Strona 1 z 1

Komatsu pw130 hydraulika dławi śilnika podczas pracy

PostWysłany: 07 Lut 2010 21:57
przez buwar
Komatsu PW130
Podczas gdy koparka pracuje na zwiększonych obrotach i po uruchomieniu jakiś funkcji np. ruchy ramienia , łyżki, jazda, silnik zostaje z tłumiony aż do zatrzymania jego pracy
Jeśli ktoś wie to chciałem dodać że w tej maszynie nad bezpiecznikami el. jest przełącznik odpowiedzialny za prace w trybie CONTROLERA-komputerowy (czyli prawidłowej pracy) i w trybie MANUALNYM jednak ten drugi nie daje z maszyny 100% a zaledwie 80% i zapewne nie jest wskazany do stałej pracy
Sprawdziłem komputer za te funkcje odpowiedzialny, Rozebrałem koparkę prawie na części i dalej nie wiem co może być
MOŻE KTOŚ ZNA TEN PROBLEM PROSZĘ O KONTAKT

PostWysłany: 08 Lut 2010 00:37
przez keating
jeżeli pracujesz na wolnych obrotach to hydraulika nie dławi silnika ?

przy uruchamianiu maszyny nie masz problemów ? zapala od razu ? olej hydrauliczny nie grzeje się zbytnio podczas pracy ?

zalecałbym pomiar ciśnień w układzie hydraulicznym, wyjaśnią co się dzieje z maszyną.
przyczyn takiej usterki może być całkiem sporo (np zbyt wysokie ciśnienie, zbyt wysoka wydajność pompy, itd.).

PostWysłany: 08 Lut 2010 23:25
przez buwar
Dziś był serwis nie wiele to zmieniło bo nie powiedziałem im że mam uszkodzony monitor sterujący funkcjami (dysplej) mam koparkę dwa lata i chodziła bez niego, fachmani bez tego nic nie zrobią bo nie wyświetla kodów błędu, wymienili filtr paliwa przeczyścili układ paliwowy i nic, więc masło maślane i muszę zacząć od wymiany tego monitora a może jest inna przyczyna że on nie działa,napewno dam go do sprawdzenia i zobaczę co dalej.

Znalazłem na stronie chińskiej za 800 dolarów, może ktoś z was wie gdzie to kupić, (że w serwisie to wiem)

jego symbol 7834-71-4000

http://translate.googleusercontent.com/ ... oreL1eok0A



co wy na to panowie ???

PostWysłany: 09 Lut 2010 12:32
przez keating
trzeba zacząć od pomiarów ciśnień w układzie hydraulicznym, a nie od wymiany wyświetlacza.

poza tym, ja się powtarzam, a kolega nie odpowiada na pytania.

PostWysłany: 09 Lut 2010 23:53
przez buwar
Właśnie dziś nastąpił przełom, okazało się że niby tak prosta rzecz do z diagnozowania a motałem sie z tym kupe czasu i nie tylko ja , turbina złom
Więc zacznę od tej naprawy a po tym będę diagnozował dalsze problemy
Prawdą jest że nie od monitorka zaczynać szukać przyczyny bo fakt jest że przed tą awarią monitorek też nie chodził, (dałem go do sprawdzenia fachowcowi i okazało się ze dysplej śię rozhermetyzował niby nie wiele ale nie ma możliwości naprawienia inaczej mówiąc brak części zamiennych tylko drugi nowy w komplecie w PL serwis cena ponad 5000 eur Jeżeli po naprawie Turbo będzie wszystko ok to cierpliwie czekam na okazji kupna innego monitorka może uda mi się z ciągnąć tego z Chin a może u nas jakiś uszkodzony ale z dobrym dysplejem
JEŚLI CHODZI O CIŚNIENIA MA PAN RACJE I PO TYM CAŁYM BAŁAGANIE WEZMĘ TO POD UWAGĘ

PostWysłany: 10 Lut 2010 00:28
przez keating
z tym monitorkiem to miałem na myśli aby nie pakować się w koszta, tylko usunąć awarię :) znam wiele przypadków, gdy serwis mówi o wymianie połowy maszyny i za każdym razem sprzedaje klientowi podzespoły za kosmiczne ceny. w końcu kiedyś uda im się trafić. swoją drogą niezła cena.

może udałoby się znaleźć używany ? są firmy, które rozbierają maszyny np stelmax.eu.

proszę dać znać, jak poszło.

PostWysłany: 10 Lut 2010 20:18
przez wolnica26
keating- jestem ciekaw kto nauczył by Cię napraw gdyby nie SERWIS! Każdy mądry, ale jeśli chce naprawić coś poważniejszego to i tak dzwoni po serwis lub człowieka który tam pracuje lub pracował.

PostWysłany: 11 Lut 2010 01:54
przez keating
wolnica26 napisał(a):keating- jestem ciekaw kto nauczył by Cię napraw gdyby nie SERWIS! Każdy mądry, ale jeśli chce naprawić coś poważniejszego to i tak dzwoni po serwis lub człowieka który tam pracuje lub pracował.

pudło kolego. nigdy nie pracowałem w autoryzowanym serwisie, bo chyba taki masz na myśli. to po pierwsze.
wiedzę na temat hydrauliki siłowej, elektryki nie zdobywa się w Serwisach, tam można ją uzupełniać o konkretne rozwiązania, schematy, itd. Problem polega na tym, że z moich obserwacji i nie tylko moich wynika, że często ludzie tam pracujący nie mają pojęcia o hydraulice siłowej. Mówiąc wprost, nie wiedzą dlaczego maszyna działa bądź nie działa. Postępują według planu. Jeżeli jedno ogniwo w instrukcji wypadnie to nie bardzo wiadomo, co robić dalej.

Nigdy nie dzwoniłem po serwis, czy kogoś kto tam pracuje/pracował itd. Wręcz odwrotnie zdarzyło mi się kilka razy poprawiać po autoryzowanym serwisie. Już nie mówiąc o historiach typu: litania rzeczy do naprawy/wymiany podawana przez serwis, a naprawdę wystarczy wyregulować/wyczyścić zawór ...

zapewne wielu z tego forum ma podobne doświadczenia. poza tym jeżeli co lepsi mechanicy uciekają z serwisów na swoje, to kto tam ma pracować

PostWysłany: 11 Lut 2010 11:04
przez nerwozo
Witam. Kolega blisko mnie jak byś był zainteresowany to monitor być moze da się uratować to często drobiazg.

PostWysłany: 12 Lut 2010 17:41
przez EMBIC
Czy to komatsu nie jest przypadkiem z lat1995-97??? jESLI TAK TO Z MONITORA MOZNA SOBIE TYLKO ZUPY NAGOTOWAC. Z serwisantami to kolega wyzej ma racje . Ja sam pracowalem w serwisie komatsu i bomaga i 70% osob z ktorymi pracowalem nie miala pojecia o naprawach. Wiedzy tam sie tez nie zdobedzie-tylko dokumentacje. Wiedze to mozna nabyc tylko doswiadczeniem. A wracajac do tematu to wyswietlacz do pana komatsu kosztuje 12000 - rabat wok 10%(nowy oryginalny komatsu) a z uzywkami to są nikle szanse-sam potrzebuje 2 szt. a stelmach sprzedaje zazwyczaj cale kabiny jesli ma ten model.