Marka i model maszyny: jcb 4cx
Rok produkcji: 1999
Jak w temacie. Maszyna dwa tygodnie temu działała, jak zaczęły się mrozy po odpaleniu hydraulika nieczynna to znaczy, po naciśnięciu lewarka z przodu bądź z tyłu lekko drgnie i stop. Tak po parę centymetrów w górę mogę podnieść ramię, olej idzie na przelew. Kopaczka nie była używana do wczoraj-akcja odśnieżanie. Hydraulika bez zmian. zawory sprawdzone w przednim rozdzielaczu nic nie widać złego. Po kilku próbach raz zadziałała i dalej stop.Wczoraj wieczorem po kilku godzinnej przerwie po odpaleniu kopaczka chodzi normalnie. Co było? Pompa tłoczkowa - może zawór sterujący na pompie się zaciął, może woda się wytrąciła z hydrauliki i zamarzł zawór sterujący na pompie i się wyłączyła. Nigdy dotąd tego nie było a nie jedna zima już była. Nie chciałbym rozregulować zaworów niepotrzebnie jeżeli to się powtórzy. Duży mróz teraz odwilż czy to była przyczyna? Ktoś coś może podpowie?