Witam.
Na wstępie napiszę, że budżet to około 120k zł.
Mam dylemat jaką maszynę kupić.
Planuję świadczyć usługi związane z szeroko rozumianymi pracami ziemnymi, obsługą budów itd. (będzie to zajęcie dodatkowe - głównym źródłem utrzymania jest inna działalność). Szukam maszyny uniwersalnej, która będzie w stanie pokonać na własnych kołach do 30km.
Zastanawiam się nad JCB 3cx, a Mecalac'kiem 12 i bardziej skłaniam się ku tej drugiej opcji.
Moje przemyślenia w tym temacie wyglądają następująco:
JCB 3cx jest poularna co jest zarówno jej plusem jak i minusem... Dużo i tanie części zmienne, ale w okolicy sprzętu typu koparko-ładowarka jest w opór wiec i konkurencja spora.
Na pewno koparko-ładowarka jest lepiej przystosowana do pokonywania większych odległości...
Mecalac mniej popularny. Z różnych wpisów na forum wydaje się bardziej awaryjny jednak możliwościami przewyższa koparko-ladowarki. Przede wszystkim obrót wydaje się być nieoceniony w ciasnych przestrzeniach. Dwa to możliwość podania palety na piętro itd.
Czytam i oglądam filmy już od dłuższego czasu i im dłużej to robię to mam wrażenie, że wiem coraz mniej
Może ktoś z Was ma doświadczenie i jest w stanie wypowiedzieć się w tym temacie.
Z góry dzięki