego .W Polsce największą sprzedawalność ma Kubota potem Yanmar i tak dalej .W innych krajach jest inaczej .Pamiętaj jeszcze ,że są takie jak Volvo ,Caterpilar. Każda koparka ma swoje dobre i gorsze strony. Co do ich późniejszego serwisowania to koszty w zasadzie podobne. W dobie internetu i handlu przez internet ,wszędzie blisko. A co do samych napraw ,to DOBRY mechanik naprawi Ci wszystko.( a na pewno większość ).
Ja przy wyborze maszyn sugerowałem się mimo wszystko tym ,że w moim mieście jest serwis maszyn tej marki.

Może sie źle wyraziłem. Chodziło mi bardziej o to czy z koparkami jest jak z autami, ze np. części do dodge'a czy Cadillac'a są droższe niż do np. opla. Sam jestem mechanikiem i wiem ze przy serwisowaniu moim problemem bedzie pzede wszystkim koszt części, bo wymienie sam. I stąd pytanie o cene i dostępność części do poszczególnych maszyn.
Pozdrawiam

Droższe na pewno będą części do egzotycznych maszyn. Jedna marka ma droższe części a inne tańsze i na odwrót inna marka będzie miała tańsze to co inna droższe, a droższe to co inna ma tańsze. Koszt filtrów i olejów jest na tym samym poziomie.

Druga kwestia. Chcesz kupić nówkę czy używkę? Bierz pod uwagę serwis im bliżej tym lepiej. Zorientuj się jakie masz serwisy blisko siebie. Ja bym był za Kubota, Yanmar, Cat, Bobcat, Volvo oraz Komatsu. Nie koniecznie w tej kolejności ale jedyne godne uwagi moim zdaniem.

Trzecia kwestia. Jakiej wagi ma być mini oraz ile możesz przeznaczyć $$ na ten cel? Chcesz Ty jeździć na prywatki czy dla swoich potrzeb kupujesz? Podaj więcej danych będzie lepiej dopasować maszynę do twoich celów.

Ja bym z tym sam sam nie przesadzał,może i wymienisz sam ale czy zdiagnozujesz ???? znam wiele przypadków, nawet z mojej firmy , firmowy elektomechanik siedział 3 dni przy Bobku, i tak w koncu wezwali serwis.

CASEWIESIEK napisał(a):Czemu sądzisz ,że JCB czy BOBKAT to firmówki a inne nie. Nic bardziej mylnego .W Polsce największą sprzedawalność ma Kubota potem Yanmar i tak dalej .W innych krajach jest inaczej .Pamiętaj jeszcze ,że są takie jak Volvo ,Caterpilar. Każda koparka ma swoje dobre i gorsze strony. Co do ich późniejszego serwisowania to koszty w zasadzie podobne. W dobie internetu i handlu przez internet ,wszędzie blisko. A co do samych napraw ,to DOBRY mechanik naprawi Ci wszystko.( a na pewno większość ).
Ja przy wyborze maszyn sugerowałem się mimo wszystko tym ,że w moim mieście jest serwis maszyn tej marki.

Ale bzdury. Najpierw piszesz że w dobie internetu wszędzie blisko a za chwile radzisz żeby gość kupił maszynę taka z która do serwisu będzie miał blisko. Jak nie wiedziałeś co masz poradzić to mogłeś nic nie pisać. Nie mówię już o tym ze kubota i Yanmar w Polsce to raczej nie liderzy sprzedażny a w innych krajach jak to jest ?

defcon1 napisał(a):

CASEWIESIEK napisał(a):Czemu sądzisz ,że JCB czy BOBKAT to firmówki a inne nie. Nic bardziej mylnego .W Polsce największą sprzedawalność ma Kubota potem Yanmar i tak dalej .W innych krajach jest inaczej .Pamiętaj jeszcze ,że są takie jak Volvo ,Caterpilar. Każda koparka ma swoje dobre i gorsze strony. Co do ich późniejszego serwisowania to koszty w zasadzie podobne. W dobie internetu i handlu przez internet ,wszędzie blisko. A co do samych napraw ,to DOBRY mechanik naprawi Ci
wszystko.( a na pewno większość ).
Ja przy wyborze maszyn sugerowałem się mimo wszystko tym ,że w moim mieście jest serwis maszyn tej marki.

Ale bzdury. Najpierw piszesz że w dobie internetu wszędzie blisko a za chwile radzisz żeby gość kupił maszynę taka z która do serwisu będzie miał blisko. Jak nie wiedziałeś co masz poradzić to mogłeś nic nie pisać. Nie mówię już o tym ze kubota i Yanmar w Polsce to raczej nie liderzy sprzedażny a w innych krajach jak to jest ?

Kolego nie piszę bzdur .CZYTAJ ZA ZROZUMIENIEM.
Kupić części możesz wszędzie czy to internecie czy w serwisie. Ale serwis w bliskiej okolicy to duży atut. Nie wiesz o tym ? A choćby po to aby w sytuacjach tzw." krytycznych" nie szukał pomocy daleko .Czy to dla Ciebie na prawdę coś nowego.
A dane o najlepiej sprzedających się maszynach w Polsce, wiem z pewnych źródeł. Z resztą gdybyś się postarał , też byś się dowiedział .Wystarczy poszukać . Ale samo nie przyjdzie ,trzeba poszukać,lub chociaż posłuchać tych co wiedzą.
Nie szukaj jadu nie potrzebnie.

Oki, Sprzęt ma być używany, Co do wagi myśle coś około 1,5T. Fundusz to okolice 30 tyś zł. Minikoparke bede używał sam. Mieszkam w woj. Lubelskim i z tego co czytałem to hitachi, jcb, Perkins, Volvo, Cat, Case mają jakieś serwisy w okolicy. Co do napraw we własnym zakresie, to na mechanice sie znam, elektrotechnice też, wiem ze wszystkiego nie zrobie sam, ale zregenerować pompe czy siłowniki, myśle ze bede umiał, silnik też prawdopodobnie bym naprawił. I kolejne pytanie, jaki przebieg uwzględniać? tzn. z jakim przebiegiem maszyne można kupować, i czy można to tak rozpatrywać(jak np. w samochodach)ze powyżej jakiegoś przebiegu sprzęt jest już wyeksploatowany.
Dziękuje za istotne dla mnie odpowiedzi i za zainteresowanie tematem. Pozdrawiam

CASEWIESIEK napisał(a):W Polsce największą sprzedawalność ma Kubota potem Yanmar i tak dalej

Skąd ta wiedza???
Ja czytałem w Gościu Niedzielnym, że najchętniej kupowanymi sprzętami w PL są Wac-Neu i JCB

szupek450 napisał(a):Fundusz to okolice 30 tyś zł.

Z taką kasą to raczej długo nie pokopiesz
Obserwując maszyny jakie trafiają do mnie do remontu mogę nieśmiało stwierdzić, że przeciętna minikoparka w tej cenie nadaje się raczej do całkowitego rozebrania i odbudowy od podstaw.

Arcio napisał(a):Skąd ta wiedza???

Poczytaj ,post wyżej .Już o tym pisałem. Słowem "klucz" jest słowo "statystyki" To pewne.!

Arcio napisał(a):Ja czytałem w Gościu Niedzielnym, że najchętniej kupowanymi sprzętami w PL są Wac-Neu i JCB

Nie jestem przekonany ,czy jakiś Niedzielny Gościu jest wiarygodnym źródłem.Ale każdy czerpie wiedze skąd chce. I taką ją niestety potem posiada.

Arcio napisał(a):Z taką kasą to raczej długo nie pokopiesz

Tu się zgadzamy.

CASEWIESIEK napisał(a):Kupić części możesz wszędzie czy to internecie czy w serwisie. Ale serwis w bliskiej okolicy to duży atut. Nie wiesz o tym ? A choćby po to aby w sytuacjach tzw." krytycznych" nie szukał pomocy daleko .Czy to dla Ciebie na prawdę coś nowego.

Nie nic nowego ale wcześniej napisałeś ze przy zakupie sugerowałeś się tym czy jest serwis w twoim mieście, Ja by jedynym serwisem w twoim mieście był serwis Sunwarda to tą maszynę byś kupił ? nie ważne w jakim jest stanie, czy to uznana marka, czy części zamienne można dostać od wielu sprzedawców w całej Polsce, ważne że serwis jest za rogiem.

CASEWIESIEK napisał(a):A dane o najlepiej sprzedających się maszynach w Polsce, wiem z pewnych źródeł. Z resztą gdybyś się postarał , też byś się dowiedział .Wystarczy poszukać . Ale samo nie przyjdzie ,trzeba poszukać,lub chociaż posłuchać tych co wiedzą.

To jakaś tajna wiedza ? wklej link to artykułu w którym to wyczytałeś. I dalej nie zdradziłeś jakie maszyny najlepiej sprzedają się w europie.
Bez sensu są takie wypowiedzi jak twoje, bez konkretów, wiem ale nie powiem, coś słyszałem ale nie mogę powiedzieć od kogo.
Panie! konkretnie np. "wybierz kubote z rocznika 2000 mam, silnik świetny, ramie solidne, gdybym kupował jeszcze raz to wybrał bym kubote"

CASEWIESIEK napisał(a):Każda koparka ma swoje dobre i gorsze strony.

Kubota, Case maja takie i takie ... za około np. 40 000 tysięcy kupisz już dość fajna rozumiesz o co Mi chodzi ?

CASEWIESIEK napisał(a):Nie jestem przekonany ,czy jakiś Niedzielny Gościu jest wiarygodnym źródłem

To bardzo wiarygodne źródło poczytaj

A jak z motogodzinami? tzn. do ilu motogodzin szukać sprzętu? a po ilu sprzęt sie nie nadaje sie do niczego?

Kolego to nie auto. tu maszyna może mieć nawet 10 tys mth a będzie żyleta w porównaniu do maszyny co ma 3 tys mth. Tu się liczy stan techniczny pomp silnika itp

MARIO/MECALAC napisał(a):Kolego to nie auto. tu maszyna może mieć nawet 10 tys mth a będzie żyleta w porównaniu do maszyny co ma 3 tys mth. Tu się liczy stan techniczny pomp silnika itp

Dokładnie, najważniejsze w czyich rekach maszyna pracowała . Z tego co wiem to na stan licznika możesz zwrócić uwagę porównując dwie kuboty z cyfrowym licznikiem, bo z tego co wiem nie da się albo jest to trudne aby jest cofnąć. Na licznik pozostałych maszyn raczej nie patrz bo mała szansa by stan był faktyczny. Z mich doświadczeń wynika że rolki są do wymiany po ok 5000mth wiec jeśli są zużyte maszyna ma więcej nic 5000. Miałem kiedyś w rekach wspomniana wyżej Kubote dokładnie model kx71-3 stan licznika 9100, była malowana, rok chyba 2005 hydraulika ok, podwozie do wymiany ale nie powiedział bym że tyle ma za sobą. W skrócie kupno używanej maszyny to loteria.

Witam (nowy na forum). Przeczytałem wszystkie wasze posty chyba ze zrozumieniem. Ostatni post od Diggera jest chyba podsumowaniem kłopotów związanych z zakupem pierwszej minikoparki. Miałem kiedyś firmę (za komuny) i grzebałem w ziemi Białoruśką . O mini nie mam dużego pojęcia (pracowałem tu trochę w Norwegii na pożyczonej mini).
Pytanie o tę koparkę , mam daleko bo na drugi koniec Norwegii (tyle co do Polski) http://www.finn.no/finn/b2b/constructio ... rough=true Maszyna jak na zdjęciu OK. Dodaje on 2 łyżki , gąsienice 100 godzin , maszyna ma 1250 godzin. Myślę,że tu nikt nie kręci licznikami. Cena maszyny ok 35 000 zł. Minikoparka ma mi służyć do prac z adaptacją terenu wokół domu ,drenaż , i położenie kostki umocnienie brzegu rzeki. Może uda mi się wypożyczać dla zaprzyjaźnionych firm , albo sprzedam nawet za 3/4 ceny to i tak mi się zwróci. Koszt wynajmu to 750zl/dzień .
Rozważałem kupno jakiejś za 17000zł postawienie w jednym z forumowiczów zakładzie do serwisu, potem zabrać do siebie do Norwegii. Co Wy na to?

Cześć (formy 'witam' raczej używa gospodarz, nie ktoś nowo przybywający, taki językowy faszyzm...)

Patrząc na gumy ciężko mi uwierzyć, że mają tylko 100h, siłownik zamykania łyżki zdarty aż do końca, ciekawe jak wygląda tłoczysko. Liczników raczej nikt nie kręci, maszyna pracowała w firmie (po wpisaniu adresu z ogłoszenia w google będziesz miał jej nazwę). Jeśli licznik nie kręcony, to powinni mieć książkę obsługi z wpisami serwisów i motogodzinami. Możesz poprosić o skan. Z racji na region sprzedawcy, sądzę że maszyna pracowała głównie przy pogłębianiu piwnic (przewaga dni deszczowych, maszyna bez kabiny to porażka), pewnie dużo młotem (na jednym zdjęciu ma wyjście hydrauliczne, na reszcie już zdemontowane).

Jeśli mówisz, że masz pół Norwegii do przejechania, to pewnie region Oslo? Jeśli tak, to czemu nie poszukasz w Szwecji? Bliżej, większy wybór i cena może być lepsza.

- No cóż, witam jest tu bardzo popularne i dlatego go użyłem.
Nie zauważyłem tego wyjścia na młot . Wychodzi, że to jakaś ściema bo zdjęcia są różnych maszyn. Przed domem ładna niepoobdzierana , a te z placu to maszyna mocno sfatygowana. Chciałem kupić z Anglii , ale to byli naciągacze. Tacy sami jak i ci k.Łodzi. "Wpłać pieniądze a my ci.." Co do firmy to też sprzedaje osoba prywatna choć w książce tel. branża rozbiórkowa. Będę szukał dalej .ps. dlatego bez kabiny bo nie wejdzie do busa czy też do garażu. Rejon Drammen.

Sarasvati napisał(a):- No cóż, witam jest tu bardzo popularne i dlatego go użyłem.

Jak wiele innych błędów językowych. Mniejsza z tym.

To niekoniecznie ściema. Może po prostu zdjęcia z różnych okresów. W ogłoszeniu jest napisane, że ma wyjście hydrauliczne. Popatrz na mascus.se. Autostradą dojedziesz za granicę o wiele szybciej niż tłukąc się do Stavanger.

Na cztery ogłoszenia jedno z Danii , reszta z Polski. ps. aż strach się bać pisać na forum? Szukam dalej.