Strona 1 z 1

Sterowanie tylną łyżką

PostWysłany: 08 Paź 2012 22:04
przez rkiepu
Marka i model maszyny: JCB 3CX
Rok produkcji: 2000

Witam panowie, mam takie pytanie gdyż wypożyczyliśmy kop-ład gościowi(firmie) bez operatora na miesiąc i on powiedział że znajdzie doświadczonego operatora, który na takowej pracował. Dziś rano zawiozłem sprzęt na teren budowy, a operator jak ją zobaczył to powiedział że on na tym nie będzie pracował bo robił tylko na obrotówkach a JCB ze sterowaniem po X się nie chwyci, przyjechał właściciel firmy, sprzęt zabrał, umowę podpisał, pieniądze zapłacił z góry a za godzinę dzwoni że znalazł innego operatora doświadczonego na kop-ład ale operator powiedział że to jest wersja angielska że sterowanie po X i on nie będzie na takiej robił... Chciałbym aby się wypowiedzieli doświadczeni operatorzy czy dla nich jest to wielki problem przesiąść się z + na X bo my (z małym stażem, jakiś rok) kopaliśmy przystawką do bobcata po+ przesiedliśmy się na JCB po X i nie było jakiegoś problemu. Pytam gdyż operator twierdzi że sterowanie po X występuje tylko w Anglii i w Polsce się pracuje na +

Sterowanie tylną łyżką

PostWysłany: 08 Paź 2012 22:23
przez MARIO/MECALAC
pier... głupoty max 3 godz i nie myślisz jakie ma sterowanie a pod koniec dniówki śmigasz aż miło. Ci operatorzy to jakieś lewusy a nie operatorzy. Owszem w Angli wystepują x ale co to za problem robić na tym? jak ja bym miał takiego operatora to bym go wypieprzył albo robisz albo szukaj innej roboty, dał bym mu dwa dni by wczuł się w maszyne i tyle a nie że nie będzie robił

Re: Sterowanie tylną łyżką

PostWysłany: 08 Paź 2012 22:33
przez nobekstar2
Też potwierdzam teorie kolegi wyżej. Przesiadka z + na x to żaden problem tymbardziej że są takie same ruchy dla danej funkcjii . Myślę że tamci operatorzy są tylko i wyłącznie mądrzy w gatce a jak przyjdzie co do czego to wymię kaja ale dopóki nie ma sprzętu to co ja tam nie robiłem i naczym :(

Sterowanie tylną łyżką

PostWysłany: 08 Paź 2012 22:35
przez korba71
Racja kolego jestesmy w koncu operatorami wiec czy kopład czy ład albo walec spychacz teleskop cokolwiek bez wzgledu na wielkosc - a sterowanie??? chocby i zebami :D nigdy nie powiedziałem nie, wstyd- pokazac mu łopate a szpagatami bedzie leciał do maszyny, przez takich ludzi słowo operator kojarzy sie z powiedzeniem - ciemnota i dwie wajchy.

Sterowanie tylną łyżką

PostWysłany: 10 Paź 2012 16:13
przez rkiepu
Dzięki panowie za odpowiedzi.

Sterowanie tylną łyżką

PostWysłany: 10 Paź 2012 18:32
przez MARIO/MECALAC
może byś kolego zdradził jak się sprawa rozwiązała? zrobiłeś temu gościowi opr ?? za to jakich ma operatorów?

Sterowanie tylną łyżką

PostWysłany: 10 Paź 2012 18:50
przez gogo0707
Ja pracuje i na + i na x. Pierwszy dzien przez pierwsze 2godziny gdy zaczolem robic na x sprawialo mi to trudnosci ale pozniej to juz tylko sama przyjemnosc byla. Teraz zadne sterowanie nie jest dla mnie przeszkoda. Niektórzy "robia z igły-widły" troche checi i wszystkiego sie czlowiek nauczy :wink:
Gdybys obiecal operatorowi stowke ekstra za nauczenie sie to by mu przybylo checi :mrgreen:

Re: Sterowanie tylną łyżką

PostWysłany: 10 Paź 2012 20:13
przez rkiepu
MARIO/MECALAC napisał(a):może byś kolego zdradził jak się sprawa rozwiązała? zrobiłeś temu gościowi opr ?? za to jakich ma operatorów?



Sprawa wygląda tak, że ten gość jako tako nie ma swoich operatorów tylko gdzieś tam sobie kombinuje od znajomych czy coś. Pierwszy powiedział że przodem może robić, ostrówkiem tyłem robił a jcb mu nie pasuje... no to go wywalił, wziął drugiego to powiedział że to jest anglik że po X i on takim nie będzie robił, w końcu wziął jakiegoś dziadka z 30 letnim stażem na KŁ i z tego co gadaliśmy z "robolami" z tej budowy to dziadek śmiga aż miło i zrobił wstyd tamtym "operatorom".