prądy są ok, przy robieniu protokołu sprawdziłem
podejrzewam inną sprawę, klient przyznał mi się że miał problem z otwieraniem łyżki i ruchem ramienia. Sówaki strasznie ciężko chodzą i są zmasakrowane głównie przez to że klient ścisną je w imadle
. Po pomirach stwierdziłem że LS gdzieś ucieka , pewnie na tych sówakach.