Forum maszyny budowlane - kopaczka.pl

Kolesacja to zjawisko zbijania się wielu małych krople cieczy ( a w zasadzie jej oparów) w duże i ciężkie krople, które nie są już porywane z prądem powietrza i opadają grawitacyjnie na dół. Na tej zasadzi działają separatory w sprężarkach śrubowych.
Wsadzasz go do dużego metalowego naczynia wypełnionego czymś, na czym olej się skropli np. wióry z tokarki czy też metalowe gałgany do czyszczenia drewna. Pary oleju filtr tak łatwo nie zatrzyma muszą się wykroplić.

filtr odmy, mówisz o tym po....nym patencie CAT ?
mam dwie podstawy do sprzedania i chyba jeszcze jeden albo dwa nowe wkłady.
całkowita porażka.
nowy silnik przebieg jakie 400-500mth, telefon z budowy " nie włożyłem dokładnie bagnetu i przez otwór wyciekł nam olej z silnika, przywieź olej bo mamy za mało "
przyjechałem na budowę i strzeliłem karpia pod silnikiem, pod maszyna wszedzie olej ,odpalam silnik wyciagam bagnet a z otworu leje sie olej .
co jest grane mysle.otwieram korek oleju a ten prawie unosi sie nad pokrywa.
po wielu wizytach serwisantow Cat-a (gwarancja ) kilku wymienionych uszczelkach pokryw zaworowych,pomiarach cisnienia skrzyni korbowej (wszystko w zielonym polu) doszlismy do wniosku ze winny jest zatykajacy sie filtr odmy.
nowe silniki maja bardzo duzy przedmuch (opisany w karcie serwisowej) u nas gorna granica dopuszczalna.
po wielu staraniach na nasze zyczenie zmieniono odpowietrzenie skrzyni korbowej na takie jak stosowano w silnikach 3056 gazy spalane sa przez silnik.
ma to jedna wade ,silnik jest tak suchy ze rdzewieje
filtr po 50 mth byl zatkany powodowalo to wzrost cisnienia i wypychalo olej z kazdej najmniejszej szczeliny .
po czesci wine ponosza dosyc specyficzne warunki w jakich pracuja u nas silniki,C9 odczyt czasow pracy 69% maksymalne obroty i maksymalne obciazenie ,C6,6 (problemy z odma ) 40% czasu na maksymalnym obciazeniu .
odma na zewnatrz montowana jest ze wzgledu na czystosc spalin,podobno gazy ze skrzyni korbowej maja wplyw na czystosc spalin .
w C9 jest filtr parker racor CCv
http://www.parker.com/portal/site/PARKE ... mt=default

zamkniety system tam wymmieniam wklady gdy wskaznik podejdzie do gory.

EDYTA

kamal ale to chyba inaczej dziala w D16 ,z boku podlaczony jest przewod olejowy pod cisnieniem jego drugi koniec podlaczony jest do obudowy filtra oleju,splyw standardowo do miski olejowej.
po wylaczeniu silnika slychc brzeczenie jak w starych odsrodkowych filtrach oleju (baczek)

no patrz, znów się człowiek czegoś dowiedział, aczkolwiek nie znalazłem w żadnym słowniku nawet fizycznym
tego pojęcia, może KOMASACJA ? aczkolwiek najbardziej mi pasuje KONDENSACJA...

ZMIEŃ PODPIS, bo jest widoczny w każdym twoim poście

3056 to stary Perkins z gównianym separatorem rodem z PF 125p
czy zostawiliście separator czy też bezpośrednio podpięto wylot z pokrywy klawiatury pod turbinę?

takiego Parkera CCV widziałem kiedyś w maszynie z 1998 roku która została sprowadzona ze cztery lata temu z Francji, wszyscy się zastanawiali co to jest... ja zakumałem bo był założony tak, jak pochłaniacze Perkinsa...

EDIT:
znalazłem hasło COALESCING w ingliszu...
oznacza mieszanie, scalanie i łączenie... słowem PASUJE!

W pojazdach ciężarowych często kierowcy mają problem z brakiem mocy w samochodach, szczególnie na wiosnę. W IC na dole niektóre fabrycznie mają korek spustowy. Po jego odkręceniu zdarzą się że można spuścić kilka litrów oleju które się uzbierało przez np 200 tys. km. Często ten olej jest koloru kawy z mlekiem(olej miesza się z para wodna) . Po wyczyszczeniu IC znów kierowcy mają do dyspozycji pełną moc silnika To samo możecie spotkać w maszynach budowlanych. W dolocie, obecność oleju, ew jego pocenie na ściankach jest zjawiskiem jak najbardziej normalnym.

tutaj jest odma jak zastosowalismy:

ta puszka obok filtrow paliwa.

oczywiscie ze zostala zamontowana bez niej moze sie okazac ze bedzie znikal olej z silnika.

kowalki napisał(a):W dolocie, obecność oleju, ew jego pocenie na ściankach jest zjawiskiem jak najbardziej normalnym.

nie normalnym tylko częstym, taka kondensacja wynika z błędów projektowych a nie z natury konstrukcji silnika, odma ma mieć wentylację atmosferyczną, filtrowaną z kondensatorem/separatorem skroplin
spróbuj zapytać jakiegokolwiek mechanika DLACZEGO tak się dzieje... nikt z serwisów "autoryzowanych" nie jest w stanie wyjaśnić zjawiska... pokutuje opinia że "tak ma być" ale cholerny intercooler jest CHŁODNICĄ powietrza a nie SKRAPLACZEM OLEJU I WODY! zdecydowana większość nie ma zupełnie separatorów i korków spustowych, jak z tym żyć?

W sprężarce śrubowej olej przed wejściem do separatora jest wprowadzany w silny ruch wirowy, co ma na celu wstępne oddzielenie oleju od powietrza. Do separatora dostaje się już mgła.


Mechanior skrapla się, bo praw fizyki nie oszukasz. Nie muszę chyba pisać, dlaczego nie wykrapla się tam tlen czy azot z powietrza. Sensowniej nie da się tego zaprojektować. Owszem mógłbyś mieć auto, które ma bagażnik malucha i taką samą przestrzeń pasażerską Przy wielkości zewnętrznej małej ciężarówki. Tylko jest pytanie czy ktoś to kupi. Dodatkowym bonusem było by wymienianie filtrów, co 10000km za 1000zł i straszne opóźnienia w przyroście mocy silnika. Intercoler i przewody powinny być jak najmniejszej objętości by powietrze szybko doszło do silnika. A jak zwiększysz tą objętość 100 razy to silnik dostanie odpowiednie ciśnienie za 30 sekund poszedłbyś na takie udziwnienie?
Z ciekawostek to w naszym klimacie latem przy średniej dla naszego kraju wilgotności sprężarka powietrza o wydatku 10m/min przy skuteczności odwadniania 85% potrafi w 8h wypluć z siebie ponad 160l wody!

Kamal napisał(a):Z ciekawostek to w naszym klimacie latem przy średniej dla naszego kraju wilgotności sprężarka powietrza o wydatku 10m/min przy skuteczności odwadniania 85% potrafi w 8h wypluć z siebie ponad 160l wody!

Pracowałem kiedyś jako lakiernik, technolog lakierniczy i handlowałem kompresorami, zgadzam się całkowicie.

Zmień podpisik PLIJZ!

Mechanior, nie pochlebiaj sobie podpis zrobiłem na potrzeby tego forum a nie pod ciebie. To, że pierwszy raz ujrzał światło dzienne w tym wątku to czysty przypadek ( no prawie) Wiozłem sobie do serca to, co pisałeś, że trzeba się upominać.
viewtopic.php?f=4&t=24102&start=21
Co prawda jak już pisał peckiel,
viewtopic.php?f=4&t=20009
To troskę mało i nie mogłem tego dać na niebiesko i rozwinąć w pełni swojego talent krasomówczego. Więc pojawił się taki ogryzek, moja własna forma upominania się.
Nie widzę w niej nic zdrożnego, co by było mogło w nim być napiętnowane biorąc pod uwagę Stary i nowy testament 10 przykazań Biblię, Koran, Idisz, kodeks karny i cywilny Polski, UE itd. itp. Et cetra. Oczywiście, jeżeli wola ludu i administracji będzie inna to się ugnę i zmienię.

no PACZ! a ja myślałem że to dla mnie
należy ci się szacun za oryginalność! (pochwały za to ci nie dam )
jutro jadę zakładać głowicę, o wynikach zamelduję

Och ty sknerusie . Zobaczysz jeszcze zmienię ten podpis, i dopiero będziesz prosił o zmianę.

Głowica zamontowana, zawory ustawione, silnik działa, odpowietrzenie zajęło 20 minut,wyrzucanie powietrza przez wlew ustąpiło
Niestety przy montażu posypały mi się uszczelki łącznika pompy wody i termostatu, oraz króćca termostat-chłodnica w chłodnicy... masz może rozmiary tych o-ringów?

Biorę oryginał. Kiedyś stosowałem dobierane, ale jakoś nigdy to nie działało tak jak należy. Łącznik też wymień, bo potrafi się wykruszyć, że starości przy wkładaniu lub wyciąganiu.

no już tak raz miałem w Volvo, pękł przy wyciąganiu...

Założyłem oryginały, cena zestawu wszystkich gumek i łącznika około 100 pln więc szkoda nerwów na szukanie odpowiedników i ryzykowanie przecieków... wszystko działa doskonale, podczas pracy maszyny można odkręcić korek wlewu płynu i nic się z niego nie wydostaje, po wymianie świec maszyna odpala "od strzała", operator szczęśliwy, właściciel też, a męczyli się z tym 2 lata...