przez labir » 08 Maj 2011 20:24
Witam wszystkich,
Wczoraj i dziś walczyłem ze śrubami dolnymi podpór. Niech je... trafi.
Zaczęło się od tego, że zaczęło mi ciec z siłownika podpory więc pomyślałem, że kupię ślizgi górne i dolne do podpór bo już luzy spore były na podporach. Czytałem na forum jak to zdemontować i wszystko wydawało się proste aż do momentu kiedy zacząłem wybijać sworzeń górny siłownika by go do góry wyciągnąć. Okazało się, że zapiekł się jak diabli i po kilku godzinach prób włącznie z podgrzewaniem i schładzaniem musieliśmy przeciąć sworzeń. Drugim problemem okazał się brud, który nie pozwolił na wyciągnięcie siłownika- znowu kolejne 2 godziny na oczyszczaniu syfu od dołu stopy. Siłownik wyciągnąłem tylnym ramieniem- przywiązałem pasem do zęba łyżki i trochę pod kątem, ale się dało wyciągnąć. Stopę chciałem wyciągnąć również górą, ale była rozwarstwiona od dołu na spawie i nie można jej było do góry wyciągnąć więc tym razem próbowaliśmy od dołu. Tutaj pojawił się zapieczonych śrub dolnych- palnik nie pomógł, rura się gięła, a czas leciał. Po wielu próbach nawierciliśmy kilka dziur jedna koło drugiej wiertarką( poszło z 15 wierteł), później majzel i poszło- zdecydowanie najszybszy sposób- POLECAM. Czas około 45 minut na dwie śruby. Będę zakładał teraz teflonowe do uważam, że łatwiej je dokręcić i odkręcić i w razie ewentualnej wymiany ślizgów górnych łatwo te teflonowe śruby zdemontować- choćby rozwiercając. Ponadto koszty!!!
Moja wina była, że dopuściłem do takiego luzu tych łap, że jedna uszkodziła rurkę doprowadzającą olej do siłownika- więc trzeba było rozbierać łapy zatem chłopaki- nie chcesz mieć roboty- kontroluj luz na łapach.
Pozdrowienia dla wszystkich i życzę cierpliwości z tymi łapami jeśli będziecie mieli przyjemność je demontować.
Labir
labir
Nowicjusz
- Posty: 6
- Rejestracja: 01 Sie 2010 23:01
- Miejscowość: Wodzisław Śl
Maszyna: JCB 3cx super 2006 rok