Forum maszyny budowlane - kopaczka.pl

Marka i model maszyny: JCB 3CX
Rok produkcji: 1988

Witam po raz kolejny.
Posiadam sprzęt jak w tytule jest to moja pierwsza maszyna ,a więc nic jeszcze nie wiem.
Będę w tym temacie zadawał pytania żeby nie zaśmiecać już forum.
Mianowicie chodzi o to że:
1 Czy to normalne że po zgaszeniu maszyny ramie po jakimś czasie opada jeżeli nie jest z tyłu zabezpieczone?
2 Dlaczego jeżeli wyciągnąłem kluczyk ze stacyjki kopaczka dalej chodziła ?
3 Jakie macie rady co do tak wiekowej maszyny- jakie oleje co i jak....

Jeżeli ktoś nie chce odpowiadać na pytania to proszę nie pisać odpowiedzi typu "sprzedaj to i kup coś lepszego".
Nie wszystkich stać na nowy sprzęt , a mi jest on tylko raz na jakiś czas potrzebny na budowach, a od czegoś trzeba zacząć.
Dzięki za wyrozumiałość i pomoc

witam a mam 1987 r. i trochę doświadczenia .
1)normalne jest w maszynie z 1988 roku ze opada główne ramie musisz sprawdzić siłownik najprawdopodobniej to on opuszcza. ewentualnie to rozdzielacz ale to już grubsza sprawa. mi opuszcza i tak pracuje.
2)nie wiem jak twoja maszyna ale u mnie jak wyłączysz kluczyk rozłączasz prąd a maszynę gasisz odcinając paliwo na pompie (u mnie linka z lewej strony kierownicy.)
3) dbaj a będzie ci służyć nie zrywaj maszyny po woli połową łyżki pilnuj płynów i czyść filtr powietrza a na pewno ty jej nie zepsujesz. a jak padnie to trudno jest wiekowa naprawisz i pojeździsz dalej.
olej silnikowy turdus
hydraulika o lepkości 48
skrzynia biegów ATF (czerwony do automatów)
przekładnie hipol.
powodzenia .

Bardzo Panu dziękuję
Od razu mam lepszy humor.
Na dniach będą pewnie nowe pytania

Odnośnie oleju radze poszukać i poczytać to co już zostało napisane na forum.

wszystkie te problemy były już opisywane na forum

każdy siłownik posiada tzw DRIFT jest to dozwolony przez producenta przeciek wewnętrzny układu
i w niektórych przypadkach osiąga taką wartość że po kilku godzinach osprzęt może opaść na ziemię
zużycie też na pewno wpływa na to opadanie, ale dopóki nie ma innych niepokojących objawów (szarpania i stuki w siłownikach, nagłe opadanie, problemy z normalna pracą, dźwiganiem) można sobie darować

jeśli masz gaszenie w stacyjce a nie linką to rozwiązania problemu mogą być 2
po pierwsze: zawór gaszenia nie jest szczelny i po wyłączeniu jeszcze dociera do pompy pewna ilość paliwa powodująca pracę silnika na wolnych obrotach (wymiana zaworu załatwia problem jednak czasem jest on montowany wewnątrz pompy)
po drugie: zużyta pompa paliwa posiada wewnętrzne przecieki i praca silnika jest podtrzymywana przez paliwo z obudowy
takie zachowanie silnika może powodować dalsze usterki, uszkodzenia poduszek zawieszenia, sprzęgła elastycznego koła zamachowego, alternatora (praca z wyłączonym zapłonem)...

zalecany przez JCB olej hydrauliczny to ISO VG 32 i proszę mi tu nie opowiadać że "starsza maszyna to gęstszy olej" czy że "od lat go stosuję i jest OK", do tych maszyn powinno się lać HL 32 lub lepiej HM 32, do tego przystosowany jest ten układ hydrauliczny
co do silnika temat był walcowany MILION razy, warto zainwestować w dobry olej silnikowy znanej marki np MOBIL, ELF czy inny, wydając 100 pln raz na rok czy pół roku macie pewność że "zmęczona" jednostka dostaje odpowiednie smarowanie

polecam dokładne przejrzenie forum, nie tylko w dziale JCB, można się naprawdę wiele dowiedzieć pod warunkiem zainwestowania kilku godzin w zdobywanie informacji....
nie polecam w ogóle niszowych produktów TURDUS, ALANDA itp...
najpopularniejszy na rynku przemysłowy MOBIL DELVAC MX 15W40 jest stosowany przez wielu kolegów na forum i nikt na niego nie narzeka

Dzięki za konkretne odpowiedzi.
Następna dawka pytań wkrótce.

Tak jak mówiłem-nowe pytania.
Poziom czego pokazują te zbiorniczki??
Płyn hydrauliczny?

Zdj. nr 2



Czy zaznaczony element służy do przesuwu ramienia?

Zdj. nr3



Do czego i od czego są zaznaczone 3 elementy?
Czy nr 2 to ta linka od gaszenia pojazdu?

Wiem że to może banalne pytania ale na chwile obecną pracuję do wieczora i nie mam możliwości sprawdzić.
Poza tym zaczęła mi się ostatnio grzać woda tak że poszła korkiem ,ale to już podobne znalazłem tematy na tym forum.
W wolnym czasie będę remontował.
Następny mankament to hamulce.
Trzeba mocno wciskać ,ale takie tematy też są na forum.
Na chwilę obecną proszę tylko o opisanie tych rzeczy na zdjęciach.
O resztę będę pytał w przyszłości

Pierwsze zdjęcie to zbiorniczki z olejem do hamulców, drugie - blokada przesuwu, trzecie 1 - włączanie przedniego napędu 2 - otwieranie maski, ale można z tego zrobić gaszenie. Oryginalnie gaszenie jest koło ręcznego gazu, 3 - zbiorniczek do spryskiwaczy szyby.

Od czego są zaznaczone wlewy?
1. Olej hydrauliczny?
2. Płyn chłodniczy?
3. ???
4. Bagnet od oleju silnikowego?

3. wlew oleju silnikowego

Dzięki KAMAZ 73
Czyli reszta się zgadza.
A jaki powinien być poziom oleju hydraulicznego?
I Od czego jest bagnet po drugiej stronie silnika, blisko akumulatora, taki długi? (od oleju w skrzyni biegów??)

kacper666 napisał(a):Dzięki KAMAZ 73
Czyli reszta się zgadza.
A jaki powinien być poziom oleju hydraulicznego?
I Od czego jest bagnet po drugiej stronie silnika, blisko akumulatora, taki długi? (od oleju w skrzyni biegów??)

1 wlew hydrauliki,2 wlew płynu chłodniczego,długi bagnet po przeciwnej miarka oleju skrzyni biegów-
sprawdzanie stanu na pracującym silniku.

1 wlew oleju hydraulicznego
2 płyn do chłodnicy
3 wlew oleju silnikowego
4 bagnet oleju silnikowego

Czy coś się stanie jeżeli doleję za dużo oleju hydraulicznego?
Powinienem widzieć olej jak odkręcę korek?

Pod wlewem oleju hydraulicznego, masz wskaźnik rurkowy poziomu oleju, tylko widzę, że będziesz musiał użyć szmatki do czyszczenia. Za duży poziom oleju jest niewskazany gdyż podczas pracy występują różnice poziomu i może dojść do do sytuacji, że w zbiorniku wytworzy się ciśnienie, które może zaszkodzić samemu zbiornikowi lub pompie.

Dzięki Grześ.
Mam zalany ok. centymetr ponad max ale to jutro troszkę zdoję i będzie git .
Kolejne pytanko.
Nie świecą mi się te światła u góry ,które są na dachu i klakson który jest jak mniemam w tej gałce od kierunków.
Bezpieczniki są wszystkie ok.
Czy może to być wina którejś z tych kostek od elektryki (nie wiem jak je nazwać), u mnie one są wyciągnięte na wierzch koło biegów.
Nie chcę na darmo rozkręcać pół kabiny.

A sprawdzałeś czy ci prąd dochodzi do żarówek ,tam są żarówki halogenowe przynajmniej ja tak mam

No właśnie sprawa wygląda tak ,że do wieczora pracuję a nie mam oświetlenia pod domem i dopiero w sobotę może coś pogrzebie to dam znać.
A na weekend umówię się z mechanikiem i mi powie co muszę jeszcze porobić
Już mam dosyć