Poszukuję wózka widłowedo do małej firmy zajmującej się fotowoltaiką. Wózek będzie użytkowany dosyć żadko. Raz na tydzień wstawię paletę modułów na przyczepę. Przy czym moduły są coraz większe i cięższe, puki co dochodzą do ok tony. Ale będzie trzeba złapać paletę od krótszej strony, więc widły o długości 2m są konieczne. Do tego zapewne odpowiednio większa waga podnoszenia. Puki co na placu mam kostkę, ale ma kilka ostrzejszych przełamań, więc przydałby się nieco większy prześwit. W sumie to gdyby pojechał nieutwardzonym terenie, to możliwe że użylibyśmy go u klienta. Nie wymagam niewiadomo czego, ale czasem klienci wstawiali nam ładowarkami po kilka modułów na krawędź dachu i to znacznie ułatwia pracę. Raz na jakiś czas potrzebowałem też zdjąć sprowadzone auto czy motocykl z lory.
Czytałem, że GPW albo Bułgar na bliźniaku powinny od biedy dawać radę. Pierwszy mniejszy, ale zwrotniejszy. Drugi do cięższej roboty i lepiej poradzi sobie na nieutwardzonej nawierzchni. Rodzaj silnika nie jest dla mnie istotny, bo będę używał go niezmiernie żadko. Przy czym puki co będzie trzymany pod wiatą i fajnie, żeby w zimę też zapalił. Najchętniej brałbym coś na akumulatory starego typu, większa masa i nie trzeba bawić się z tankowaniem, a prądu u mnie dostatek. Przy czym przy użytkowniau po 15 min raz na tydzień, koszty będą i tak pomijalne.
Zanalazłem coś takiego https://www.otomoto.pl/maszyny-budowlan ... FF88S.html
Cenowo chciałbym się zmieścić w 10 tyś, ale widzę, że 15k trzeba będzie wysupłać. Na jakie modele warto zwrócić uwagę? Czytałem, że w starych konstrukcjach to lepiej unikać automatów.