Praca hydrauliki JCB 3Cx 2004

Witam Kolegów.
Podczas kopania tyłem jak daje do siebie oba ramiona ( równo nad ziemią) to gdy chce zamknąć łyzkę to wtedy przestają mi iść te ramiona tak jak przed zamykaniem łyżki, poprostu nie wszystkie ruchy osprzętem kaparkowym nie mogę używać równocześnie?? pracuję tyłem na około 1100obr/min, napiszcie czy tak sie dzieje normalnie??? pozdrawiam forumowiczów

to jest normalny objaw to nie jest obrotówka

[Jarewa]

To nie jest normalny objaw.

W tych co pracuje maszynach wykonuje cztery ruchy naraz i bez problemów.

Może jeszcze kwestia jak mocno zamki otwierasz?

Daj przynajmniej te 1700obr. to będzie chodziło jak należy.
Pozdro

[mechanior]

może nie 1700 ale na pewno ponad 1300
nikt nie wymyślił sobie "z głowy" obrotów silnika zalecanych do pracy
1400 rpm w Perkinsie daje około 70% momentu obrotowego i około 50% mocy, co odpowiada obciążeniu przez pompę hydrauliczną (do 50 KM)
im mniejszy (słabszy) silnik w maszynie w stosunku do poboru mocy przez układ hydrauliczny
tym wyższe zalecane obroty do pracy
dla Perkinsa 4.4 w koparko ładowarce 8-10T zaleca się 1300-1400 ale w koparce kołowej powyżej 15T już 1500-1700

Jarewa, to też na pewno kwestia doświadczenia w obsłudze maszyny i wyczucia odpowiedniego wychyłu dźwigni lub joysticków. ale to przychodzi z czasem....

Zwróć uwagę na funkcję żółwia na desce rozdzielczej bocznej, powinna być wyłączona, wtedy uzyskasz szybsze ruchy i większą moc na hydraulice.

mam pytanko czy ten włącznik żółwia nie tyczy się tylko przedniej łyżki bo na tej dźwigni jest przycisk który działa na odwrót co do tego wyłącznika ,a na tylnej nie wyczułem zmiany

[Jarewa]

Tyczy się każdego osprzetu.

dzięki pozdr

dzieki za pomoc, jednak większe obroty robią swoje

Mam ten sam problem w mojej "J" robiąc dwie funkcje na raz maszyna pracuje normalnie ale gdy dodaje następną to wszystko się komplikuje, wrażenie jest takie jakby maszyna wykonywała tą funkcję którą ma lżej i w cale nie jest to kwestia wprawy, tylko jak mi powiedział mechanik - do wymiany lub regulacji jest DZIELNIK STRUMIENIA oto winowajca

[mechanior]

a gdzie on jest w tej maszynie ? bo z tego co wiem w kop-ład się ich nie stosuje, no chyba że JCB już go zastosowało...

[Jarewa]

Nie ma takiego czegoś. Nie stosowało i raczej nie stosuje w najnowszych.

Jak już to winowajcą może być już pompa albo kiepskiej jakości olej. Sprawdzicie sobie pompy pod katem wydajności jak i ciśnienia.

Co prawda nie mierzyłem ciśnień na sekcjach, ale pompa zasuwa dobrze już nawet przy 1200 obrotów. Ojej wymieniony 200 godzin temu razem z filtrami. Mówicie że to nie dzielnik strumienia, jeśli to nie on, nie olej, nie pompa, nie filtry ani operator to co broi ?

[mechanior]

jaka tam pompa siedzi? zębata czy o zmiennej wydajności (wielotłoczkowa)?

Pompa w tej moje perełce jest zębata ale dwusekcyjna i z tego co zdążyłem się dowiedzieć to właśnie dlatego musi być ten nieszczęsny dzielnik strumienia.

[mechanior]

no to jest logiczne... niestety nie znam zupełnie konstrukcji tego układu hydraulicznego... zapewne dzielnikiem strumienia jest zawór priorytetu funkcji układu kierowniczego

Dobry jesteś. Gdzie może być ten zawór i czy jest problem z jego naprawą bądz ewentualną wymianą, no i oczywiście - jaki to koszt ?

[mechanior]

na końcu grubego przewodu wychodzącego z pompy
serio, gdzieś przy (lub w) przednim rozdzielaczu, zapewne tam gdzie dochodzą przewody od układu kierowniczego...
trzeba spytać jakiegoś specjalisty marki ale Excavar nam zniknął i już się nie odzywa coś...
albo podręczyć zaawansowanych użytkowników takich maszyn
załóż nowy temat, może się ktoś skusi

[Jarewa]

Gdybyś miał uszkodzony zawór priorytetu miał byś problem z układem kierowniczym (albo ciężko by się kręciło kierownicą albo byś słyszał obciążenie silnika mimo że nie używasz żadnej funkcji) . Zawór mieści się po prawej stronie od wewnątrz na ramieniu koło przedniego rozdzielacza. Ale jak już pisałem nie masz innych problemów to zawór jest dobry.