Dzień dobry,
Odbudowuję ładowarkę teleskopową MF po spaleniu. I potrzebuję Waszej pomocy bo zaczęły się problemy. Ewentualnie polecenie kogoś kto mógłby podjechać na miejsce i zobaczyć co da się zrobić.
W ładowarce spaliła się elektryka i hydraulika wszystko co znajdowało się w ramie pojazdu. Elektrykę już ktoś zrobił bo są nowe kable itd. Hydraulikę odbudowaliśmy sami, wszystkie przewodu hydrauliczne, które zostały spalone są nowe. Przewody montowaliśmy na podstawie schematów z dedykowanej aplikacji do MF "Books to Go". Po złożeniu wszystkiego w całość wyskoczyły pierwsze kwiatki i tak:
1. Ładowarka nie pali z kluczyka(nie ma oryginalnego palimy na kluczyku od JD), stacyjka się obraca ale po przekręceniu na zapłon nie ma żadnej reakcji, zapala się tylko kontrolka grzania świec i uruchamia pompka paliwa i cisza.
2. Po zapaleniu "na krótko" silnik odpala, działają skręty(wszystkie 3 tryby) ale ładowarka nie jedzie i nie reaguje joystick, sterownik sauer danfoss, na sterowniku pierwsze od góry dwie diody na zielono, trzecia pulsuje na żółto, ostatnia miga na czerwono: krótki krótki długi krótki. Po przekopaniu tego forum domyślam się że to czujnik obrotów silnika, no i pytanie do Was jak sprawdzić czy jest uszkodzony? Czy szukać problemów w instalacji, gdzie i od czego zacząć?
3. Mam jeszcze kilka pytań ale to może jak już ktoś odpisze na post.
w załącznikach trup którego kupiliśmy
Pozdrawiam PPałka.
- Załączniki
-
-
-
-
-
Ostatnio edytowany przez
grppalka, 19 Lip 2023 22:46, edytowano w sumie 1 raz